Pola_Zabianska

Profil użytkownika: Pola_Zabianska

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 8 lata temu
56
Przeczytanych
książek
65
Książek
w biblioteczce
3
Opinii
11
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

W swojej pracy Damasio rozpatruje dwa pytania, po pierwsze: w jaki sposób w mózgu powstaje umysł? Po drugie zaś: w jaki sposób mózg obdarza ów umysł świadomością. Autor zaznacza od razu, że nie należy się spodziewać rewolucyjnych odpowiedzi na nie, raczej chciałby przedstawić zręby pewnych hipotez. Uważa, że najpierw powinniśmy przyjrzeć się strukturze naszego mózgu, temu jak funkcjonuje, ażeby następnie krok po kroku móc badać konstruowanie się umysłu i wyróżniać elementy odpowiedzialne za istnienie i działanie świadomości. Jak sam przyznaje, powodem, dla którego postanowił napisać książkę, była chęć zaczęcia dociekań od nowa, ponieważ jego dotychczasowe ujęcia powyższego zagadnienia przestały go satysfakcjonować.
Książka Damasio jest kroplą w morzu innych prac o świadomości, chociaż na pewno bardzo znaczącą. Przedstawia nowe poglądy, zwłaszcza w kwestiach pochodzenia i charakteru uczuć oraz mechanizmów stojących za tworzeniem jaźni. Nie jest to jednak lektura miła, łatwa i przyjemna, do czytania przed snem, która w przystępny sposób wyjaśni nam co się z nami dzieje, gdy w ten sen już zapadniemy i co wydarzy się po przebudzeniu. Laikowi z pewnością nie przyjdzie z łatwością zrozumienie i zapamiętanie terminologii czy przedstawionej argumentacji autora. Osoby niezaznajomione z tego rodzaju tematyką powinny raczej sięgnąć po książki bardziej wprowadzające do zagadnień z dziedziny neuropsychologii i neurobiologii. Dla naukowców, psychologów i osób zainteresowanych trudną kwestią umysłu i świadomości będzie to na pewno pozycja wnosząca wiele, dająca solidne i ugruntowane podejście do sprawy, prawdopodobnie wywołująca kontrowersje, dyskusje oraz wzbudzająca chęć do dalszego odkrywania tajemnic naszych umysłów.

W swojej pracy Damasio rozpatruje dwa pytania, po pierwsze: w jaki sposób w mózgu powstaje umysł? Po drugie zaś: w jaki sposób mózg obdarza ów umysł świadomością. Autor zaznacza od razu, że nie należy się spodziewać rewolucyjnych odpowiedzi na nie, raczej chciałby przedstawić zręby pewnych hipotez. Uważa, że najpierw powinniśmy przyjrzeć się strukturze naszego mózgu, temu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wydawać by się mogło, że książka Kahnemana nie jest żadnym odkryciem, ani nie wnosi nic ponad to co już wiemy na temat procesu myślenia i podejmowania decyzji. Dystynkcja na myślenie analityczne, logiczne, czysto racjonalne oraz na myślenie intuicyjne była przedmiotem dociekań wielu filozofów, poczynając już od starożytności. Jednak Daniel Kahneman nie tylko omawia dwa systemy myślenia i towarzyszące im heurystyki i błędy poznawcze, ale pokazuje czytelnikowi, jak to się dzieje że heurystyki, błędy i inklinacje poznawcze mogą odciskać swe negatywne piętno na naszym myśleniu oraz udziela rad jak temu zapobiegać.
Ktoś mógłby zarzucić Kahnemanowi, że nie można brać na poważnie jego pracy, ponieważ przedstawia nasze myślenie jako psychodramę, w której mamy dwóch aktorów rywalizujących o główną rolę, a przecież jasne jest, że zawsze jesteśmy racjonalni, a jeżeli kierujemy się emocjami to dobrze zdajemy sobie z tego sprawę i jak tylko byśmy chcieli to moglibyśmy na nimi zapanować. Tak, zdaniem Kahnemana, wcale nie jest.
Książka ta umożliwia rozpoznanie i zrozumienie wielu zagadnień, które oprócz tego że wywarły ogromny wpływ na rozwój ekonomii, to nie pozostały obojętne na pozostałe dziedziny naszego życia. Codziennie podejmujemy decyzje, stajemy przed trudnym wyborem, wydajemy opinie, bardzo często towarzyszy nam przy tym nadmierna pewność siebie czy niechęć do ponoszenia strat a także przekonanie, że postępujemy racjonalnie, w tzw. „przemyślany sposób”. Kahneman uświadamia nam, że nie do końca tak jest. W sposób łatwy i przystępny wciągnie nas do rozmowy na temat ludzkiego myślenia i skłoni nas do refleksji nad intuicją. Będzie też dobrym podręcznikiem, w którym będziemy mogli znaleźć przenikliwe porady dotyczące podejmowania decyzji, zarówno w życiu zawodowym jak i prywatnym. Jest to podstawowy zestaw wskazówek, jak należy postępować w życiu codziennym, aby nie dać się ponosić emocjom i czerpać jak najwięcej korzyści z podejmowanych decyzji. Oczywiście, Kahneman zdaje sobie sprawę, że nie jest to łatwe zadanie , gdyż nasze mózgi, jak to sam określa, są leniwe z natury i lubią iść na skróty. Dzięki dokładnej analizie Pułapek myślenia jest szansa, że czytelnik w przyszłości uniknie owych pułapek. Powolne myślenie pomoże dostrzec czytelnikowi błędy, a także właściwe odpowiedzi, do których może nas zaprowadzić szybkie myślenie.

Wydawać by się mogło, że książka Kahnemana nie jest żadnym odkryciem, ani nie wnosi nic ponad to co już wiemy na temat procesu myślenia i podejmowania decyzji. Dystynkcja na myślenie analityczne, logiczne, czysto racjonalne oraz na myślenie intuicyjne była przedmiotem dociekań wielu filozofów, poczynając już od starożytności. Jednak Daniel Kahneman nie tylko omawia dwa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Agrigento należy do moich ulubionych sycylijskich miejscowości. Dlatego, sięgając po książkę, mającą w tytule nazwę właśnie tego miasta, byłam pełna nadziei, że przeniosę się do miejsca narodzin Pirandella i znowu poczuję ten magiczny, śródziemnomorski klimat. Tak też się stało. Powieść Kostasa Hatziantoniou zrobiła na mnie wrażenie. Choć muszę przyznać, że paradoksalnie, pozytywne i negatywne zarazem.
Określiłabym powieść Hatziantoniou mianem pieśni ku czci Sycylii. I choć została ona napisana przez rodowitego Greka, idealnie oddaje duchowość i charakter Sycylijczyków. Ukazuje prawdziwą duszę miejsca, jakim jest Agrigento, ale także duszę całej wyspy, która walczy o zachowanie swojej indywidualności i tożsamości.
Tytułowe miasto zostało wybrane przez autora, jak sądzę, nieprzypadkowo. Myślę, że Hatziantoniou traktuje je jako pewien symbol. Agrigento obecnie niewielkie sycylijskie miasto, liczące blisko 60 000 tysięcy mieszkańców, było w starożytności potężną metropolią założoną przez Greków, pierwotnie zwaną Akragas, nękaną przez najeźdźców i tyranów. Ślady i oddech historii czuje się tam na każdym kroku. Z Akragas pochodził starożytny filozof przyrody Empedokles. Akragas, później zwane Girgenti wydało także na świat wybitnego powieściopisarza i dramaturga Luigi Pirandello. Tak naprawdę, wydaje mi się, że to Agrigento, filozofia Empedoklesa i twórczość Pirandella są głównymi aktorami, a nie poszczególni bohaterowie powieści. To niespiesznie przemijające życie uwzględniające perspektywę historyczną, ma skłonić odbiorcę do refleksji. Współczesne miasto Sycylii w sposób wręcz nierozerwalny łączy się ze starożytną historią i filozofią. Odnoszę nieustannie wrażenie, że autor chciał czytelnikowi pokazać, że spacerując po współczesnym Agrigento nie doceni się jego piękna szeroko rozumianego, jeżeli nie będzie się szło za rękę z przeszłością.
Fabuły książki Hatziantoniou nie można zaliczyć do jednej konkretnej kategorii. Powierzchownie czytając można by uznać, że jest raczej mieszanką romansu, kryminału oraz powieści historycznej. Można odnieść wrażenie, że treść jest po prostu nudna, nic się w niej nie dzieje. Losy kilkorga zwykłych bohaterów splatają się ze sobą. Poznajemy historię lekarza u schyłku życia, Pauzaniasza Anchite, który realizuje swoje wielkie marzenie – napisanie książki. Drugą ważną postacią jest jego córka Isabella, malarka, która odgrodziła się od świata szklanym murem. Pojawia się również pewien Grek - Linos. Będąc od lat zakochanym w Isabelli, postanawia wrócić na Sycylię, żeby odnaleźć dawną miłość i nadzieję na spełnienie, a przy okazji oderwanie się od monotonii życia. Ważnym bohaterem jest też Gaetano, Sycylijczyk z krwi i kości, który w latach dziewięćdziesiątych jako jeden z ostatnich przystąpił do Czerwonych Brygad, później do innej „firmy”. Teraz ukrywa się przed mackami mafii i wymiarem sprawiedliwości właśnie w Agrigento. Gdyby ktoś mnie zapytał, o czym jest ta książka, z pewną nutą irytacji powiedziałabym: o niczym! To jakaś historia przypominająca rozsypane puzzle, zupełnie do siebie niepasujące. Byłaby to jednak krzywdząca opinia… .
Stworzenie takich a nie innych postaci, osadzonych w powolnej, dziwnej i chaotycznej fabule, być może ma odzwierciedlać zwykłe życie, zwykłą codzienność, z którą zmagają się bohaterowie. Codzienność, gdzie obok miłości i piękna przyrody, rodzi się nienawiść i brzydota zabudowań, w której nienawiść walczy z miłością. Miłość i nienawiść dwa elementy czynne u Empedoklesa, kształtujące zasadę bytu i wyznaczające losy świata, stają się równie ważnymi czynnikami nadającymi sens życiu bohaterów pogrążonych w samotności i poszukujących słuszności dokonywanych przez nich wyborów.
Dopiero teraz, gdy nastała chwila refleksji, wydaje mi się, że lepiej rozumiem, co autor chciał czytelnikowi przekazać. Nie należy, moim zdaniem, za bardzo koncentrować się na fabule, tak jak zrobiłam to ja. Należy raczej dać się ponieść słowu. Hatziantoniou ma niezwykłą umiejętność posługiwania się bardzo nastrojowym, poetyckim językiem, który wciąga, fascynuje, po prostu pozwala poczuć ciepły, sycylijski klimat z nutą melancholii. Aż chce się rozkoszować każdym zdaniem. Chciałabym także docenić niesamowity kunszt translatorski, piękny i pełny nastroju, tłumaczki – Karoliny Berezowskiej. Zatem, wyjątkowość tej książki polega dla mnie nie na treści, lecz na sposobie jej zaprezentowania. Gdyby udało się autorowi połączyć te dwie cechy, Agrigento stałoby się dla mnie książką idealną. A tak zachwyt nad językiem musi walczyć z nieciekawą fabułą.
Agrigento z pewnością jest książką godną polecenia. Jest na pewno dziełem specyficznym, w którym czytelnik nie znajdzie wartkiej jak górski potok akcji, gdzie dochodzi do porachunków sycylijskiej mafii. Nie znajdzie też elementów klasycznego romansidła, w którym wielkie amore zmaga się z okrutnym światem pokazując swój południowy temperament. Znajdzie za to filozoficzny namysł nad życiem. Zatem jeśli ktoś szuka wytchnienia i odprężenia, chciałaby oddać się kontemplacji, niech sięgnie po książkę Hatziantoniou i pozwoli się ponieść słowu. Odbędzie wtedy podróż w głąb siebie. Jak mówi sam autor, nie ma innych podróży, poza tymi w głąb siebie. Lecz jeśli ciało-okręt jest już tak stare, że aż dziwisz się, iż wciąż płynie, nie należy bać się podróży. Wystarczy, by umysłu nie mąciła żadna wielka idea. Ku refleksji… .

Agrigento należy do moich ulubionych sycylijskich miejscowości. Dlatego, sięgając po książkę, mającą w tytule nazwę właśnie tego miasta, byłam pełna nadziei, że przeniosę się do miejsca narodzin Pirandella i znowu poczuję ten magiczny, śródziemnomorski klimat. Tak też się stało. Powieść Kostasa Hatziantoniou zrobiła na mnie wrażenie. Choć muszę przyznać, że paradoksalnie,...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Pola_Zabianska

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [2]

Luigi Pirandello
Ocena książek:
7,1 / 10
12 książek
0 cykli
28 fanów
Ian McEwan
Ocena książek:
6,3 / 10
23 książki
2 cykle
252 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
56
książek
Średnio w roku
przeczytane
6
książek
Opinie były
pomocne
11
razy
W sumie
wystawione
8
ocen ze średnią 6,6

Spędzone
na czytaniu
258
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
5
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]