-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
-
ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
-
ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Biblioteczka
Moim zdaniem jest to Biblia dla rysowników. Wreszcie po polsku! W dodatku śliczne wydanie.
Moim zdaniem jest to Biblia dla rysowników. Wreszcie po polsku! W dodatku śliczne wydanie.
Pokaż mimo toJeden z lepszych podręczników do rysunku. Mnóstwo w nim praktycznych i przydatnych ćwiczeń, nie tylko dla przyszłych architektów.
Jeden z lepszych podręczników do rysunku. Mnóstwo w nim praktycznych i przydatnych ćwiczeń, nie tylko dla przyszłych architektów.
Pokaż mimo to
Nie wiem dlaczego większość cykli zaczynam czytać od drugiej części! Tak było i w tym przypadku. Jest to pierwsza powieść tego autora, jaką miałam okazję przeczytać i na pewno nie ostatnia.
Najlepszą stroną Wylęgarni jest wartka akcja i żywi, przekonywujący bohaterowie. Podobał mi się również klimat.
Nie wiem dlaczego większość cykli zaczynam czytać od drugiej części! Tak było i w tym przypadku. Jest to pierwsza powieść tego autora, jaką miałam okazję przeczytać i na pewno nie ostatnia.
Najlepszą stroną Wylęgarni jest wartka akcja i żywi, przekonywujący bohaterowie. Podobał mi się również klimat.
świetna seria dla dzieci cztero/pięcioletnich. Te książeczki czyta się szybko i są ładnie wydane.
świetna seria dla dzieci cztero/pięcioletnich. Te książeczki czyta się szybko i są ładnie wydane.
Pokaż mimo to
Przyciągająca okładka, ciekawe opisy w internecie – oto powody, dla których sięgnęłam po Startera. Spodobał mi się również pomysł autorki: świat, w którym staruchy żerują na pokoleniu osieroconych nastolatków.
Nie można zaprzeczyć, że książkę Lissy Price czyta się bardzo gładko, szybko i przyjemnie. Jakby nie patrzeć nie porównywałabym jednak Startera do Igrzysk Śmierci. To dwie różne bajki, odmienne światy, zupełnie inne style i klimaty powieści. Jedyne podobieństwa: post-apokaliptyczny świat, żeński narrator, bieda i nędza kontra wyzysk i luksusy zidiociałej klasy społecznej, na tym podobieństwa się kończą. Sądzę, że w przypadku Startera porównanie go do IŚ działa wyłącznie na niekorzyść. W takich przypadkach przeważnie porównuję do siebie oba dzieła i niestety Starter nie utrzymuje moim zdaniem klimatu Igrzysk.
O ile większość sytuacji jest całkiem wiarygodna i ciekawie, wartko przedstawiona, o tyle zdecydowanie słabszą stroną Startera są dialogi. Nie mniej polecam, głównie dlatego, że mimo wszystko z pewnością sięgnę jeszcze po Endera.
Przyciągająca okładka, ciekawe opisy w internecie – oto powody, dla których sięgnęłam po Startera. Spodobał mi się również pomysł autorki: świat, w którym staruchy żerują na pokoleniu osieroconych nastolatków.
Nie można zaprzeczyć, że książkę Lissy Price czyta się bardzo gładko, szybko i przyjemnie. Jakby nie patrzeć nie porównywałabym jednak Startera do Igrzysk Śmierci....
Długo nie potrafiłam się przekonać do tych książek.
Podejrzewam, że do historyjek o aniołach i innych bóstwach zraziła mnie Beccka Fitzpatrick. Ja ciepnęłam "Szeptem" o ścianę, to tylko raz! Widzę jednak, że zbyt pochopnie odstawiłam cały ten gatunek. Przepraszam.
Za cykl "Kłamca", Ćwiekowi należą się gratulacje. Potwierdza on, po raz kolejny w moim przypadku, że polska fantastyka jest najlepsza.
Długo nie potrafiłam się przekonać do tych książek.
Podejrzewam, że do historyjek o aniołach i innych bóstwach zraziła mnie Beccka Fitzpatrick. Ja ciepnęłam "Szeptem" o ścianę, to tylko raz! Widzę jednak, że zbyt pochopnie odstawiłam cały ten gatunek. Przepraszam.
Za cykl "Kłamca", Ćwiekowi należą się gratulacje. Potwierdza on, po raz kolejny w moim przypadku, że polska...
Nesbo świetnie przewiduje skojarzenia czytelnika od początku do końca panując nad emocjami odbiorcy i kiedy sami mamy już w zasadzie ułożoną całą historię następuje wielkie bum - jest to rzecz jaką uwielbiam w jego książkach.
Nesbo świetnie przewiduje skojarzenia czytelnika od początku do końca panując nad emocjami odbiorcy i kiedy sami mamy już w zasadzie ułożoną całą historię następuje wielkie bum - jest to rzecz jaką uwielbiam w jego książkach.
Pokaż mimo to