joannawoldan

Profil użytkownika: joannawoldan

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 11 tygodni temu
76
Przeczytanych
książek
83
Książek
w biblioteczce
50
Opinii
220
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
http://joannaczyta.blogspot.com/p/o-mnie.html

Opinie


Na półkach: ,

Uwielbiam czytać takie książki, które trzymają w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Z przyjemnością donoszę, że ostatnio udało mi się trafić na taką właśnie książkę, ale spodziewałam się tego jeszcze zanim zaczęłam ją czytać. Dlaczegóż to? Otóż nazwisko Stachula mówi mi już wszystko.

W zeszłym roku miałam niesamowitą przyjemność przeczytać debiutancką książkę tej niesamowicie utalentowanej pisarki. Promowana była ha sztagiem #niemogesieoderwac i faktycznie ciężko było ją odłożyć, gdy już się zaczęło czytać. Ja skończyłam ją w kilka godzin i byłam pod ogromnym wrażeniem, że tak może wyglądać debiut. Teraz do księgarni trafił kolejny thriller psychologiczny Magdy Stachuli – „Trzecia”. Co oczywiste nie mogłam się doczekać, aż wreszcie będzie moja.

Po raz kolejny autorka przenosi nas do bardzo współczesnego Krakowa. Tło wydarzeń jest bardzo aktualne (np. przyjazd papieża związany ze Światowymi Dniami Młodzieży). Główną bohaterką jest Eliza – trzydziestoletnia pani psycholog, która niedawno rozstała się z wieloletnim partnerem, po tym gdy nakryła go w ich własnym łóżku z kochanką. Pewnego dnia wydaje jej się, że jest obserwowana. Od tego czasu powoli zaczyna popadać w paranoję strachu. Nie ma pojęcia, że stała się właśnie pionkiem w niebezpiecznej grze. On wie o niej wszystko. Eliza jest trzecia na jego liście. Gdy dziewczyna szuka pomocy, nikt jej nie wierzy. Tymczasem on podstępem wkrada się do jej życia, zdobywa zaufanie, rozkochuje w sobie do szaleństwa. Jaki będzie finał tej znajomości? Jaki jest motyw? Co ukrywa przed światem tajemniczy, co trochę zmieniający tożsamość przystojny chłopak z gitarą? I co takiego ukrywa sama Eliza?

To jest książka, którą po prostu trzeba przeczytać, a raczej pochłonąć, bo nie da się jej od tak odłożyć na półkę i o niej zapomnieć.

Uwielbiam czytać takie książki, które trzymają w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Z przyjemnością donoszę, że ostatnio udało mi się trafić na taką właśnie książkę, ale spodziewałam się tego jeszcze zanim zaczęłam ją czytać. Dlaczegóż to? Otóż nazwisko Stachula mówi mi już wszystko.

W zeszłym roku miałam niesamowitą przyjemność przeczytać debiutancką książkę tej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W ostatnim czasie panuje istne szaleństwo na bycie fit. Ludzie prześcigają się w wymyślaniu diet – cudów. Prawda jest taka, że mało kto z osób przechodzących na dietę, chce naprawdę zmienić swój styl życia na zdrowszy. Większość ludzi pragnie szybkich rezultatów w postaci utraty nadprogramowych kilogramów. Ja tam osobiście nie wierzę w cuda, nie zamierzam przechodzić na żadną dietę, ponieważ przyznaję się bez bicia – mam słabą wolę i nie potrafię przeżyć bez czekolady. Staram się jednak żyć zdrowo i odżywiać się racjonalnie, dlatego bardzo zainteresowała mnie książka „Wiecznie głodny?” autorstwa doktora Davida Ludwiga.

David Ludwig opracował program, który jest naprawdę godny polecenia. Składa się on z trzech faz, które wprowadzają całkowicie nowy sposób myślenia o odchudzaniu. Pierwsza część jest teoretycznym wykładem, przytoczeniem zasad najbardziej popularnych diet i opisu głównych składników odżywczych. Następnie przechodzimy do części innowacyjnego programu odchudzającego. Ludwig podzielił go na trzy fazy: „zapanuj nad zachciankami”, „przeprogramuj swoje komórki tłuszczowe”. „trwale schudnij”. W każdej części opisuje co będzie się teraz działo, podaje listę rzeczy, które powinny się znaleźć w naszej lodówce i tych, które powinny jak najszybciej z niej zniknąć, ale także, co cieszy mnie najbardziej, plan posiłków na cały tydzień razem z przepisami. Są to dość proste przepisy, z którymi większość ludzi powinna sobie bez problemu poradzić, przetestowałam kilka z nich i muszę stwierdzić, że są naprawdę dobre.

Podsumowując uważam, że jest to naprawdę wartościowa pozycja traktująca o zdrowym odżywianiu i zdecydowanie warto się z nią bliżej zapoznać.

Zapraszam na https://joannaczyta.blogspot.com/ po więcej recenzji :)

W ostatnim czasie panuje istne szaleństwo na bycie fit. Ludzie prześcigają się w wymyślaniu diet – cudów. Prawda jest taka, że mało kto z osób przechodzących na dietę, chce naprawdę zmienić swój styl życia na zdrowszy. Większość ludzi pragnie szybkich rezultatów w postaci utraty nadprogramowych kilogramów. Ja tam osobiście nie wierzę w cuda, nie zamierzam przechodzić na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Całkiem niedawno Wydawnictwo „Między Słowami” podarowało wielbicielom „Czasu Honoru”, „Dziewczyn wojennych” i generalnie wszystkim zainteresowanym tematyką II wojny światowej nie lada gratkę. W moje ręce trafiła najnowsza powieść Adriana Grzegorzewskiego „Czas tęsknoty”. Jakie są moje wrażenia? Już się wypowiadam.

Na początku obawiałam się, że będzie mi ciężko się wdrożyć w tę książkę, ponieważ jest to druga część, a ja pierwszej, „Czasu tęsknoty”, nie miałam jeszcze okazji przeczytać. Obawy te nie były, jak się później okazało, całkiem bezzasadne, ponieważ obie książki bardzo się ze sobą łączą. W „Czasie burzy” poznajemy dalsze losy bohaterów znanych z poprzedniej części.

Tym razem jest rok 1944, wybuch Powstania wisi na włosku. Piotr i Swieta spotykają się ponownie w okupowanej Warszawie. Ich uczucie od początku skazane na zagładę – przetrwało. Przed wojną nie do zaakceptowania był związek Polaka i Ukrainki, lecz pomimo wszystkich przeszkód i wieloletniej rozłąki udało im się uchronić tlące się w nich uczucie. Piotr walczy teraz w konspiracji, co oznacza, że nie tylko naraża swoje życie podczas akcji zbrojnych, ale także poprzez konieczny romans z Niemką.

W tej historii dzieje się tak wiele, akcja płynie niezwykle szybko, że ciężko oderwać się od niej po przeczytaniu pierwszego rozdziału. Już na samym początku napotykamy na mrożące krew w żyłach opisy gwałtów dokonywanych przez Ukraińców na kobietach w Bedrczanach.

Autor mistrzowsko kreśli tło historyczne, bez zbędnego patosu opisuje dokonania polskich żołnierzy podczas Powstania. Idealnie oddaje emocje towarzyszące bohaterom i doskonale formuje ich portery psychologiczne.

Jeśli szukacie niebanalnej książki, wciągającej i przerażająco prawdziwej to jak najbardziej polecam „Czas burzy”.

Całkiem niedawno Wydawnictwo „Między Słowami” podarowało wielbicielom „Czasu Honoru”, „Dziewczyn wojennych” i generalnie wszystkim zainteresowanym tematyką II wojny światowej nie lada gratkę. W moje ręce trafiła najnowsza powieść Adriana Grzegorzewskiego „Czas tęsknoty”. Jakie są moje wrażenia? Już się wypowiadam.

Na początku obawiałam się, że będzie mi ciężko się wdrożyć...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika joannawoldan

z ostatnich 3 m-cy
2024-02-05 18:03:34
joannawoldan Zagłosował w plebiscycie "Książka Roku 2023"
2024-02-05 18:03:34
joannawoldan Zagłosował w plebiscycie "Książka Roku 2023"

statystyki

W sumie
przeczytano
76
książek
Średnio w roku
przeczytane
6
książek
Opinie były
pomocne
220
razy
W sumie
wystawione
76
ocen ze średnią 8,5

Spędzone
na czytaniu
508
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
7
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]