-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
-
ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
-
ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Biblioteczka
2018-02-20
2018-02-13
2018-01-06
2017-12-28
2017-12-25
2017-11-11
2017-11-03
Na świecie wybuchła epidemia dziwnej choroby. Pewien grzyb atakuje układ nerwowy człowieka i pozbawia go wszelkich funkcji poznawczych, a zostawia jedynie instynkt głodu. Ludzie zarażeni stają się pewnego rodzaju zombie. Nie myślą, nie mówią, nie mają swoich potrzeb, nie muszą pić ani spać. Jedyne, na co reagują, to obecność drugiego, niezarażonego jeszcze człowieka. Głodni rzucają się na niego by zaspokoić swój głód i rozprzestrzenić dalej pasożyta. Istnieje jednak grupa głodnych dzieci, które różnią się od pozostałych zarażonych. Potrafią one myśleć, uczyć się, mówić i czuć. Jedną z nich jest mała Melanie- główna bohaterka książki.
Myślałam, że książka skupi się na tych właśnie dzieciach, na tym dlaczego są, jakie są, na badaniach nad nimi i ich relacjach z innymi. Po kilku rozdziałach jednak akcja zaczyna toczyć się podobnie jak w wielu współczesnych filmach o zombie- mamy grupę ludzi, którzy uciekają przed zarażonymi i co chwilę się na nich natykają i z nimi walczą. Trochę mnie to zawiodło i przez krótką chwilę chciałam odłożyć książkę na bok, ale teraz cieszę się, że tego nie zrobiłam.
Książka jest naprawdę ciekawa. Dzieje się wiele rzeczy, które zaskakują. Wcale nie jest typową i banalną opowieścią o zombie. Autor miał naprawdę dobry pomysł i bogatą wyobraźnię. Podoba mi się sposób, w jaki opisywał różne zjawiska w świecie pogrążonym przez epidemię. Dodatkowo interesował mnie temat dzieci, które mimo choroby różniły się od reszty zarażonych. Na szczęście pisarz nie pozostawił pytań bez odpowiedzi.
Bardzo podobało mi się zakończenie. Nie chcę spoilerować, powiem tylko, że według mnie było zaskakujące i satysfakcjonujące. Moim zdaniem uratowało całą książkę, dlatego cieszę się, że jednak dotrwałam do końca. Nie chodzi mi o to, że przez całą fabułę się nudziłam i męczyłam, wręcz przeciwnie, z czasem książka coraz bardziej mnie wciągała i interesowała, jednak zakończenie to to, co podobało mi się najbardziej.
Jedyne, co moim zdaniem było niepotrzebne i włożone na siłę były przekleństwa występujące sporadycznie w wypowiedziach bohaterów. Uważam, że były one niepotrzebne i sztuczne. To jednak jedyny większy minus. Ogólnie rzecz biorąc, naprawdę polecam tę książkę.
Na świecie wybuchła epidemia dziwnej choroby. Pewien grzyb atakuje układ nerwowy człowieka i pozbawia go wszelkich funkcji poznawczych, a zostawia jedynie instynkt głodu. Ludzie zarażeni stają się pewnego rodzaju zombie. Nie myślą, nie mówią, nie mają swoich potrzeb, nie muszą pić ani spać. Jedyne, na co reagują, to obecność drugiego, niezarażonego jeszcze człowieka. Głodni...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-10-30
Książka przeczytana w jeden dzień. Niesamowicie piękna, wciągająca, ciekawa i poruszająca opowieść o dziecku, które musiało stać się dorosłym, by przeżyć. Srulikowi udało się uciec z getta, ale to tylko połowa sukcesu. Równie trudną rzeczą, a może trudniejszą, było przetrwać. Chłopiec musiał odłożyć na bok strach i tęsknotę i nauczyć się wielu nowych rzeczy, żeby poradzić sobie w okrutnym świecie. Często spotykał ludzi na swojej drodze, ale tak naprawdę był w tym wszystkim sam. Podczas swojej wędrówki poznał wiele dobrych osób, dowiedział się, czym jest bezinteresowna pomoc i przyjaźń, zdobył nowe umiejętności, ale spotkał się też ze złem. Mimo tego nie poddawał się i biegł dalej.
Książka jest cudownie napisana! Autor nie rozwodzi się nad uczuciami, nie jest sentymentalny, omija drastyczne opisy wojny, skupia się na faktach. Pokazuje nam wojnę z perspektywy dziecka. Dla dzieci wszystko jest proste- jest dobro lub zło, prawda lub kłamstwo, czerń lub biel. Życie po prostu jest i nie ma potrzeby rozwodzić się nad jego sensem. Jeżeli ktoś poleci nam coś zrobić, robimy to, bo wszystkim ufamy. Nie oceniamy, nie myślimy za dużo, po prostu robimy wszystko, żeby było nam dobrze i żebyśmy byli bezpieczni. I tak właśnie my poznajemy przedstawiony świat- jako beztroskę w czasie ucieczki, jako zabawę i cud. Dzięki temu książkę można dosłownie pochłonąć. Nie jest ciężka ani przytłaczająca, ale swoją bezpośredniością potrafi poruszyć. Chociaż opowiada o wojnie, podczas której działy się straszne rzeczy, nic nie jest wyolbrzymione ani gloryfikowane. Wydarzenia wydają nam się bardziej zwyczajne, normalniejsze, bardziej prawdziwe i bliższe nam samym.
Książka przeczytana w jeden dzień. Niesamowicie piękna, wciągająca, ciekawa i poruszająca opowieść o dziecku, które musiało stać się dorosłym, by przeżyć. Srulikowi udało się uciec z getta, ale to tylko połowa sukcesu. Równie trudną rzeczą, a może trudniejszą, było przetrwać. Chłopiec musiał odłożyć na bok strach i tęsknotę i nauczyć się wielu nowych rzeczy, żeby poradzić...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-10-29
Szczerze mówiąc, zawiodłam się na tej książce. Opis bardzo mnie zainteresował i postanowiłam ją kupić.
Książkę czyta się szybko. Na początku rzeczywiście wciąga i intryguje. Pojawia się wiele tajemnic, pytań, na które czytelnik spodziewa się uzyskać odpowiedzi. Jest zbudowany mroczny, ponury klimat. Pojawiają się postacie i zdarzenia, które nas niepokoją i napawają obawami. Dzieją się rzeczy, które mogą wystraszyć. Tajemnicze miejsca, niewyjaśnione wydarzenia, dziwne przedmioty- to wszystko sprawia, że chcemy dalej czytać i dowiedzieć się, co to wszystko oznacza. Zakończanie jednak bardzo rozczarowuhe. Wydaje mi się, jakby autor pisał powieść długo i myślał nad każdym zdaniem, ale pod koniec skończyły mu się pomysły, nie wiedział jak powiązać niektóre rzeczy, jak wyjaśnić i zakończyć historię, więc zrobił to byle jak. Nie ma żadnego zaskującego zdarzenia, żadnego zwrotu akcji, nie ma wyjaśniania tajemnic, niesamowitych opisów przyprawiających o dreszcze, punktu kulminacyjnego. Są jedynie dziwnie rozciągnięte i moim zdaniem niepotrzebne dialogi i opisy. Bardzo mnie to zawiodło. Czuję się nieusatysfakcjonowana. Książka pozostawiła we mnie duży niedosyt. Dlatego mino tego, że dobrze się ją czyta i rzeczywiście momentami intryguje, nie polecam jej, gdyż zakończenie wszystko rujnuje.
Szczerze mówiąc, zawiodłam się na tej książce. Opis bardzo mnie zainteresował i postanowiłam ją kupić.
Książkę czyta się szybko. Na początku rzeczywiście wciąga i intryguje. Pojawia się wiele tajemnic, pytań, na które czytelnik spodziewa się uzyskać odpowiedzi. Jest zbudowany mroczny, ponury klimat. Pojawiają się postacie i zdarzenia, które nas niepokoją i napawają...
2017-10-20
2017-10-20
Książka nie była zła, po prostu nie trafiła w mój gust i aktualny nastrój. Była dla mnie zbyt banalna i nieco nudna, jednak jeśli ktoś lubi książki o wielkiej miłości, przezwyciężaniu bólu wracania do siebie po stracie, jest to książka dla niego! Nie brakuje w niej również kilku ciekawych bohaterów oraz działających na wyobraźnię opisów.
Książka nie była zła, po prostu nie trafiła w mój gust i aktualny nastrój. Była dla mnie zbyt banalna i nieco nudna, jednak jeśli ktoś lubi książki o wielkiej miłości, przezwyciężaniu bólu wracania do siebie po stracie, jest to książka dla niego! Nie brakuje w niej również kilku ciekawych bohaterów oraz działających na wyobraźnię opisów.
Pokaż mimo to