-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
-
ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński8
-
ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
Biblioteczka
Typowa książka Van Helsinga. Czytasz i zastanawiasz się jak bogatą wyobraźnie ma autor.
Jednak wydanie jest byle jakie, przyoszczędzili na sprawdzeniu przed wysłaniem do drukarni i tylu przestawionych liter, słów czy całych zdań nie widziałem nigdy wcześniej.
Typowa książka Van Helsinga. Czytasz i zastanawiasz się jak bogatą wyobraźnie ma autor.
Jednak wydanie jest byle jakie, przyoszczędzili na sprawdzeniu przed wysłaniem do drukarni i tylu przestawionych liter, słów czy całych zdań nie widziałem nigdy wcześniej.
Pierwszy ebook jaki kupiłem. Inne ebooki traktowałem jako wersję demo prawdziwych książek które mają zapach i dotyk lub dostęp do czegoś co inaczej trudno było zdobyć.
Jako że autor udostępnia masę innych rzeczy w internecie to wersja elektroniczna była jakby na miejscu.
Pierwszy ebook jaki kupiłem. Inne ebooki traktowałem jako wersję demo prawdziwych książek które mają zapach i dotyk lub dostęp do czegoś co inaczej trudno było zdobyć.
Jako że autor udostępnia masę innych rzeczy w internecie to wersja elektroniczna była jakby na miejscu.
Jeśli ktoś pisze o szeroko rozumianym systemie i już na samym początku używa Matrixa jako przykładu to od razu dostaje - 1 do oceny za lenistwo, na szczęście nie umiem używać ocen liczbowych i dalej jest już lepiej.
Jeśli ktoś pisze o szeroko rozumianym systemie i już na samym początku używa Matrixa jako przykładu to od razu dostaje - 1 do oceny za lenistwo, na szczęście nie umiem używać ocen liczbowych i dalej jest już lepiej.
Pokaż mimo to