Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Trudno jest ocenić cały zbiór, gdyż nie każde opowiadanie powinno dostać jednakową ocenę... Co do samych opowiadań to muszę powiedzieć, że zawiodłem się na tytułowym opowiadaniu "Zew Cthuhlu", nie wiem może to wina tego, że złapałem na nie tak dużego hype'a? Kto wie. Nie mniej jednak mogę szczerze przyznać, że wszystkie były co najmniej dobre i jak "Muzyka Ericha Zenna" nie zrobiła na mnie dużego wrażenia tak "Widmo nad Innsmouth" i "Szepczący w ciemności" były rewelacyjne! Oczywiście polecam!
Chyba, że tak jak ja planujecie kupić także "Zgrozę w Dunwich", wtedy wybór należy do was ale muszę ostrzec, że 6/7 opowiadań stąd znajduje się i tam, nie mniej jednak ten zbiór czyta się bardzo wygodnie w przeciwieństwie do masywnej zgrozy. Osobiście nie żałuję, że kupiłem oba. ^^

Trudno jest ocenić cały zbiór, gdyż nie każde opowiadanie powinno dostać jednakową ocenę... Co do samych opowiadań to muszę powiedzieć, że zawiodłem się na tytułowym opowiadaniu "Zew Cthuhlu", nie wiem może to wina tego, że złapałem na nie tak dużego hype'a? Kto wie. Nie mniej jednak mogę szczerze przyznać, że wszystkie były co najmniej dobre i jak "Muzyka Ericha...

Mogę rzec tylko, że kocham tą książkę!

Mogę rzec tylko, że kocham tą książkę!

Początkowe strony bardzo mi się ciągnęły i już myślałem, że strasznie się wynudzę... Ale nie! Książka z rozdziału na rozdział robiła się coraz lepsza i lepsza! A ostatni rozdział... Że tak powiem zniszczył mnie doszczętnie. Aż trudno to wyrazić...

Początkowe strony bardzo mi się ciągnęły i już myślałem, że strasznie się wynudzę... Ale nie! Książka z rozdziału na rozdział robiła się coraz lepsza i lepsza! A ostatni rozdział... Że tak powiem zniszczył mnie doszczętnie. Aż trudno to wyrazić...