Fangirlove

Profil użytkownika: Fangirlove

Zielona Góra Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 tydzień temu
96
Przeczytanych
książek
197
Książek
w biblioteczce
12
Opinii
57
Polubień
opinii
Zielona Góra Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: , ,

Porażka!
Nie od końca rozumiem po co powstała ta część. Praktycznie nic się nie działo(z wyjątkiem końcówki). Strasznie męczyłam się podczas czytanie, a niektóre rozdziały były okropnie nudne. Wolałabym, żeby autorka skróciła tą lekturę do kilku rozdziałów i dodała na początek kolejnej części, bądź wydała w formie nowelki.
Główna bohaterka stała się jeszcze bardziej irytująca. Jej decyzje oraz zachowania są fatalne i prowadzą do "nieprzewidzianych" sytuacji.
Bardzo raziło mnie to przedstawienie Mare jako twarzy rewolucji(trochę jak Katniss Everdeen). Co jak co, ale autorka nie do końca udźwignęłą ten temat i wręcz śmieszylo mnie ukazywanie Mare w ten sposób(pominę przezwisko "Dziewczyna/Dziewuszka od błyskawic"). Poza tym Mare ukazana jest jako "Mary Sue". Wiecznie perfekcyjna, wiecznie podejmuje słuszne decyzje oraz wiecznie ratuje wszystkich...
Odnosze wrażenie, że w tej ksiażce jest za dużo nawiązań to innych popularnych serii m.in. Igrzysk Śmierci, Szklanego Tronu czy Mrocznych Umysłów. W mojej ocenie Aveyard zmieszała te powieści i tak powstała seria Czerwonej Królowej.
Całość jest bardzo przewidywalna i nic mnie nie zaskoczyło z wyjątkiem śmierci pewnej postaci.
Nie wiem czy sięgne po nastepne części, bo ta zniechęciła mnie doszczętnie...

Porażka!
Nie od końca rozumiem po co powstała ta część. Praktycznie nic się nie działo(z wyjątkiem końcówki). Strasznie męczyłam się podczas czytanie, a niektóre rozdziały były okropnie nudne. Wolałabym, żeby autorka skróciła tą lekturę do kilku rozdziałów i dodała na początek kolejnej części, bądź wydała w formie nowelki.
Główna bohaterka stała się jeszcze bardziej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książkę przeczytałam w jeden dzień i... zakochałam się. Nie wiem nawet sama, dlaczego wywarła na mnie tak ogromne wrażenie. Główny bohater, czyli Simon, jest homoseksualny i ukrywa to przed całym światem. Jedyną osobą, która wie o jego orientacji jest tajemniczy Blue, z którym Simon koresponduje pod pseudonimem. Wszytko komplikuje się, kiedy Simon zapomina wylogować się ze swojej skrzynki pocztowej, ponieważ wtedy jego kolega zaczyna go szantażować ujawnieniem maili między nim a Blue...
Główny bohater książki jest świetnie wykreowaną postacią(z resztą jak każda postać przewijająca się przez tą powieść). Ani razu nie poczułam, iż Simon irytuje mnie swoimi przemyśleniami.
Książkę czyta się bardzo szybko, a styl autorki jest prosty oraz przyjemny. Momentami miałam wrażenie, że nie czytam pozycji p.Albertalli tylko J.Greena, co nie jest minusem, ponieważ uwielbiam lektury Zielonego ;)
To co najbardziej rzuciło mi się w oczy to naturalność tej powieści- bohaterowie uwielbiają ciastka oreo, grają w Assassin's Creeda czy oglądają Doctora Who. Poza tym miałam wrażenie, że cała historia mogłaby się wydarzyć w jakiejkolwiek szkole.
Jedyne co bym zmieniła to zakończenie, a konkretnie to kim okazał się Blue. Byłam trochę zawiedziona, bo miałam swoje dwa typy(wg okazałyby się ciekawszym rozwiązaniem), które niestety okazały się nietrafne(chociaż samego Blue bardzo lubię).
Lektura porusza bardzo ważne aspekty takie jak m.in. przyjaźń, po części rodzina czy orientacja seksualna.
Ogromnie polecam tę książkę! ;)

Książkę przeczytałam w jeden dzień i... zakochałam się. Nie wiem nawet sama, dlaczego wywarła na mnie tak ogromne wrażenie. Główny bohater, czyli Simon, jest homoseksualny i ukrywa to przed całym światem. Jedyną osobą, która wie o jego orientacji jest tajemniczy Blue, z którym Simon koresponduje pod pseudonimem. Wszytko komplikuje się, kiedy Simon zapomina wylogować się ze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po motywie z listami do zmarłych piosenkarzy, aktorów itd. sądziłam, że będzie to ciekawa książka. Niestety myliłam się. Główna bohaterka od początku strasznie mnie irytowała(reszta bohaterów też pozostawia wiele do życzenia). Książka pisana jest bardzo prostym językiem, co akurat nie do końca mi się podobało.
Największy minus jakiego się dopatrzyłam to ciągłe nawiązywanie do zmarłej siostry naszej bohaterki. Nie zauważyłam, aby nie było rozdziału, gdzie nie jest ona wspomniana.
Szczerze? Ledwo dotrwałam do końca. W połowie wywiesiłam białą flagę, a jedynym powodem, dla którego ukończyłam tą powieść to fakt, iż nie lubię nieskończonych książek. Porażka

Po motywie z listami do zmarłych piosenkarzy, aktorów itd. sądziłam, że będzie to ciekawa książka. Niestety myliłam się. Główna bohaterka od początku strasznie mnie irytowała(reszta bohaterów też pozostawia wiele do życzenia). Książka pisana jest bardzo prostym językiem, co akurat nie do końca mi się podobało.
Największy minus jakiego się dopatrzyłam to ciągłe nawiązywanie...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Fangirlove

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


Suzanne Collins Kosogłos Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
96
książek
Średnio w roku
przeczytane
9
książek
Opinie były
pomocne
57
razy
W sumie
wystawione
94
oceny ze średnią 7,3

Spędzone
na czytaniu
587
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
10
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]