-
ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz4
-
ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
-
ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
-
Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński40
Biblioteczka
To ciekawa książka z niebanalną historią. Polecam.
To ciekawa książka z niebanalną historią. Polecam.
Pokaż mimo toPodchodziłam do książki dosyć sceptycznie - dość śmieszna okładka i tytuł jakiś dziwny. Myślałam, że to będzie opowiadanie w stylu aktualnych bajek Disneya - alkohol, papierosy czy seks przestaną istnieć i będzie istna sielanka. Jednakże grubo się pomyliłam, co wywołało u mnie pozytywny efekt. Choć może jest parę rzeczy, które mnie denerwowało - np. ilość postaci (jest ich tam około 20, więc dopiero na setnej a może i późniejszej zapamiętałam kto jest kto) czy ich język, bo kto mówi na nauczyciela "belfer" albo "sor"? Ja się z takimi określeniami nigdy nie spotkałam i było to dla mnie co najmniej śmieszne, ale książkę jak najbardziej polecam, zwłaszcza teraz, na wolny czas w ferie.
Podchodziłam do książki dosyć sceptycznie - dość śmieszna okładka i tytuł jakiś dziwny. Myślałam, że to będzie opowiadanie w stylu aktualnych bajek Disneya - alkohol, papierosy czy seks przestaną istnieć i będzie istna sielanka. Jednakże grubo się pomyliłam, co wywołało u mnie pozytywny efekt. Choć może jest parę rzeczy, które mnie denerwowało - np. ilość postaci (jest ich...
więcej mniej Pokaż mimo to
Zainteresowałam się "Fangirl" ze względu na tytuł i opis z tyłu. Sama ostatnio zaniedbuję książki na rzecz różnego rodzaju fanfików, przez co wygląda jakbym w ogóle nie czytała, a robię to właściwie cały czas. Dlatego fajnie było przebrnąć przez coś, z czym się w jakiś sposób utożsamiam.
Głównymi bohaterkami są bliźniaczki - Cath i Wren, choć książka skupia się na tej pierwszej. Obydwie rozpoczynają naukę w college'u, lecz ich życie bardzo się różni. Wren woli imprezy, alkohol i chłopaków, za to Cath preferuje pisanie nowego rozdziału "Rób swoje, Simonie".
Nie ma tu zbyt wielkich zwrotów akcji, przez co "Fangirl" wydaje się jeszcze bardziej realistyczne. Osobiście polecam wszystkim, którzy również czytają fanfiki, mają własne OTP i utożsamiają się z tytułem.
Zainteresowałam się "Fangirl" ze względu na tytuł i opis z tyłu. Sama ostatnio zaniedbuję książki na rzecz różnego rodzaju fanfików, przez co wygląda jakbym w ogóle nie czytała, a robię to właściwie cały czas. Dlatego fajnie było przebrnąć przez coś, z czym się w jakiś sposób utożsamiam.
Głównymi bohaterkami są bliźniaczki - Cath i Wren, choć książka skupia się na tej...
Rzadko czytam lektury, ale ta naprawdę mi się spodobała. Nawet po tylu stronach odczuwam niedosyt i chcę więcej.
Rzadko czytam lektury, ale ta naprawdę mi się spodobała. Nawet po tylu stronach odczuwam niedosyt i chcę więcej.
Pokaż mimo to