Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przeczytałam już wiele ksiażek pana Dardy i jest to jeden z moich ulubionych autorów. Niestety, spróbował czegoś nowego i moim zdaniem nie poszło mu to dobrze. Akcja rozkręca sie dopiero w połowie tej czterysto stronowej ksiażki. Znajduje się tu bardzo dużo nudnych i w sumie często mało potrzebnych opisów. Nie jest to też bardzo "zaskakujaca" pozycja, gdyz już po kilku pierwszych wydarzeniach (tych po rozkręceniu) domyśliłam się jak to się skończy, gdzie jest dziewczynka. Doczytałam, bo nie chcialam odłożyć zaczętej ksiażki.

Przeczytałam już wiele ksiażek pana Dardy i jest to jeden z moich ulubionych autorów. Niestety, spróbował czegoś nowego i moim zdaniem nie poszło mu to dobrze. Akcja rozkręca sie dopiero w połowie tej czterysto stronowej ksiażki. Znajduje się tu bardzo dużo nudnych i w sumie często mało potrzebnych opisów. Nie jest to też bardzo "zaskakujaca" pozycja, gdyz już po kilku...

Na początku książka bardzo mnie wciągnęła. Było w niej dużo zagadek, tajemnic itp. Niestety potem (od około 150 strony, może wcześniej) stała się bajką. Opisywane było w większości jak główny bohater spędza czas z osobliwymi dziećmi co moim zdaniem nie było ciekawe. Wtedy czytałam te książkę już tylko po to, żeby ją skończyć. Jednym plusem są autentyczne zdjęcia. :)

Na początku książka bardzo mnie wciągnęła. Było w niej dużo zagadek, tajemnic itp. Niestety potem (od około 150 strony, może wcześniej) stała się bajką. Opisywane było w większości jak główny bohater spędza czas z osobliwymi dziećmi co moim zdaniem nie było ciekawe. Wtedy czytałam te książkę już tylko po to, żeby ją skończyć. Jednym plusem są autentyczne zdjęcia. :)