Monika

Profil użytkownika: Monika

Siedlce Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 6 lata temu
111
Przeczytanych
książek
161
Książek
w biblioteczce
9
Opinii
37
Polubień
opinii
Siedlce Kobieta
Dodane| 1 ksiązkę
To tylko słowo na słowie atramentu krople nieważne słowo tak puste filigranowe nadtłuczone ludzie wierzą w słowa w skorupy chrzęszczące odrzucone z niedbałością ludzie nie cenią słów wierzą wiarą pustą jak oni sami pozwalają się targać wiatrem od boga do boga ludzie są słowami

Opinie


Na półkach: ,

Czytając książkę Roberta Sochy „Nie chodziło o okup” z każdą przewracaną stroną miałam coraz bardziej nieodparte wrażenie, że zagłębiam się w opis jednego z amerykańskich filmów akcji. Gdyby nie fakt, że ta sprawa była tak głośna i powszechnie znana naprawdę nigdy nie uwierzyłabym w to, że jest to historia prawdziwa, wyjęta z realiów polskiego światka, przykryta wielką dymną zasłoną wysoko postawionych osób z naszego kraju.

Nie znając wcześniej zbyt wielu szczegółów historii porwania Krzysztofa Olewnika, nie zdawałam sobie sprawy z absurdalności polskiej rzeczywistości. Ta absurdalność natomiast wzburzyła mnie do tego stopnia, że książkę Roberta Sochy przeczytałam w ciągu kilu godzin. Nastała noc a ja zostałam pozbawiona resztek wiary w prawo, w ludzi w Polskę… zostały jedynie pytania, wiele pytań

Opisując sprawę porwania, Socha stawia bardzo wiele pytań, na które uzyskuje tylko jedną odpowiedź — niewiadomą. Wydaje się, że pewna w tej historii jest tylko śmierć Olewnika, a i tu też nie obyło się bez nieudolności przedstawicieli polskiego prawa. Gdy sprawa trafiła na biurko kolejnej już z rzędu prokuratury wątpliwym okazała prawdziwość zwłok. Udręczona wieloletnimi poszukiwaniami rodzina Olewników na krótką chwilę odzyskała nadzieję, by przeprowadzona ekshumacja i wynik badań Dna po raz kolejny kazały im przeżywać śmierć syna.

Prokuratura pozostawiła nas z wiedzą, że Krzysztofa porwała banda podrzędnych rzezimieszków kierowana przez Wojciecha Franiewskiego. I to ta banda miałaby odpowiadać za szereg zadziwiających zbiegów okoliczności, za wyjątkową niemoc policji i prokuratury? I co ze słowami jednego z zabójców Roberta Pazika, który milczał podczas całego procesu odezwał się tylko raz już po ogłoszeniu wyroku..” To wszystko nieprawda, to wszystko wyglądało zupełnie inaczej”..

Jeśli chcesz spojrzeć na tą sprawę w szerszej perspektywie poznać wiele zatajanych wątków nie wahaj się sięgnij po lekturę książki R. Sochy. To książka, o której się myśli jeszcze długo po przeczytaniu, która skłania do refleksji.

Czytając książkę Roberta Sochy „Nie chodziło o okup” z każdą przewracaną stroną miałam coraz bardziej nieodparte wrażenie, że zagłębiam się w opis jednego z amerykańskich filmów akcji. Gdyby nie fakt, że ta sprawa była tak głośna i powszechnie znana naprawdę nigdy nie uwierzyłabym w to, że jest to historia prawdziwa, wyjęta z realiów polskiego światka, przykryta wielką...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Love Rosie ach tak..Ależ mnie ta książka wciągnęła.

Jak zaczęłam czytać historię Rosie i Alexa nie miałam pojęcia, że aż tak może mną zawładnąć. Mimo iż rozum podpowiadał masę ważniejszych spraw ja nie potrafiłam się od niej oderwać. Byłam wściekła i poirytowana na każdego, kto choć na chwilę próbował odciągnąć mnie od lektury.

Historia znajomości tych dwojga to prawdziwy kalejdoskop uczuć. Kochają się, marzą o byciu ze sobą, ale jak to w życiu nie zawsze jest prosto. Prawdziwa przyjaźń i kiełkujące dyskretnie pomiędzy nimi uczucie zostaje poddana próbie, gdy Alex wraz z rodzicami przeprowadza się do Ameryki a Rosie zostaje w Irlandii. Dotąd zawsze razem, teraz oddzieleni tysiącami kilometrów muszą stawiać czoła przeróżnym sytuacjom, dokonywać wielu trudnych wyborów, których skutki nie zawsze są takie jak oczekiwali.

Czytając nie raz zastanawiałam się czy gdyby podejmowali inne decyzje, bardziej odważne, nie zmarnowali aż tylu szans ich losy potoczyłyby się inaczej? Czy naprawdę potrzeba było aż tylu lat?

Powtórzę się to naprawdę piękna, PIĘKNA, PIĘKNA i jeszcze raz się powtórzę PIĘKNA książka, jednocześnie też nie jest cukierkowa i oderwana od rzeczywistości, co sprawia, że z czystym sercem mogę polecić ją również mężczyznom. Panowie nie bójcie się sięgnąć po” Love Rosie”, to opowieść o prawdziwym życiu – pogmatwanym, trudnym i rzucającym pod nogi kłody.

Powieść Cecylii Ahern przewróciła na łopatki i nieźle skopała tyłek mojemu sceptyzmowi i niewierze w prawdziwą miłość i przeznaczenie.

„Nikt nie ma idealnego życia. Nie wyobrażaj sobie, że tylko nad Twoją głową wiszą czarne chmury, inni zaś widzą słońce. Wielu ludzi czuje się podobnie. Po prostu musimy się nauczyć korzystać z tego, co przynosi życie.”

Love Rosie ach tak..Ależ mnie ta książka wciągnęła.

Jak zaczęłam czytać historię Rosie i Alexa nie miałam pojęcia, że aż tak może mną zawładnąć. Mimo iż rozum podpowiadał masę ważniejszych spraw ja nie potrafiłam się od niej oderwać. Byłam wściekła i poirytowana na każdego, kto choć na chwilę próbował odciągnąć mnie od lektury.

Historia znajomości tych dwojga to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Sprzedana” to wstrząsające do granic możliwości wspomnienia dramatycznej sytuacji, w jakiej znalazła się młoda Brytyjka. Sophia przez sześć miesięcy pracowała na ulicy jako prostytutka, bo jej przyjaciel Kas ( od samego początku nie przypadł mi do gustu) stał się jej oprawcą. Przez cztery lata chował się za maską przyjaciela pałającego do niej prawdziwym uczuciem, a gdy zdjął już maskę i pokazał prawdziwą twarz, ponoć tak wielką do niej miłość, okazywał poprzez przemoc. Bił Sophie, poniżał i zmuszał każdej nocy do pracy na ulicy. A ja z każdą stroną coraz bardziej chciałam skopać mu tyłek….

W tej powieści bardzo dokładnie widzimy obraz kobiety pozbawionej wiary w siebie o dramatycznie obniżonym poczuciu własnej wartości, a wszystko to przez wiecznie krytykującego i niezadowolonego z niej i jej rodzeństwa ojca. Krzywdy, które wyrządził jej ojciec paradoksalnie okazały się dla niej ratunkiem, bo tylko dzięki pokornemu spełnianiu wymogów niezrównoważonego psychicznie Kasa przeżyła.

Możemy spekulować i zastanawiać się, czemu tak długo bohaterka nie szukała pomocy. Bała się o rodzeństwo, z którym niewątpliwie była, blisko ale myślę, że nie tylko, dlatego, być może też chciała zadowolić Kasa i odnaleźć w nim akceptację i miłość, której nigdy nie zaznała od własnego ojca pomimo jej wielu usilnych starań.

Widzimy tu nie tylko kobietę zalęknioną i pozbawioną poczucia własnej wartości i godności. To, co złamałoby tak wiele osób, sprawiło, że Sophia stała się silniejsza i mimo problemów z uporaniem się z demonami przeszłości chce i pomaga, pracuje w fundacji i uświadamia młode osoby, jaka duże może czekać na nie niebezpieczeństwo, dzieli się swoją bolesną historią.

Polecam tę książkę nie tylko kobietom, z pewnością przypadnie do gustu każdemu, kto lubi prawdziwe historie. Naprawdę warto zapoznać się z tą książką i następnym razem zanim osądzimy kogoś trudniącego się niemoralnym zajęciem, zastanówmy czy robi to z własnej woli i czy nie potrzebuje pomocy.

Sprzedana” to wstrząsające do granic możliwości wspomnienia dramatycznej sytuacji, w jakiej znalazła się młoda Brytyjka. Sophia przez sześć miesięcy pracowała na ulicy jako prostytutka, bo jej przyjaciel Kas ( od samego początku nie przypadł mi do gustu) stał się jej oprawcą. Przez cztery lata chował się za maską przyjaciela pałającego do niej prawdziwym uczuciem, a gdy...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Monika

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [1]

Jakub Żulczyk
Ocena książek:
6,5 / 10
20 książek
3 cykle
1598 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
111
książek
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
37
razy
W sumie
wystawione
110
ocen ze średnią 6,9

Spędzone
na czytaniu
557
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
5
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]