Cytaty
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy? - Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
- Ale ja nie chciałabym mieć do czynienia z wariatami - rzekła Alicja. - O, na to nie ma już rady - odparł Kot. - Wszyscy mamy tutaj bzika. Ja mam bzika, ty masz bzika. - Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała Alicja. - Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj.
- A skąd wiesz, że ty jesteś obłąkany? - Po pierwsze – odpowiedział Kot – pies nie jest obłąkany. Zgadzasz się z tym? – Chyba tak – odpowiedziała Alicja. – No, więc widzisz – ciągnął Kot – że pies warczy, jak się rozgniewa, a kiedy jest zadowolony – macha ogonem. Otóż ja normalnie warczę, kiedy jestem zadowolony, a macham ogonem, jak się rozgniewam. I dlatego jestem obłąkany.
Całkiem inaczej bowiem się czyta, kiedy się książkę samemu posiada.
Uśmiech nic nie kosztuje, a pozwala wiele zarobić.
Cokolwiek bowiem sądzić, nic w życiu nie jest ustalone raz na zawsze.
Wyobraźnia dziecka zdolna jest tworzyć fantastyczne światy i mogą się w tych dziecinnych światach pojawiać złe duchy wzięte z zasłyszanych bajek. Nie zabraknie demonów, straszliwych Kościejów, czarownic, przecież jednak najbardziej wybujała wyobraźnia blednie wobec tego, co potrafili wymyślić dla dzieci uzbrojeni, dorośli ludzie.
W Kambodży jesteśmy jak żaby przed obliczem króla. Kiedy król rozkaże, wystawiamy głowy nad powierzchnię wody i rechoczemy. Kiedy da znak, chowamy się pod wodę. Ale jeśli wystawimy głowy bez pozwolenia, król zetnie je swoim mieczem. Widziałem wszystko i doświadczyłem wszystkiego. To bezcelowe. Młodzi ludzie, tacy jak pani, są pełni entuzjazmu. Chcą zrozumieć wiele rzeczy. Niepo...
RozwińPrzytoczę tu pewien epizod, który najlepiej zilustruje panujące podówczas stosunki między wydawcą a autorem. Pewnego dnia zgłosił się Stefan Żeromski z propozycją wydania »Dziejów grzechu«. Po ukazaniu się książki Żeromski zagroził firmie procesem sądowym, ponieważ drugi nakład dzieła firma wydała w ilości większej, niż to przewidywała umowa. Pierwsze wydanie »Dziejów grzechu«,...
Rozwiń