RedHotBlack

Profil użytkownika: RedHotBlack

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 5 lata temu
226
Przeczytanych
książek
391
Książek
w biblioteczce
48
Opinii
248
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Strony www:
Pożeraczka książek.

Opinie


Na półkach:

„Nie odpuszczaj” wciągnęło mnie od pierwszych stron i czytało się szybko. To dobry, klimatyczny thriller z zagadkami z przeszłości, tajemnicami i sekretami, które wychodzą na jaw po wielu latach. Zakończenie jednak nieco mnie zawiodło i wątek CIA nie do końca mi tu pasował, nie zmienia to jednak faktu, że to książka dobra i można spędzić przy niej przyjemnie czas. Fanom Cobena zapewne polecać nie muszę, jednak jeśli ktoś chce rozpocząć przygodę z autorem od tej książki – warto. Jak również warto, jeśli macie chęć na przyjemny, klimatyczny thriller.

„Nie odpuszczaj” wciągnęło mnie od pierwszych stron i czytało się szybko. To dobry, klimatyczny thriller z zagadkami z przeszłości, tajemnicami i sekretami, które wychodzą na jaw po wielu latach. Zakończenie jednak nieco mnie zawiodło i wątek CIA nie do końca mi tu pasował, nie zmienia to jednak faktu, że to książka dobra i można spędzić przy niej przyjemnie czas. Fanom...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Czarownice nie płoną” to sprawnie napisany, wciągający i klimatyczny thriller z elementami horroru. Nieoczywisty, zagadkowy, momentami przerażający – tym, jak okrutni mogą być ludzie. Polecam każdemu, kto lubi tajemnice.

„Czarownice nie płoną” to sprawnie napisany thriller psychologiczny. Podobał mi się znacznie bardziej niż poprzednia książka Blackhurst „Zanim pozwolę ci wejść”. Motyw dziecka otoczonego mroczną tajemnicą, małomiasteczkowe przesądy i przekonania, a w tym wszystkim samotna i prześladowana w szkole dziewczynka – brzmi intrygująco? Blackhurst świetnie wykreowała atmosferę napięcia i tajemnic, łącząc ją z osobistą historią Imogen, niezbyt wesołą. Wszystko tu zagrało, wszystkie elementy doskonale się ze sobą łączą, tworząc spójną, wielowątkową opowieść.

„Czarownice nie płoną” to sprawnie napisany, wciągający i klimatyczny thriller z elementami horroru. Nieoczywisty, zagadkowy, momentami przerażający – tym, jak okrutni mogą być ludzie. Polecam każdemu, kto lubi tajemnice.

„Czarownice nie płoną” to sprawnie napisany thriller psychologiczny. Podobał mi się znacznie bardziej niż poprzednia książka Blackhurst „Zanim pozwolę ci...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

King powraca z nową książką. Niech jednak nie zwiedzie Was nazwisko na okładce – „Uniesienie” nie jest bowiem w żadnym calu horrorem, a jeśli coś Was tu przerazi, z pewnością nie będą to potwory czy czające się w ciemności duchy…

„Uniesienie” to coś w rodzaju powiastki, która zwraca naszą uwagę na ważne problemy. Może trochę moralizuje. Tutaj mamy do czynienia z nietolerancją na tle orientacji seksualnej. King ukazuje, jak bardzo małomiasteczkowa mentalność może zniszczyć życie osobom, które różnią się od innych orientacją i przez to uznawane są za gorsze. Małżeństwo lesbijek, które prowadzi restaurację z meksykańskim jedzeniem, mimo że serwuje smaczne dania, musi pogodzić się z klęską i nadciągającym bankructwem. Dlaczego? Właśnie przez swoją orientację.

King stworzył przyjemną w odbiorze historię, która napawa optymizmem, przemycając w nienachalny sposób morał – wszyscy jesteśmy ludźmi i nie powinniśmy być powierzchownie oceniani przez pryzmat orientacji seksualnej czy koloru skóry. Niech nasze czyny o nas decydują, ale nie to, kogo kochamy.

„Uniesienie” to bardziej opowiadanie niż powieść i moim zdaniem o wiele lepiej prezentowałoby się w zbiorze, niż jako samodzielna książka. Historia jest bowiem nieco za bardzo rozciągnięta i chociaż czyta się szybko – bo krótkie – nie dzieje tu się zbyt wiele, szczególnie na początku. Zdecydowanie więcej tu opisów i wtrąceń o bohaterach, z których to King jest znany. Jednak w tak krótkim tworze mogłoby być tego odrobinę mniej. Skondensowanie tej historii z pewnością wyszłoby jej na dobre.

Nie znajdziecie tu grozy, napięcia, nie przestraszycie się – jedynym, co tu przeraża, jest zaściankowość ludzi mieszkających w Castle Rock i szykanowanie wszystkiego, co jest dla nich inne. King zwraca uwagę na ważne problemy, na to, że w naszym życiu często osoby o odmiennej orientacji są nieakceptowane. Warto się nad tym zastanowić. „Uniesienie” to historia z morałem, w której nie chodzi o szybką akcję, której zresztą wcale tutaj nie ma. Chodzi o problemy, które napotykamy na każdym kroku. Nie warto być biernym.

Więcej: http://iambiblioholic.pl/stephen-king-uniesienie/

King powraca z nową książką. Niech jednak nie zwiedzie Was nazwisko na okładce – „Uniesienie” nie jest bowiem w żadnym calu horrorem, a jeśli coś Was tu przerazi, z pewnością nie będą to potwory czy czające się w ciemności duchy…

„Uniesienie” to coś w rodzaju powiastki, która zwraca naszą uwagę na ważne problemy. Może trochę moralizuje. Tutaj mamy do czynienia z...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika RedHotBlack

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
226
książek
Średnio w roku
przeczytane
21
książek
Opinie były
pomocne
248
razy
W sumie
wystawione
116
ocen ze średnią 6,9

Spędzone
na czytaniu
1 352
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
23
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]