rozwiń zwiń
Sokolik

Profil użytkownika: Sokolik

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 2 tygodnie temu
284
Przeczytanych
książek
369
Książek
w biblioteczce
50
Opinii
128
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| 1 ksiązkę
Jestem tylko dwudziestoparolatką, która lubi czytać zarówno fantastykę, jak i książki Young Adult — and there's nothing in between.

Opinie


Na półkach: , , , , ,

Abriella wie, jak działać w cieniu. Potrafi skradać się i kraść od bogatych, by móc zapewnić sobie i swojej siostrze lepsze życie — a przynajmniej szansę na nie. Brie i Jasalyn, na skutek niefortunnych wydarzeń, znajdują się pod kloszem ciotki, która wykorzystuje je jako tanią siłę roboczą. Dziewczyny są związane niewolniczym kontraktem, którego spłacenie opóźnia się w czasie z każdym miesiącem. Sytuacja pogarsza się do tego stopnia, że Jasalyn zostaje wydana królowi Mrocznych Fae, a Brie postanawia ją uratować.

"Nasze puste przysięgi" promowane są jako połączenie Dworów S.J. Maas oraz świata fae wykreowanego przez Holly Black — mamy zatem kombinację dwóch skrajności, bo o ile twórczość Black kocham, tak sagi Maas nie potrafię ździerżyć. Po okładce wnioskowałam, że Lexi Ryan stworzyła świat bardziej zbliżony do stylu Maas, jednak nie straciłam nadziei! Zwłaszcza, że w grę wchodzi moje obiektywnie ulubione wydawnictwo.

Początek był bardzo obiecujący; historia, choć miała w sobie nieco podobieństwa do Dworów, rozpoczęła się z przytupem i unikalną nutą, która zapowiadała ciekawe fantasy —Brie dodatkowo wydawała się być bardzo rozgarniętą bohaterką, stąpającą twardo po ziemi i mającą świadomość swoich czynów. Taki stan utrzymywał się przez mniej-więcej połowę książki, aż do momentu, w którym nasza protagonistka zaczęła wzdychać do dwóch męskich fae naraz.

Okładka niestety zobowiązuje i podczas lektury pojawia się kąt miłosny między Brie a Sebastianem i Fynnem. Nie chcę tutaj zdradzać zbyt wiele, powiem jednak, że mamy tutaj poniekąd kopię relacji Feyry z Tamlinem i Rhysandem. Im dalej w las, tym bardziej całość książki zaczyna przypominać Dwory — do tego stopnia, że powoli zaczęłam rozpatrywać plagiat treści. Co prawda nieco lepiej napisany, ale wciąż plagiat.

I tak szczerze, to czuję się mocno zawiedziona. Historia miała naprawdę mocny start i potencjał, który niestety nie został rozwinięty — a zaskakujące zakończenie nie zdołało uratować średniej jakości treści z drugiej połowy. W przyszłości być może zabiorę się za kontynuację, nie będzie to jednak mój czytelniczy priorytet.

Abriella wie, jak działać w cieniu. Potrafi skradać się i kraść od bogatych, by móc zapewnić sobie i swojej siostrze lepsze życie — a przynajmniej szansę na nie. Brie i Jasalyn, na skutek niefortunnych wydarzeń, znajdują się pod kloszem ciotki, która wykorzystuje je jako tanią siłę roboczą. Dziewczyny są związane niewolniczym kontraktem, którego spłacenie opóźnia się w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Tytułowa bohaterka, Miranda, w wieku 10 lat zakochuje się w Turnerze — starszym bracie swojej najlepszej przyjaciółki. Sam Turner ma w prologu lat 19 i z zachowania faktycznie jest takim typowym starszym bratem Waszej znajomej osoby, który zawsze powie cześć i będzie dla Was milszy niż faktyczne rodzeństwo. Niemniej jednak Miranda zakochuje się w nim tak bardzo, że postanawia zabrać się za pisanie dzienników. Jej pierwszy wpis głosi: "Dziś się zakochałam".

Kolejna dekada mija Mirandzie na codziennym tworzeniu wpisów, w każdym podkreślając swoje niegasnące uczucia z dzieciństwa. Turner w międzyczasie zdążył ożenić się, zyskać przyprawione rogi i zostać wdowcem po kobiecie, która zabiła w nim wszelkie dobro. Tutaj zaczyna się właściwa akcja książki, podczas której Miranda usiłuje "naprawić" Turnera; on sam zaś nie jest do końca pewien, jakimi uczuciami darzy naszą protagonistkę. Jednego dnia widzi w niej przybraną siostrę, a następnego zaczyna jej pożądać.

And the plot thickens...

Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że do książki podeszłam tak naprawdę w ciemno: nie znałam twórczości tej autorki i tak naprawdę nie wiedziałam nawet, czego mam się po fabule spodziewać. Zabrzmi to w tym momencie źle, ale nie miałam przysłowiowych oczekiwań, samą Quinn kojarzyłam jedynie z serii Bridgetonów — i sądząc po recenzjach z Goodreads, wyszło mi to na dobre. Początkowe rozdziały nieco mi się dłużyły, bynajmniej nie z winy stylu pisania — książka jest napisana w taki sposób, że naprawdę przyjemnie się przez nią brnie mimo "nowinek" w słownictwie (najwyraźniej typowych dla twórczości Quinn). Większy dyskomfort sprawiała mi różnica wieku między głównymi bohaterami oraz fakt, że miłość Mirandy to tak naprawdę "childhood crush", którego życie nigdy nie miało szansy zweryfikować.

Kiedy już przebrnęłam przez niezręczny etap spotkania po latach i pierwszego "kim onx dla mnie jest?", zaczęłam naprawdę czerpać radość z lektury; do tego stopnia, że ta różnica 20/29 lat gdzieś mi się zaczęła zacierać. Między Mirandą a Turnerem dochodzi do ciekawego banteru oraz uroczych sytuacji, które pozwalają czytelnikowi dostrzec iskrę w ich relacji. Jednocześnie przez cały ten czas chodzi za nimi widmo w postaci Olivii (najlepsza przyjaciółka in question) oraz reszty rodziny naciskającej na braterski stosunek Turnera wobec Mirandy.

Czar pryska mniej-więcej w momencie padnięcia pierwszej poważnej deklaracji. Od tego momentu fabuła niemiłosiernie przyspiesza, oferując przeskoki w czasie, które poniekąd tworzą dziury w zrozumieniu relacji. Oprócz tego zarówno Miranda, jak i Turner — w większości Turner — popełniają decyzje, przez które nie potrafiłam im kibicować. Nie ma ani jednej chwili wytchnienia od dram, problemów i fochów, nierzadko możliwych do rozwiązania przez rozmowę, do której nigdy nie dochodzi.

Jednocześnie ponieważ nie miałam żadnych oczekiwań względem romansu czy fabuły, przez całą resztę lektury dobrze się bawiłam — śmiałam się trochę z absurdu niektórych sytuacji w ostatniej 1/3 historii, a samo zakończenie (dość przewidywalne) przyjęłam z przymrużeniem oka. Powtórzę się w tym momencie, ale styl pisania autorki odwalił tutaj kawał dobrej roboty. Dzięki temu opowieść o Mirandzie stanowi naprawdę przyjemny kawałek literatury, niekoniecznie ambitny, ale — jeżeli potraktowany z odpowiednią dozą dystansu — przynoszący rozrywkę.

Przyczepię się tylko jeszcze do tytułowych pamiętników — ich praktycznie w ogóle nie doświadczamy. Ograniczają się one do wstawek na koniec każdego rozdziału, nie stanowiąc jednak żadnego ważniejszego punktu fabularnego.

Tytułowa bohaterka, Miranda, w wieku 10 lat zakochuje się w Turnerze — starszym bracie swojej najlepszej przyjaciółki. Sam Turner ma w prologu lat 19 i z zachowania faktycznie jest takim typowym starszym bratem Waszej znajomej osoby, który zawsze powie cześć i będzie dla Was milszy niż faktyczne rodzeństwo. Niemniej jednak Miranda zakochuje się w nim tak bardzo, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

George R.R. Martin zabiera czytelników w podróż po historii rodu Targaryeonów — od czasów Aegona I Zdobywcy, aż po kres smoków. Polskiej tradycji stała się zadość, dlatego "Ogień i krew" zostało podzielone na dwie części, przełamując historię pod koniec panowania Viserysa I.

Sięgając po tę powieść wiedziałam, że jest ona napisana specyficznym językiem i bliżej jej do książki historycznej, aniżeli prozy. Jest to coś, co niektórych do "Ognia i Krwi" zraziło — i szczerze mówiąc, nie można się tym osobom dziwić. Czytając, nie doświadczymy dialogów ani skomplikowanej ewolucji postaci.

W zamian jednak mamy wielowątkowość oraz zwroty akcji, które potrafią trzymać w napięciu. I mimo że na początku ciężko było przywyknąć mi do stylu pisania, z czasem nie mogłam się oderwać od lektury. Bohaterów jest wiele, poszczególne wydarzenia zamykają się w ciągu kilku stron (lub mniej), a praktycznie co rozdział witają nas nowe nazwiska — nie czułam jednak, żeby było chaotycznie. Choć niektóre sceny zasługiwały na większe rozbudowanie — którego z oczywistych powodów GRRM nie mógł tu zaoferować — to dalej świetnie się bawiłam; bo kluczem jest traktowanie "Ognia i krwi", jako właśnie historyczne dopowiedzenie do znanego nam już uniwersum.

W tym momencie warto zauważyć, że historia Targaryenów posiada różne źródła — mniej lub bardziej prawdopodobne. Jedne wydarzenia posiadają niezbite dowody, a inne ograniczają się do rozmaitych plotek, bez możliwości poznania prawdy. Jest to dla mnie czymś intrygującym i osobiście od razu sięgałam na fora internetowe, by poznać teorie czytelników. :D

Po "Ogień i krew" zdecydowanie warto sięgnąć; jednocześnie chciałabym zaznaczyć, że jest to pozycja bardziej dla fanów książek GRRM. Osoby, które z jakiegoś powodu nie słyszały o Pieśni Lodu i Ognia (w dowolnej formie) mogą czuć się zdezorientowane.

George R.R. Martin zabiera czytelników w podróż po historii rodu Targaryeonów — od czasów Aegona I Zdobywcy, aż po kres smoków. Polskiej tradycji stała się zadość, dlatego "Ogień i krew" zostało podzielone na dwie części, przełamując historię pod koniec panowania Viserysa I.

Sięgając po tę powieść wiedziałam, że jest ona napisana specyficznym językiem i bliżej jej do...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Sokolik

z ostatnich 3 m-cy
Sokolik
2024-02-27 18:40:14
Sokolik dodała książkę Bliźniacze korony na półkę Chcę przeczytać
2024-02-27 18:40:14
Sokolik dodała książkę Bliźniacze korony na półkę Chcę przeczytać
Bliźniacze korony Catherine DoyleKatherine Webber
Cykl: Twin Crowns (tom 1)
Średnia ocena:
8.3 / 10
79 ocen
Sokolik
2024-02-26 20:47:38
Sokolik oceniła książkę Berserk #3 na
8 / 10
2024-02-26 20:47:38
Sokolik oceniła książkę Berserk #3 na
8 / 10
Berserk #3 Kentarō Miura
Cykl: Berserk (tom 3)
Średnia ocena:
8.5 / 10
282 ocen
Sokolik
2024-02-26 20:46:19
Sokolik oceniła książkę NANA #4 na
10 / 10
2024-02-26 20:46:19
Sokolik oceniła książkę NANA #4 na
10 / 10
NANA #4 Ai Yazawa
Cykl: NANA―ナナ (tom 4)
Seria: Nana
Średnia ocena:
9.3 / 10
16 ocen
Sokolik
2024-02-23 22:11:00
Sokolik dodała książkę Nieznające litości na półkę Chcę przeczytać
2024-02-23 22:11:00
Sokolik dodała książkę Nieznające litości na półkę Chcę przeczytać
Nieznające litości Namina Forna
Cykl: Niezłomne (Forna) (tom 2)
Średnia ocena:
8.5 / 10
2 ocen
Sokolik
2024-02-21 23:00:02
Sokolik oceniła książkę Last Violent Call. Ostatnie wezwanie na
6 / 10
2024-02-21 23:00:02
Sokolik oceniła książkę Last Violent Call. Ostatnie wezwanie na
6 / 10
Sokolik
2024-01-24 12:00:55
2024-01-24 12:00:55
Historie szeptane przez wiatr Angelika Grajek
Średnia ocena:
7.3 / 10
133 ocen
Sokolik
2024-01-24 09:14:26
2024-01-24 09:14:26
Sokolik
2024-01-24 09:13:38
Sokolik oceniła książkę Foul Lady Fortune. Nikczemna Fortuna na
10 / 10
2024-01-24 09:13:38
Sokolik oceniła książkę Foul Lady Fortune. Nikczemna Fortuna na
10 / 10

ulubieni autorzy [1]

John Green
Ocena książek:
7,1 / 10
14 książek
0 cykli
3678 fanów

Ulubione

Andrzej Sapkowski Sezon burz Zobacz więcej
J.K. Rowling Harry Potter i Insygnia Śmierci Zobacz więcej
J.K. Rowling Harry Potter i Czara Ognia Zobacz więcej
Elena Armas The American Roommate Experiment Zobacz więcej
J.K. Rowling Harry Potter i więzień Azkabanu Zobacz więcej
Sohn Won-Pyung Almond Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
284
książki
Średnio w roku
przeczytane
18
książek
Opinie były
pomocne
128
razy
W sumie
wystawione
284
oceny ze średnią 7,8

Spędzone
na czytaniu
1 801
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
19
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]