Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jestem wielką fanką Sparksa, a "Ostatnia Piosenka" jest moim ulubionym dziełem jego autorstwa. Książka opowiada historię zbuntowanej nastolatki-Veronice, na którą wszyscy mówią Ronnie. Mimo wielkiego niezadowolenia musi spędzić wakacje z ojcem, którego nie widziała od czasu rozwodu rodziców. Ronnie od małego grała na pianinie, czego nauczył ją tato, jednak znienawidziła instrument gdy on postanowił ich opuścić. Na początku wizyty jest bardzo niezadowolona i chce wrócić do domu, jednak powoli zmienia zdanie, gdy poznaje przystojnego siatkarza- Willa. Spędzają razem dużo czasu, przez co dziewczyna coraz bardziej przekonuję się do wakacji, staje się szczęśliwa, co się odbija również na jej tacie. Niestety, sielanka nie trwa długo. Ronnie dowiaduje się o chorobie ojca, oraz o tajemnicy, którą skrywał przed nią Will.

Przy żadnej książce Nicholasa Sparksa nie wzruszyłam się jak przy "Ostatniej piosence". Książka jest bardzo prawdziwa, przez co trafia prosto w serce. Bohaterka powieści także przypadła mi do gustu, a szczególnie jej "transformacja". Cieszę się, że autor pokazał, jak człowiek może się zmienić pod wpływem miłości. Powieść jest napisana przyjemnym do czytania stylem. Książka bardzo mi się podobała i z wszystkich książek Sparksa tę szczególnie polecam :)

Jestem wielką fanką Sparksa, a "Ostatnia Piosenka" jest moim ulubionym dziełem jego autorstwa. Książka opowiada historię zbuntowanej nastolatki-Veronice, na którą wszyscy mówią Ronnie. Mimo wielkiego niezadowolenia musi spędzić wakacje z ojcem, którego nie widziała od czasu rozwodu rodziców. Ronnie od małego grała na pianinie, czego nauczył ją tato, jednak znienawidziła...

Przeczytałam już wiele książek o nastoletnich miłostkach, lecz żadna nie zafascynowała mnie tak, jak "Anna i Pocałunek w Paryżu", autorstwa Stephanie Perkins.
Książka opowiada historię Anny Oliphant, która ostatni rok nauki w liceum musi spędzić w Paryżu. Większość nastolatek byłaby zachwycona możliwością nauki w mieście miłości, lecz nie Anna. Ma ona poukładane życie w Atlancie. Wszystko zaczyna się zmieniać, gdy w ASP-Amerykańskiej Szkole w Paryżu poznaje nowych przyjaciół, co wiąże się z przystojnym Etienne. Życie na innym kontynencie zaczyna jej się podobać, mimo ograniczeń językowych. Jednak nie wszystko może być idealne. Sielankę przerywa choroba matki chłopaka, przez co Anna jeszcze bardziej się do niego zbliża.


Mam przyzwyczajenie, że książki wybieram po opisie z tyłu. "Anna i Pocałunek w Paryżu" zapowiadała się bardzo schematycznie,także zaczynałam ją czytać bez większego optymizmu. Książka nie tylko pozytywnie mnie zaskoczyła, ale stała się moją ulubioną lekturą! Historia Anny ma wiele wzlotów i upadków, co czyni ją tak prawdziwą. Także postacie występujący w książce są bardzo pozytywni. Pokazane jest, jak osoby, które tak się różnią mogą mieć wiele ze sobą wspólnego.Podoba mi się też, że między piątką głównych bohaterów pokazana jest tak prawdziwa przyjaźń, która pokona wszystkie przeszkody. Anna to osoba, taka jaką lubię. Jest szczera, zabawna, ma cięty język. Również Etienne przypadł mi do gustu, ale nie rozumiem, dlaczego autorka tak usilnie powtarzała, że nie należy on do wysokich osób :). Szczere polecam tą książkę, jest dobra na poprawę humoru, ale także na zwykły nudny dzień. Najlepsza powieść dla młodzieży jaką kiedykolwiek czytałam!

Przeczytałam już wiele książek o nastoletnich miłostkach, lecz żadna nie zafascynowała mnie tak, jak "Anna i Pocałunek w Paryżu", autorstwa Stephanie Perkins.
Książka opowiada historię Anny Oliphant, która ostatni rok nauki w liceum musi spędzić w Paryżu. Większość nastolatek byłaby zachwycona możliwością nauki w mieście miłości, lecz nie Anna. Ma ona poukładane życie w...