rozwiń zwiń
Michalina

Profil użytkownika: Michalina

Bydgoszcz Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 3 lata temu
551
Przeczytanych
książek
615
Książek
w biblioteczce
79
Opinii
3 165
Polubień
opinii
Bydgoszcz Kobieta
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie

Okładka książki Wyzwolona Kristin Cast, Phyllis Christine Cast
Ocena 7,2
Wyzwolona Kristin Cast, Phyll...

Na półkach: , , ,

Moja babcia zawsze powtarza "co za dużo, to nie zdrowo". Swój pierwszy tom z serii "Dom nocy" przeczytałam w gimnazjum, a dzisiaj, będąc studentką trzeciego roku, skończyłam czytać już dwunasty tom przygód Zoey i na szczęście ostatni.

Od zamknięcia "Wyzwolonej" nasuwa mi się pewna myśl. Pierwszy tom był opowiastką dla dzieci, miłą i ciekawą historyjką, w sam raz dla nastolatków. Akurat wtedy nastał czas na wampirze czytadła, więc wszyscy pałali miłością do tych krwiopijców. Jednak z każdym tomem, z każdym rokiem, kiedy ja stawałam się starsza, "Dom Nocy" także ewoluował. Ostatni tom pełen krwi, morderstw, rytuałów i złej mocy nie jest lekturą dla młodszych. To trochę tak jak z Harrym Potterem, który dorastał na moich oczach i z historii przygodowej przerodził się w swojego rodzaju horror. Jest to ciekawy zabieg, dzięki temu, historia nie stoi w miejscu.

Ogromnym minusem jest czas. Czas oczekiwania na kolejne tomy (mimo przeczytania dwunastego tomu, cały czas nie pamiętam, o co chodziło w jedenastym)... Męczyło mnie również to, że już dawno wyrosłam z wampirzych historii, a nie lubię przerywać czytania serii, tym bardziej serii, której posiadam już w swojej biblioteczce ponad dziesięć tomów. Wolałabym, aby przygoda Zoey skończyła się wcześniej, jednak nie wiem, czy w tym przypadku, "straszność" tej serii narastałaby w ten sam sposób.

Jeśli chodzi o dwunasty tom, czyli "Wyzwoloną". Nie mogę stwierdzić, iż jest to najlepszy tom z całej serii, ponieważ nie pamiętam poprzednich, a także emocji, które we mnie były w tym czasie, jednak stanowczo stwierdzam, że jest to jeden z lepszych i ciekawszych. Akcja odgrywa się już od pierwszej strony, narasta z każdą następną. Powieść czyta się szybko, a język, którym posługują się autorki jest przyjazny dla młodzieży (szczególnie jeśli chodzi o kwestie Afrodyty). Denerwowały mnie literówki, które co jakiś czas raziły moje oczy, a także różnej wielkości litery.

Przez tych kilka lat mocno zżyłam się z bohaterami. Postaci w powieści są młode, pełne zapału do walki, dobre i wesołe, mimo trudu, który rozgrywa się na ich oczach. Uwielbiam przede wszystkim relacje jakie łączą młodych ludzi ze starszymi, a mianowicie szacunek, którego w dzisiejszych czasach brak. Obok "Zmierzchu" jest to moja druga ulubiona seria o wampirach, dlatego cieszę się, że książka skończyła się tak, jak się skończyła (bez spojlerów).

Jednak mimo tego uczucia, cieszę się, że skończyłam swoją przygodę z "Domem Nocy", bo "co za dużo, to nie zdrowo!". :)

Moja babcia zawsze powtarza "co za dużo, to nie zdrowo". Swój pierwszy tom z serii "Dom nocy" przeczytałam w gimnazjum, a dzisiaj, będąc studentką trzeciego roku, skończyłam czytać już dwunasty tom przygód Zoey i na szczęście ostatni.

Od zamknięcia "Wyzwolonej" nasuwa mi się pewna myśl. Pierwszy tom był opowiastką dla dzieci, miłą i ciekawą historyjką, w sam raz dla...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Kiedy książkę liczącą ponad osiemset stron pochłaniam w trzy dni, to musi coś znaczyć. "Uwięziona w bursztynie" to godna kontynuacja pierwszego tomu serii o przygodach Claire, którą czytałam z wypiekami na twarzy.

Tym razem akcja powieści rozgrywa się w XX wieku. Claire wraz z córką przyjeżdża do miejsca, w którym zaczęła się cała historia. Bohaterka zamierza wyznać Briannie prawdę, która diametralnie zmieni życie dziewczyny. Jednak mamy też XVIII wiek i planowanie powstanie, które za wszelką cenę Claire i Jamie chcą obalić. Co przyniesie nam drugi tom?

Mimo ogromnego tomiszcza, książkę czytało mi się bardzo szybko i lekko. Pokochałam głównych bohaterów już jakiś czas temu i nie mogłam doczekać się, aż poznam dalsze losy moich ulubieńców. Autorka w interesujący sposób przybliża czytelnikom historię XVIII wiecznej Europy, a to jest ten etap w dziejach, o którym wiem bardzo mało. Poza tym Diana Gabaldon używa prostego języka, przez co nie czuje się atmosfery lekcji historii w szkole ani nudnego podręcznika.

Myślałam, że nie da się bardziej polubić bohaterów, jednak Jamie i Claire to tak fascynująca para, że ich losy przeżywam niczym własne życie. Podróżowałam i walczyłam razem z nimi. Z zapartym tchem kibicowałam szczęściu, które tej parze należało się już od samego początku. Bardzo podziwiam ich postawę, odwagę, która bucha od nich przez całą powieść. Cenię sobie postaci, które walczą i z podniesionym czołem podążają za słuszną sprawą. A co najważniejsze... Jak już nie raz wspominałam, rzadko ronię łzy przy czytaniu, tymczasem "Uwięziona w bursztynie", aż dwukrotnie ze mnie je wydusiła. To znak, że książka naprawdę bardzo mi się podobała. Serdecznie polecam kontynuację "Obcej", bo drugi tom jest równie dobry jak pierwszy!

Kiedy książkę liczącą ponad osiemset stron pochłaniam w trzy dni, to musi coś znaczyć. "Uwięziona w bursztynie" to godna kontynuacja pierwszego tomu serii o przygodach Claire, którą czytałam z wypiekami na twarzy.

Tym razem akcja powieści rozgrywa się w XX wieku. Claire wraz z córką przyjeżdża do miejsca, w którym zaczęła się cała historia. Bohaterka zamierza wyznać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Z historią jestem na bakier, to fakt. Owszem, interesuję się latami wojennymi XX wieku, uważam też, że każdy Polak powinien wiedzieć co nieco o realiach okupowanej Polski, jednak jeśli chodzi o to, co było przed 1939 rokiem - wiem niewiele. Dlatego uwielbiam sięgać po powieści, których akcja dzieje się w odległych czasach. I chociaż w dużej mierze jest to fikcja literacka, jestem ciekawa, jak żyło się ludziom, kiedy nie było samochodów, pralek i drapaczy chmur.

Diana Gabaldon swoją powieścią sprawiła mi ogromną niespodziankę, ponieważ "Obca" okazała się fantastyczną przygodą, od której nie mogłam się oderwać, ani na minutę. Towarzyszyła mi nieodłącznie przez dwa dnia, od rana do wieczora, przy każdym posiłku i przy każdej czynności. Historia stworzona przez autorkę pochłonęła mnie na tyle, iż nie mogę doczekać się, kiedy w moje ręce trafi kolejny tom. Wierzę, że kontynuacja będzie równie wspaniała, a ja pokocham całą serię jak pierwszy tom.

Claire Randall wraz z mężem przybyła do Szkocji na wakacje. Obydwoje służyli w czasie II wojny światowej i dopiero teraz mogą odpocząć i rozpocząć życie na nowo, jako małżeństwo. Niestety, para zostaje rozdzielona, kiedy to Claire przenosi się do osiemnastowiecznej Szkocji. Dziewczyna znalazła się w środku bitwy między oddziałem angielskich żołnierzy, a Szkotami, a tym samym w wielkim niebezpieczeństwie. Czy uda jej się odnaleźć drogę powrotną do ukochanego męża?

Nie przypominam sobie, abym wcześniej czytała powieść o podróżowaniu w czasie. Jest to ciekawy wątek, ponieważ wiele razy zastanawiałam się, jakby to było... Jednak razem z Claire mogłam przeżyć niesamowitą przygodę, pełną niebezpieczeństw, ale i przyjemności. Polubiłam się z główną bohaterką i kibicowałam jej przez całą powieść. Jest ona kobietą silną, która do samego końca walczy o swoją miłość. Nie poddaje się nawet wtedy, kiedy zimno przeszywa jej ciało. Jest pracowita i z przyjemnością pomaga innym. Myślę, że w sytuacji, w której się znalazła zachowała zimną krew. Trudno jest pogodzić się z utratą, a jeśli chodzi o utratę swojego dotychczasowego życia i przyzwyczajeń, tym bardziej podziwiam odwagę i brawurę Claire. Wiele razy zastanawiałam się nad jej poczynieniami, jednak całkowicie cieszę się z jej końcowego wyboru. A wybór nie był łatwy... Na jej drodze stanął przystojny, ciekawy i uparty Jamie, młody Szkot w spódnicy, a przecież gdzieś tam, w XX wieku, czekał na nią kochany mąż.

Mimo zachwytu nad główną bohaterką, nie w sposób ominąć jej rudego kompana, Jamiego. Jamie stał się moim ulubionym męskim bohaterem, bo nie w sposób nie zauroczyć się w błękitnych oczach, rudych włosach i kilcie, który jest tak charakterystyczną cechą Szkotów. Do tego jego sprawna ręka do koni i bitewny dryg, nic więc dziwnego, że Claire straciła dla niego głowę. Mimo ran odniesionych w walkach, Jamie przyciąga oczy wielu kobiet. Nie znam twardszego bohatera, który przeżyłby tyle złego z rąk ludzi. Jego poświęcenie dla rodziny i państwa jest warte uwagi, bo nie każdy dałby się zabić, dla jednej osoby. Cechą, którą podziwiam u Jamiego to jego siła, ale i delikatność, którą ukazuje przebywając z Claire. Te dwa elementy sprawiają, że chciałabym poznać Jamiego i móc uścisnąć mu dłoń, a także zanurzyć się w jego rudych lokach.

Tak jak pokochałam bohaterów, pokochałam też całą otoczkę, towarzyszącą powieści. Każdy szczegół autorka dopracowała, tworząc przy tym fantastyczny świat osiemnastego wieku. Każda osoba ma swoją historię, którą poznajemy w swoim czasie. Mimo licznych wątków nie gubiłam się tak, jak przy czytaniu powieści Georga R. R. Martina. Wielka księga wylewała się z moich rąk w trakcie czytania, jednak ilość stron nie przeraziła mnie. W tym przypadku im więcej, tym lepiej. Powieść łączy w sobie cechy fantastyki, obyczajówki, książki historycznej, a także erotyka. Słyszałam kilka opinii, w których uważano, że tło erotyczne przepełnia powieść i chociaż faktycznie, seksu jest sporo, to nie jest to dokładny opis każdej fali uniesienia. Ja tam nie widziałam brutalnych scen seksu (no, może nie tak wiele, jak w erotykach), a intymne momenty zawierały to, co powinny zawierać. Dla mnie jednym minusem powieści były nieodłączne rozterki bohaterki miedzy czułym mężem z XX wieku, a narwanym kochankiem z XVIII.

Uważam, że "Obca" to fantastyczna powieść, która zabiera nas w podróż w głąb historii. Nie jest to błahy romans czy powieść fantasy. To książka o wyborze, którego każdy z nas codziennie musi dokonywać. O konsekwencjach tego wyboru i o uczuciu, które towarzyszy nam przez całe życie - miłości. Bo lata mijają, a miłość zawsze znajdziemy w sercu.

Z historią jestem na bakier, to fakt. Owszem, interesuję się latami wojennymi XX wieku, uważam też, że każdy Polak powinien wiedzieć co nieco o realiach okupowanej Polski, jednak jeśli chodzi o to, co było przed 1939 rokiem - wiem niewiele. Dlatego uwielbiam sięgać po powieści, których akcja dzieje się w odległych czasach. I chociaż w dużej mierze jest to fikcja literacka,...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Michalina

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [18]

K.A. Tucker
Ocena książek:
7,1 / 10
37 książek
8 cykli
653 fanów
Jessica Sorensen
Ocena książek:
7,0 / 10
40 książek
10 cykli
300 fanów
Paullina Simons
Ocena książek:
7,0 / 10
17 książek
3 cykle
822 fanów

Ulubione

J.K. Rowling Harry Potter i Kamień Filozoficzny Zobacz więcej
Suzanne Collins Kosogłos Zobacz więcej
Jane Austen Duma i uprzedzenie Zobacz więcej
Ken Kesey Lot nad kukułczym gniazdem Zobacz więcej
George Orwell Folwark zwierzęcy Zobacz więcej
Krystyna Siesicka Zapałka na zakręcie Zobacz więcej
Lucy Maud Montgomery Ania z Zielonego Wzgórza Zobacz więcej
Bolesław Prus Lalka Zobacz więcej
George R.R. Martin Gra o tron Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Adam Mickiewicz Dziady, część III Zobacz więcej
Gayle Forman Zostań, jeśli kochasz Zobacz więcej
Adam Mickiewicz Dziady, część III Zobacz więcej
Lucy Maud Montgomery Ania z Avonlea Zobacz więcej
Paullina Simons Jeździec miedziany Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
551
książek
Średnio w roku
przeczytane
50
książek
Opinie były
pomocne
3 165
razy
W sumie
wystawione
547
ocen ze średnią 7,2

Spędzone
na czytaniu
3 179
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
54
minuty
W sumie
dodane
5
cytatów
W sumie
dodane
3
książek [+ Dodaj]