Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czasami się zastanawiam, czy przypadkiem coś jest ze mną nie tak. Być może za dużo czasu spędzam w towarzystwie moich bohaterów literackich i, co za tym idzie, moje ideały i oczekiwania są zdecydowanie zbyt wysokie.

Czasami się zastanawiam, czy przypadkiem coś jest ze mną nie tak. Być może za dużo czasu spędzam w towarzystwie moich bohaterów literackich ...

-Przysięgam, że z dnia na dzień nienawidzę ludzi coraz bardziej. Wszyscy mnie wkurzają. Jeśli teraz tak jest, to co ze mną będzie, gdy się zestarzeję ? - Będziesz wredną starą babcią, która strzela z wiatrówki do dzieci na ulicy. - Nie. Wiatrówka tylko je rozdrażni. Kupię sobie kuszę. Albo bazookę.

-Przysięgam, że z dnia na dzień nienawidzę ludzi coraz bardziej. Wszyscy mnie wkurzają. Jeśli teraz tak jest, to co ze mną będzie, gdy się z...

Dawno, dawno temu, anioł i diablica zakochali się w sobie. Nie skończyło się to dobrze.

Dawno, dawno temu, anioł i diablica zakochali się w sobie. Nie skończyło się to dobrze.

-Prawo nie zabrania latać. - Ależ zabrania. Nazywa się prawem grawitacji

-Prawo nie zabrania latać. - Ależ zabrania. Nazywa się prawem grawitacji

Naszym celem jest sprawianie przyjemności Panno Steele.

Naszym celem jest sprawianie przyjemności Panno Steele.

To cecha potworów, że same się tak nie postrzegają. Pewien smok, który grasował w wiosce i pożerał dziewice, gdy usłyszał krzyk: „Potwór!” obejrzał się za siebie

To cecha potworów, że same się tak nie postrzegają. Pewien smok, który grasował w wiosce i pożerał dziewice, gdy usłyszał krzyk: „Potwór!” o...

- A ty? Czy twoi rodzice się kochali? - Nie - odrzekł, nic nie tłumacząc. - Ale mam nadzieję, że rodzice moich dzieci będą.

- A ty? Czy twoi rodzice się kochali? - Nie - odrzekł, nic nie tłumacząc. - Ale mam nadzieję, że rodzice moich dzieci będą.

- Chodź, chcę ci pokazać mój pokój zabaw. Szczęka mi opadła. (...) Jasna cholera, to brzmi tak… gorąco. Ale dlaczego pokój zabaw? Jestem zmieszana. - Chcesz pograć na swoim Xboxie?- Zaczyna się głośno śmiać. - Nie, Anastasio, nie na Xboxie, nie na Playstation. Chodź.- Wstaje i wyciąga do mnie rękę.

- Chodź, chcę ci pokazać mój pokój zabaw. Szczęka mi opadła. (...) Jasna cholera, to brzmi tak… gorąco. Ale dlaczego pokój zabaw? Jestem zmi...

-Nie byłaś tu nigdy? - zapytał. -No co ty, przyprowadzam tu wszystkich chłopaków. - Odwróciła się do niego. - A kiedy ci się nie spodobają - dodał - zawsze możesz ich zepchnąć.

-Nie byłaś tu nigdy? - zapytał. -No co ty, przyprowadzam tu wszystkich chłopaków. - Odwróciła się do niego. - A kiedy ci się nie spodobają -...