Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przyciągnął mnie ogromny szum wokół "SŁodkich kłamstewek" - głównie w temacie ekranizacji. Nie wymagałam od tej książki wiele, ale zostałam naprawdę mile zaskoczona.
Autorka ma niebywały styl, a także talent do tworzenia opowieści. Nareszcie znalazłam książkę z realnymi bohatterami. Co prawda, także tutaj widoczne są typowe amerykańskie role społeczne, przedstawiane głownie w literaturze i filmach.
Wciągnęły mnie jednak intrygi, nietypowa gra w kłamstwa i specyficzność relacji. Myślę, że warto jest sięgnąć po tę książkę. Czyta się szybko i przyjemnie. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, iż przeczytałam ją z zapartym tchem. Świetna!

Przyciągnął mnie ogromny szum wokół "SŁodkich kłamstewek" - głównie w temacie ekranizacji. Nie wymagałam od tej książki wiele, ale zostałam naprawdę mile zaskoczona.
Autorka ma niebywały styl, a także talent do tworzenia opowieści. Nareszcie znalazłam książkę z realnymi bohatterami. Co prawda, także tutaj widoczne są typowe amerykańskie role społeczne, przedstawiane głownie...

Bardzo przyjemny rodzaj fantastyki. Losy Morta, Śmierci i Ysabell, a także wielu innych bohaterów przypominają nasze codzienne życie? Nic bardziej mylnego. To zupełnie inna rzeczywistość, w której nie płynie czas. Bynajmniej nie w posiadłości Śmierci.
Swoją drogą, bardzo sympatyczny facet, ten cały Śmierć. Co prawda, dopiero uczy się emocji ludzkich. Nie wie co to radość i szczęście, ale powoli to odkrywa. Co więcej, całkiem nieźle mu idzie.
Kolorowa, niejednoznaczna - urozmaica jesienne wieczory. Momentami składanijąca do refleksji. Warto po nią sięgnąć. :)

Bardzo przyjemny rodzaj fantastyki. Losy Morta, Śmierci i Ysabell, a także wielu innych bohaterów przypominają nasze codzienne życie? Nic bardziej mylnego. To zupełnie inna rzeczywistość, w której nie płynie czas. Bynajmniej nie w posiadłości Śmierci.
Swoją drogą, bardzo sympatyczny facet, ten cały Śmierć. Co prawda, dopiero uczy się emocji ludzkich. Nie wie co to radość i...

Fenomenalna.
To jedyne co przyszło mi do głowy po jej przeczytaniu, mimo że w trakcie co chwilę pojawiała się nowa myśl. Ani trochę nie przypomina typowych młodzieżówek, choć recenzje bardzo często na to wskazują.
Bardzo podoba mi się typ narracji, czyli zmiana punktu widzenia bohaterów.
Obowiązkowa dla każdego czytelnika, w każdym razie w młodym wieku. ;)

Fenomenalna.
To jedyne co przyszło mi do głowy po jej przeczytaniu, mimo że w trakcie co chwilę pojawiała się nowa myśl. Ani trochę nie przypomina typowych młodzieżówek, choć recenzje bardzo często na to wskazują.
Bardzo podoba mi się typ narracji, czyli zmiana punktu widzenia bohaterów.
Obowiązkowa dla każdego czytelnika, w każdym razie w młodym wieku. ;)