Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Doskonała mieszanka "Akademii pana Kleksa" i "Robinsona Cruzoe" z domieszką krwi i złości. Świetnie oddana bezradność dziecka wobec śmierci, tęsknoty, zbrodni i wreszcie wobec otoczenia. Golding doskonale rozrysował czystość dziecięcego umysłu stykającą się z brutalnością świata, ale nie świata dorosłych, a świata surowego, nieznanego, niebezpiecznego, pełnego pomruków, tonącego w ciemności i gorącu lejącym się z nieba.

Doskonała mieszanka "Akademii pana Kleksa" i "Robinsona Cruzoe" z domieszką krwi i złości. Świetnie oddana bezradność dziecka wobec śmierci, tęsknoty, zbrodni i wreszcie wobec otoczenia. Golding doskonale rozrysował czystość dziecięcego umysłu stykającą się z brutalnością świata, ale nie świata dorosłych, a świata surowego, nieznanego, niebezpiecznego, pełnego pomruków,...

Jedna z najpiękniejszych historii jakie przeczytałam w dzieciństwie, pozbawiona sztucznych, niepotrzebnych ozdobników, ciepła, tajemnicza, budująca w głowie obraz świata, który z każdą stroną stawał się coraz bardziej przyjazny nie przestając jednocześnie być światem pełnym tęsknoty, straty i wewnętrznego bólu.

Jedna z najpiękniejszych historii jakie przeczytałam w dzieciństwie, pozbawiona sztucznych, niepotrzebnych ozdobników, ciepła, tajemnicza, budująca w głowie obraz świata, który z każdą stroną stawał się coraz bardziej przyjazny nie przestając jednocześnie być światem pełnym tęsknoty, straty i wewnętrznego bólu.