Profil użytkownika: CaraPirror
Biblioteczka
Opinie
Powieść pochłonęła mnie już od pierwszego rozdziału, niekiedy moje serduszko rozpływało się na fragmentach, w których były odniesienia do postaci z poprzednich serii, a kiedy indziej było łamane, by po chwili skleić się i roztrzaskać na nowo.
Jednak najbardziej z zapartym tchem śledziłam losy Kita i Ty'a, gdyż mam wrażenia jakby była to mniejsza wersja Magnusa i Aleca <3 ...
Można pomyśleć, iż jest to zwykły romans jakich wiele, lecz czy zwyczajny jest czymś złym?
Trochę przewidywalny, melancholijny, lecz niezwykle ciepły i życzliwy.
Podczas czytanie, miałam wrażenie, że oglądam bardzo dobry film romantyczny, choć pozbawiony realizmu, nie tracący przy tym swego uroku.
Cała recenzja na moim blogu <3
http://miloscwieleznaczen.blogspot.com/
Całą recenzję znajdziecie na blogu: www.miloscwieleznaczen.com
Troszkę o samej fabule:
Cała historia zaczyna się od pewnej przykrej rzeczy, którą usłyszał Edward VI na swój temat.
W imię tego, swata swą kuzynkę z niezwykłym dość człowiekiem, który ma dar zmieniania się w konia, najprawdziwszego konia! Jane oraz G nie darzą się sympatią(no na pewno nie była to miłość od...
Aktywność użytkownika CaraPirror
Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie
ulubieni autorzy [32]
Ulubione
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie