Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Całkiem ciekawa intryga. Nawet szczególnie nie przeszkadzało mi, że bardzo szybko zorientowałam się, kto jest zabójcą. Przeszkadzały mi natomiast dialogi, których poziom w tej powieści jest żenujący.

Rozmowy Patrika, Eriki i Anny brzmią jak w operze mydlanej. Momentami miałam wrażenie, że czytam scenariusz "Mody na sukces". Dialogi przesądziły o tym, że czwarta część kryminalnej sagi jest -jak do tej pory - najsłabszą pozycją. Trzy poprzednie odsłony zdecydowanie bardziej przypadły mi do gustu (szczególnie "Kamieniarz").

Z wątków pobocznych podobała mi się historia Mellberga. Wątek Anny jest natomiast zbyt spłycony. W dobrej powieści byłby na pewno bardziej rozbudowany. Raziło mnie też, że wszyscy uczestnicy "Reality Show" to jacyś dewianci lub osoby po przejściach, co uważam za przerysowane i trochę niewiarygodne.

Książkę mogę podsumować jednym zdaniem: pomysł ciekawy, ale wykonanie średnie.

Całkiem ciekawa intryga. Nawet szczególnie nie przeszkadzało mi, że bardzo szybko zorientowałam się, kto jest zabójcą. Przeszkadzały mi natomiast dialogi, których poziom w tej powieści jest żenujący.

Rozmowy Patrika, Eriki i Anny brzmią jak w operze mydlanej. Momentami miałam wrażenie, że czytam scenariusz "Mody na sukces". Dialogi przesądziły o tym, że czwarta część...