Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Typowa książka młodzieżowa o dzieciach z miasta wyjeżdżających na wakacje na Kaszuby by przeżyć "wakacyjną przygodę". Według mnie opis książki nie jest adekwatny do jej treści.

Typowa książka młodzieżowa o dzieciach z miasta wyjeżdżających na wakacje na Kaszuby by przeżyć "wakacyjną przygodę". Według mnie opis książki nie jest adekwatny do jej treści.

Przeczytałem tylko w oryginale i w innym wydaniu nowelę "Andrea Delfin". Jest to klasyczna nowela epoki Realizmu w niemieckiej literaturze, opisująca śledzenie, zdrady, denuncjacje, polityczne intrygi, ogólnie życie w osiemnastowiecznej Wenecji i jej głównego bohatera który postanawia się zemścić na władzy.

Przeczytałem tylko w oryginale i w innym wydaniu nowelę "Andrea Delfin". Jest to klasyczna nowela epoki Realizmu w niemieckiej literaturze, opisująca śledzenie, zdrady, denuncjacje, polityczne intrygi, ogólnie życie w osiemnastowiecznej Wenecji i jej głównego bohatera który postanawia się zemścić na władzy.

Z tą książką wiąże się pewna nietypowość - została napisana na podstawie scenariusza do filmu o tym samym tytule, dlatego najpierw obejrzałem film a potem przeczytałem książkę. Film należy do jednych z najlepszych jakie kiedykolwiek oglądałem, jest inny od innych, z pewną głębią i ideą. Bałem się że książka napisana na podstawie scenariusza będzie po prostu słaba - myliłem się. Pani Nancy H. Kleinbaum dała radę. Książka posiada kilka drobnych różnic i szczegółów w fabule, co nie czyni jej monotonną i nie sprawia wrażenie, że autorka wszystko przepisała ze scenariusza. Zarówno książka jak i film opowiadają o pewnym nauczycielu języka angielskiego - panu Keatingu (w filmie w tę rolę wcielił się genialny Robin Wiliams), który ma niekonwencjonalne metody nauczania, odmienne od programu konserwatywnej akademii Weltona. Uczniowie zafascynowani jego podejściem, wpajaniu dewizy "Carpe diem" reaktywują dawne "stowarzyszenie umarłych poetów". Film i książka są po prostu genialne, warte przeczytania i obejrzenia. Polecam serdecznie każdemu kto lubi nietypowe filmy czy książki jak właśnie ta. Szkoda, że tak późno sięgnąłem po tą książkę, kto wie jak mogła ona na mnie wpłynąć jeszcze kilka lat temu...

Z tą książką wiąże się pewna nietypowość - została napisana na podstawie scenariusza do filmu o tym samym tytule, dlatego najpierw obejrzałem film a potem przeczytałem książkę. Film należy do jednych z najlepszych jakie kiedykolwiek oglądałem, jest inny od innych, z pewną głębią i ideą. Bałem się że książka napisana na podstawie scenariusza będzie po prostu słaba - myliłem...