-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Biblioteczka
2024-04-14
2024-04-14
2024-03-31
2024-03-17
2024-03-11
2024-03-07
Czekałam z ogromną niecierpliwością na drugi tom, bo pierwszy to niemal majstersztyk. Zakochałam się w tej historii. Pomimo wielu niewiadomych w pierwszej powieści, wiadomo było, że przyjdzie czas na kolejną.
Dlatego też widząc ją w propozycjach Wydawnictwa Jaguar nie wahałam się i od razu się na nią zapisałam. Kiedy miałam ją już u siebie od razu rzuciła mi się w oczy jej objętość i pomyślałam sobie, że to będzie coś.
Isla zdobyła miłość dwóch potężnych władców i udało się jej przełamać klątwy, które od stuleci ciążyły na szczęściu królestwach, jednak niewielu poznało prawdziwe źródło jej mocy. By zagłuszyć ból spowodowany zdrada odwiedza coraz to nowe miejsca na wyspie i ucieka od obowiązków, którymi powinna się zająć jako nowo koronowana władczyni dwóch królestw. Ponadto inny władcy nie mogą pogodzić się z przegraną, a wśród poddanych też nie brakuje głosów, które uważają, że nie zasługuje na koronę. Do Lightlarku zbliża się śmierć, wychodzą na jaw tajemnice z przeszłości, a Isla staje pomiędzy wyborem swoich ludzi a kaprysami najniebezpieczniejszego spośród wszystkich zdrajców -swojego serca.
Pierwszy tom był fenomenalny i autorka sama sobie postawiła te poprzeczkę tak wysoko. A teraz dostaje te część i ciężko jest mi ją ostatecznie ocenić.
Początek nie należał do łatwych, ciężko było mi się przez niego przebić. Historią rozciągnięta do granic możliwości. Działo się tu wszystko i nic tak naprawdę. Najlepszym manewrem autorki były retrospekcje, kiedy Isla przypominała sobie swoją przeszłość, która Grimm tak skwapliwie ukrył. Choć ma samym początku nie były one tak płynne, jak powinny być.
Nie wiem dlaczego autorka straciła tyle czasu. Końcówka po raz kolejny wbiła w fotel mnie w fotel, nie mniej, szkoda że tak późno. Słynna klątwa drugiego tomu dopadła i Alex Aster. Wielka szkoda, bo tom pierwszy był niemalże majstersztykiem, a tu się coś zadziało.
Autorka gdzieś zapodziała swój styl z poprzedniego tomu, ale wynagrodziła to po części samym zakończeniem, które tak naprawdę nie pozostawiło żadnych odpowiedzi, wręcz mam jeszcze więcej pytań. I wydaje mi się, że zabieg autorki się udał, ponieważ i tak sięgnę po kolejny tom, żeby dowiedzieć się wszystkiego, nie mniej mam nadzieję, że będzie on lepszy od tej części.
Czekałam z ogromną niecierpliwością na drugi tom, bo pierwszy to niemal majstersztyk. Zakochałam się w tej historii. Pomimo wielu niewiadomych w pierwszej powieści, wiadomo było, że przyjdzie czas na kolejną.
Dlatego też widząc ją w propozycjach Wydawnictwa Jaguar nie wahałam się i od razu się na nią zapisałam. Kiedy miałam ją już u siebie od razu rzuciła mi się w oczy jej...
2024-02-25
Muszę przyznać, że odkąd zaczęłam pisać recenzje nie spotkałam się z takim pomysłem jak u Barron. Nietuzinkowy pomysł i na pewno oryginalny. Większość z nas czekała na trzeci tom, czy autorce udało się utrzymać poziom ostatnich dwóch tomów?
Niestety, mam wrażenie, że tym razem czegoś zabrakło. Nie twierdzę, że książka jest zła, tylko czegoś zabrakło mi, co było w poprzednich częściach.
W tej części dużym plusem jest dodatkowo rozbudowane tło wydarzeń, poza tym pojawią się nowe fakty, ale konieczne jest czytanie książek hronologicznie. Możemy znaleźć tu dużą zmianę w głównej bohaterce. Dodatkowo wszystkie rozpoczęte wątki zostały w tej serii wyjaśnienie i zakończone. W końcu wiele elementów układanki wpadło na swoje miejsce.
Kolejnym atrybutem jest magia afrykańska, którą książka jest przesiąknięta. Nie przekonał mnie wątek romantyczny, nie podobał mi się już od początku, mało przekonywujący. Zakończenie nie jest jednoznaczne, co pozostawia autorce możliwości dla kontynuowania serii.
Fakt pozostaje faktem, że książki mają w sobie dużo magii, co jest piękne, bo tradycje afrykańskie nie są szeroko znane. Poza tym cała seria to debiut fantasty, także dobrze by było jakbyśmy mieli to na uwadze.
Muszę przyznać, że odkąd zaczęłam pisać recenzje nie spotkałam się z takim pomysłem jak u Barron. Nietuzinkowy pomysł i na pewno oryginalny. Większość z nas czekała na trzeci tom, czy autorce udało się utrzymać poziom ostatnich dwóch tomów?
Niestety, mam wrażenie, że tym razem czegoś zabrakło. Nie twierdzę, że książka jest zła, tylko czegoś zabrakło mi, co było w...
2024-02-22
Tytuł angielski, autorka nasza - Polka. I w sumie zorientowałam się dopiero wtedy, kiedy książkę miałam już u siebie i kiedy sama autorka opublikowała film na IG, kiedy dostała przesyłkę z drukarni.
Powieść w stylu trochę dark romance, ale w wersji dla starszej młodzieży.
Uwaga! Ważna rzecz! Ostrzeżenie na początku książki jest jak najbardziej poważne i jeżeli ktoś walczy z demonami przeszłości, albo doświadczył w jakikolwiek sposób jakiejkolwiek przemocy to nie lekceważcie tego.
Debiut Natalii Grzegrzółki (tak nawiasem mówiąc - świetne nazwisko 🥰).
Muldberry Heights to nic innego jak szkoła z internetem w samym środku lasu, a wokoło zupełnie nic. Życie uczniów kręci się wokół surowego regulaminu i restrykcyjnych zasad.
Charmaine trafia tu wbrew własnej woli i tym trudniej jest jej zaakceptować to miejsce. Nie do tego została nauczona. Ale w szkole jest chłopak, który od samego początku ją interesuje. Cóż, krąży o nim mnóstwo niepokojących plotek, a większość uczniów nie chce mieć z nim nic wspólnego. Okazuje się, że on też chciałby poznać Charm bliżej, co jest tak samo ciekawe, co niebezpieczne.
W czasie ich poznawania się i podczas normalnie płynących dni, nagle znika jeden z uczniów, a głównym podejrzanym jest nikt inny jak Gabriel. Czy tajemnicę ujrzą światło dzienne? Co jeszcze może się wydarzyć?
Więcej na IG velaris library
Tytuł angielski, autorka nasza - Polka. I w sumie zorientowałam się dopiero wtedy, kiedy książkę miałam już u siebie i kiedy sama autorka opublikowała film na IG, kiedy dostała przesyłkę z drukarni.
Powieść w stylu trochę dark romance, ale w wersji dla starszej młodzieży.
Uwaga! Ważna rzecz! Ostrzeżenie na początku książki jest jak najbardziej poważne i jeżeli ktoś...
2024-02-20
2024-02-18
2024-02-18
2024-02-14
2024-02-11
Z ogromną niecierpliwością czekałam na kolejne książki. Dla mnie ta autorka jest odkryciem zeszłego roku.
Rodzina Valei została zamordowana przed dwunastoma laty, a ona mieszkała z daleka od Arsenalu, wśród ludzi. Jednak niczego tak nie pragnie jak powrócić do ojczyzny. Kiedy w tajemniczych okolicznościach zostaje zamordowana wiccanka, dziadek Valeo zgadzają się wreszcie na jej powrót, ponieważ posiada ona rzadki dar - widzi wspomnienia, nie tylko żywych ludzi.
Po jej przyjeździe okazuje się, że zostaje wrzucona w zawiłą plątaninę kłamstw, intryg i zdrad. Od wieków w Adrealu trwa wojna pomiędzy wiccanami, strzygami I królową czarownic.
Do tej pory nie zawiodłam się na żadnej powieści Woolf i teraz także nie. Jej styl pisarski i płynność opowiadania historii powoduje, że jesteśmy zaangażowani całym sobą w tę historię.
Fabuła wreb pozorom nie jest łatwa. Pojawia się nam wątek romantyczno-erotyczny, który rozwija się szybko - czuć iskry między tą dwójką od samego początku, pojawia się dość skomplikowana relacja polityczna i system magiczny, który nie do końca został tu przedstawiony niestety.
Romantyczna, magiczna, mroczna oraz pełną sekretów historia o wiedźmach, strzygach I wyjątkowa dziewczyna, która jest bardziej niezwykła niż się wszystkim wydaje
Z ogromną niecierpliwością czekałam na kolejne książki. Dla mnie ta autorka jest odkryciem zeszłego roku.
Rodzina Valei została zamordowana przed dwunastoma laty, a ona mieszkała z daleka od Arsenalu, wśród ludzi. Jednak niczego tak nie pragnie jak powrócić do ojczyzny. Kiedy w tajemniczych okolicznościach zostaje zamordowana wiccanka, dziadek Valeo zgadzają się wreszcie...
2024-01-29
Debiut autorki i chyba jedno z moich odkryć. Nie spodziewałam się dostać tak ciekawej i bogatej powieści, ponadto takiego debiutu.
Kraina, w której król zabronił oddawania czci bogom i nakazał zniszczyć każdego boga, więc bogobójcy mogą liczyć na sporo pracy. Choć nie każdy zgadza się z władcą.
Elogast, weteran walczący ramię w ramię z królem będzie musiał porzucić swoje spokojne życie i poraz kolejny chwycić za miecz.
Nie gorszym wojownikiem jest także Kissen, jedna z najlepszych bogobójczyń. Te umiejętności w polowaniu z osobistymi urazami tworzą istną maszynę do zabijania.
Losy obu zostaną splecione nie tylko pomiędzy tym dwojgiem, ale też z dziedziczką wysokiego rodu, która jest jeszcze dzieckiem i straciła w zamachu bliskich. Cała trójka wyruszy na wyprawę wraz z dodatkowym podróżnym - małym bożkiem.
Cóż, nie czytałam "Wiedźmina", dla którego fanów jest polecana książka, więc nie mogę się odnieść do niczego z tej powieści.
Uwielbiam zabiegi autorów, którzy pokazują historię z kilku perspektyw, w tej powieści także widzimy spojrzenie Kissen, Elogasta i Inary. Dzięki temu powieść wydaje się bardziej bogata.
Początek lektury miałam raczej dość ciężki, bo nie mogłam się wczuć w historię, ale potem było już zdecydowanie lepiej.
Książka ma obłędna szatę graficzną🥰 każdy szczegół jest przemyślany i łączy się w całość. Książka oparta na motywie drogi, który osobiście lubię, bo zawsze czeka nas jakieś zaskakujące wydarzenie, czy pojawienie się niespodziewanej, nowej sytuacji, która może dużo zmienić.
Debiut autorki i chyba jedno z moich odkryć. Nie spodziewałam się dostać tak ciekawej i bogatej powieści, ponadto takiego debiutu.
Kraina, w której król zabronił oddawania czci bogom i nakazał zniszczyć każdego boga, więc bogobójcy mogą liczyć na sporo pracy. Choć nie każdy zgadza się z władcą.
Elogast, weteran walczący ramię w ramię z królem będzie musiał porzucić swoje...
2024-01-14
2023-12-30
Zastanawialiście się kiedyś jakby to było, żyć w poprzednim stuleciu? Był to czas ogromnych zmian, głównie społecznych, które zmieniły poglądy ludzi, nawet tych najbardziej zatwardziałych. Historia toczy się w tle zmian gospodarczych Stanów Zjednoczonych, zmian politycznych, walk o prawa nie tylko dla kobiet, ale też czarnej społeczności która na południu nadal pracuje w niewoli na plantacjach.
Tytułowi Davenportowie to jedna z nielicznych czarnych rodzin, która posiada swój własny majątek, zapracowany ciężką pracą, wyrzeczeniami, a przede wszystkim przedsiębiorczością Williama Davenpora, zbiegłego niewolnika, który założył firmę naprawiającą powozy.
Każda szanująca się młoda dama, pochodząca z dobrego domu miała za zadanie nie tylko odebrać podstawowe nauki, jak zajmować się ogniskiem domowym, ale najważniejsze – przynieść dumę swojej rodzinie i wyjść za mąż. Najstarsza z rodzeństwa, Olivia Davenport, jest już gotowa spełnić ten obowiązek. Niestety wiadomym jest, że plany nie zawsze idą po naszej myśli i bardzo często nic z tego nie wychodzi. Zaczyna inaczej postrzegać życie kiedy poznaje pewnego bojownika o prawa obywatelskie.
więcej na velarislibrary (miło będzie jak zostawisz komentarz)
Zastanawialiście się kiedyś jakby to było, żyć w poprzednim stuleciu? Był to czas ogromnych zmian, głównie społecznych, które zmieniły poglądy ludzi, nawet tych najbardziej zatwardziałych. Historia toczy się w tle zmian gospodarczych Stanów Zjednoczonych, zmian politycznych, walk o prawa nie tylko dla kobiet, ale też czarnej społeczności która na południu nadal pracuje w...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-26
Byłam ciekawa kolejnej książki Erin Beaty. Ostatnia jej trylogia przypadła mi do gustu. Zaskoczyła mnie fabuła i pomysł autorki. Nie ukrywam, że moim ulubionym gatunkiem literackim jest fantasy, jednak w połączeniu z kryminałem to chyba jeszcze nie miałam okazji czytać.
W mieście Collis rozpoczynają się makabryczne morderstwa. Główna bohaterka jest świadkiem jeden z nich. Jednak jej rola w śledztwie bardzo szybko przestaje mieć charakter tylko jako świadka. Zaczyna współpracować z osobą, która rozumie działania mordercy nad wyraz dobrze, Simonowi. Oboje mają swoje wewnętrzne motywacje, które pomagają im razem współpracować. Postaci zostały fajnie wykreowane, są pozytywni, obaj wzbudzają sympatię.
Autorka miała dłuższe wprowadzenie, informacje o przeszłości bohaterów pojawiają się cząstkowo i są rozmieszczone, w różnych fragmentach książki. Osoby drugoplanowe są ciekawe i szkoda, że autorka nie poświęciła im nieco więcej uwagi. Każda z nich wniosła mnóstwo ciekawych rzeczy.
Bardzo żałuję, że nie poświęciła więcej uwagi na świat magiczny, który dotyczył Catrin. Świat opisany dosłownie, może na trzech stronach, bardzo pobieżnie i dla mnie było to zdecydowanie najsłabszy punkt książki. Mało wyjaśnienia kultu słońca i kultu cienia. Także nie wiemy za wiele, nawet o świecie wokół, ponieważ wszystko dzieje się w jednym mieście.
więcej na : velarislibrary
Byłam ciekawa kolejnej książki Erin Beaty. Ostatnia jej trylogia przypadła mi do gustu. Zaskoczyła mnie fabuła i pomysł autorki. Nie ukrywam, że moim ulubionym gatunkiem literackim jest fantasy, jednak w połączeniu z kryminałem to chyba jeszcze nie miałam okazji czytać.
W mieście Collis rozpoczynają się makabryczne morderstwa. Główna bohaterka jest świadkiem jeden z nich....
2023-12-26
Ostatni tom mroczej trylogii Nevermore. Nie miałam okazji czytać pierwszego nakładu i przy tym wydaniu postanowiłam zaryzykować. Nie znałam też wcześniej twórczości Poego i nie ukrywam, że nadal nie przeczytałam, żadnego jego tomika wierszy. Mam wrażenie, że to chyba nie będzie moja ulubiona pozycja. Cóż, wiem że znajdą się tu sympatycy, ale ten dział zostawię wam.
Dla Isobel linia pomiędzy życiem a śmiercią już dawno nie istnieje. Przekroczyła ją już kilkukrotnie i teraz nic już nie jest takie jak dawniej. Po spotkaniu z Varenem, które niemal przypłaciła życiem dziewczyna nie chce już wracać do świat snu. Niestety, kto raz przekroczył tą granicę, ten nie może czuć się bezpieczny, bo demony znajdą cię wcześniej czy później, a tu się posuwają do przejęcia rzeczywistości. Ciemność, którą tworzy chłopak nie zagraża już tylko jej, ale całemu światu i może go pochłonąć.
Isobel obawia się o swoje codzienne życie, zmysły, bo sama nie wie już co jest snem a co jawą, ale jej myśli nadal odlatują do Varena - szczególnie, kiedy dowie się o kolejnym ciosie i kolejnej stracie. Co gorsza, matka demonów Lilith koniecznie chce zatrzymać chłopaka dla siebie i jest gotowa na wszystko byle by tylko się jej nie wymknął.
Ostatni tom niczym sobie nie umniejsza. Mroczny klimat został utrzymany, a nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że tego mroku jest tu więcej niż w jego poprzedniczkach. mogłoby się wydawać, że książka to czysta fantastyka, ale można w niej dostrzec o wiele więcej. Pokazuje nam jak nieodwzajemniona miłość może spowodować ból i tęsknotę, a nawet doprowadzić do szaleństwa.
więcej na VelarisLibraby
Ostatni tom mroczej trylogii Nevermore. Nie miałam okazji czytać pierwszego nakładu i przy tym wydaniu postanowiłam zaryzykować. Nie znałam też wcześniej twórczości Poego i nie ukrywam, że nadal nie przeczytałam, żadnego jego tomika wierszy. Mam wrażenie, że to chyba nie będzie moja ulubiona pozycja. Cóż, wiem że znajdą się tu sympatycy, ale ten dział zostawię wam.
Dla...
2023-12-10
Ostatnie spotkanie z Minusem i jego przyjaciółmi . Niesamowite, jak ta podróż szybko minęła. Pamiętam, że autor sam do mnie napisał o zrecenzowanie pierwszego tomu. Poczułam się zaintrygowana i było mi niesamowicie miło. Fantasy, motyw podróży, który tak naprawdę został utrzymany przez wszytskie trzy części, co wcale nie wydawało się takie oczywiste. A teraz nadszedł koniec historii, co z jednej strony smuci, ale z drugiej w końcu odnajdziemy spełnienie i wiele rzeczy zostanie wyjaśnionych.
Wielu z nas w życiu stawało przed najróżniejszymi wyborami. Wiemy, że każdy z nich niesie ze sobą konsekwencje, raz lepsze, innym razem gorsze, ale zawsze są, nie ważne jakiego wyboru byśmy dokonali.
Wojna z Południem nadal trwa, a Mins chciałby już zakończyć swoją podróż i wrócić do Thronis do Tulelii, by rozpocząć z nią wspólne życie. Jednak najpierw trzeba rozliczyć się z organizacją Czarnych Kotów, tak by ta upadła. Inaczej nigdy nie będzie bezpieczny. Mins znajduje nieoczekiwanego sprzymierzeńca w postaci Gwalberta Gurdenca, dla którego zaczyna pracować. Wie, że musi zgodzić się na wszystko, także w tym by być twarzą powstania.
Czułam się zaszczycona podczas wyboru mnie do promowanie swojego debiutu. Kiedy Edgar napisał do mnie po dłuższym czasie z kolejną częścią, po raz kolejny się nie wahałam. Oczywistym było, że na trzeci tom także się zdecyduje.
Więcej na Velarislibrary
Ostatnie spotkanie z Minusem i jego przyjaciółmi . Niesamowite, jak ta podróż szybko minęła. Pamiętam, że autor sam do mnie napisał o zrecenzowanie pierwszego tomu. Poczułam się zaintrygowana i było mi niesamowicie miło. Fantasy, motyw podróży, który tak naprawdę został utrzymany przez wszytskie trzy części, co wcale nie wydawało się takie oczywiste. A teraz nadszedł koniec...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-11-20
Z tą pozycją miałam nie lada kłopot. Bardzo długo zajęło mi wciągnięcie się w historię i bardzo długo nie mogłam się połapać w nowym świecie stworzonym przez autorkę, potem było już tylko lepiej.
Głowna bohaterka Sapphire żyje w mrocznych czasach. W mroku kryją się potwory, a wiele dzieci wychowuje się w sierocińcach w głodzie, przez trwającą wojnę czasy są niesamowicie trudne. Dziewczyna miewa wizje, ale im bardziej jest starsza, tym bardziej realne one się stają. To właśnie w trakcje jednej z nich mdleje, a kiedy się budzi znajduje się w zupełnie innym świecie. Różnymi zbiegami okoliczności trafia na dwór królewski i okazuje się, że jest zaginioną córką królewską. Jednak im więcej ma pytań, tym mniej uzyskuje odpowiedzi. Nie czuje się pewnie w nowym miejscu i nie nie ufa niemalże nikomu. Nie jest w stanie pojąć dlaczego jej oczy nagle zmieniły barwę na fiolet i dlaczego musi to ukrywać. Uczy się zasad, które panują w nowym kraju i magię, która nim rządzi i która płynie w niej. Znajduje przyjaciół, ale kto jest tym prawdziwym, dlaczego nikt nie mówi jej prawdy i czym jest to słynne Uroczysko, które jest tematem tabu dla wszystkich i co maja z tym wszystkim wspólnego wiedźmy cienia, z którymi nikt nie chce mieć nic wspólnego.
więcej na velarislibrary
Z tą pozycją miałam nie lada kłopot. Bardzo długo zajęło mi wciągnięcie się w historię i bardzo długo nie mogłam się połapać w nowym świecie stworzonym przez autorkę, potem było już tylko lepiej.
Głowna bohaterka Sapphire żyje w mrocznych czasach. W mroku kryją się potwory, a wiele dzieci wychowuje się w sierocińcach w głodzie, przez trwającą wojnę czasy są niesamowicie...
Nie ukrywam, że nie miałam okazji czytać żadnej książki fantastycznej, która obracałaby się wokół egzorcystów. Oczywiście Warrenowie to zupełnie inna "bajka. Poczułam się niesamowicie zaintrygowana.
Pewnym jest, że drugiego takiego miejsca jak Black Bird Academy nie znajdziemy. Właśnie tu, na jednej z nowojorskich wysp, kształcą się egzorcyści, których głównym zadaniem jest ściągnie i zabijanie istot rodem z piekieł.
Leaf Young odzyskuje przytomność w lochach Akademii i nie wierzy własnym uszom: długowłosy facet o imieniu Falco oznajmia jej, że jej ciałem zawładnął demon i to zaraz po tym jak wbił jej nóż prosto w serce.
Falco jest jednym z najbardziej skutecznych i bezwzględnych tropicieli demonów, ale jest niesamowicie zafascynowany Leaf. Do tej pory żadnemu człowiekowi, który został opętany przez demona nie udało się zachować kontroli nad własnym ciałem i umysłem. Dlatego też, Akademia składa dziewczynie propozycję: odzyska wolność, ale tylko jeśli zgodzi się przejść szkolenie na egzorcystę.
Falco został mianowany na jej przewodnika i partnera. Demon w dziewczynie nie daje za wygraną i Leaf nie zawsze wie kogo ma słuchać.
Fantastyka to jest to w czym czuję się najlepiej. Myślę, że jest to widoczne na moim profilu. Lubicie schematy? Cóż, nie ukrywajmy, że ciężko jest wymyślić coś nowego, ale schemat sam w sobie nie jest zły. Szczególne, gdy historia jest dobrze skonstruowana.
Dziewczyna, która znalazła się w niewłaściwym miejscu i niewłaściwym czasie. Dodatkowo mroczna i tajemnicza akademia, która zza kulis rządzi światem, który jest zupełnie inny niż mogłoby się nam wydawać. Do tego dochodzi tajemniczy i niedostępny główny bohater.
Stella Tack stworzyła cudowny świat pełen tajemnic i demonicznych mocy. Książka ma dobre tempo, historia jest spójna, czarny humor jest obłędny, a nasz demon jest jego mistrzem, nie mniej poczucie grozy i niepokoju także się pojawia, bo to przecież nie komedia, tylko raczej obiera mroczny kierunek, która wręcz płynie. Autorka połączyła mnóstwo różnych pomysłów i połączyła je w jedną wyjątkową powieść. W pełni wykorzystany potencjał, spójna i wartka akcja, dobrze dopracowani bohaterzy.
Kawałek całkiem dobrej powieści, przy której zdecydowanie nie będziecie się nudzić. Ponadto sami zostaniecie poddani testom i będziecie musieli zdecydować co jest, a co nie jest złe, a to nie zawsze jest tak oczywiste jakby mogło się wydawać.
Nie ukrywam, że nie miałam okazji czytać żadnej książki fantastycznej, która obracałaby się wokół egzorcystów. Oczywiście Warrenowie to zupełnie inna "bajka. Poczułam się niesamowicie zaintrygowana.
więcej Pokaż mimo toPewnym jest, że drugiego takiego miejsca jak Black Bird Academy nie znajdziemy. Właśnie tu, na jednej z nowojorskich wysp, kształcą się egzorcyści, których głównym zadaniem...