Zaczytanagata

Profil użytkownika: Zaczytanagata

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 9 lata temu
76
Przeczytanych
książek
101
Książek
w biblioteczce
3
Opinii
10
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Książkę otwiera kłótnia małżeństwa Jona i Cassandy podczas jednego z Tygodnia Tajemnic. Zabawę, a jednocześnie kłótnię kończy upadek Cassandry z balkonu wprost w objęcia Posejdona.
Jon Stuart to przystojny 37 letni pisarz kryminałów i książek przygodowych oraz właściciel zamku w Szkocji. Właśnie tam organizuje zabawy dla swoich znajomych – nazywane zostały Tygodniem Tajemnic. Gra polega na podziale ról między gośćmi – wyznaczeniu zabójcy i kilku pobocznych ról. Co więcej dreszczyku dodają woskowe figury ukryte w piwnicy zamczyska. Nie byłoby w tym nic strasznego jeśli nie przypominałyby w swoich czynach słynnych morderców, a fizycznie były podobiznami przyjaciół Jona.

Po trzech latach przerwy od śmierci żony Jon postanawia wznowić grę i zaprosić do siebie przyjaciół pisarzy. Nie wiedzą jednak oni, że będą baczenie obserwowani przez pryzmat zabójstwa na Cassandrze. Podczas wieczornych spotkań bohaterowie gdybają na temat śmierci, rozprawiają o dawnych czasach i przechwalają się swoimi osiągnięciami. Dzięki temu zjazdowi wychodzi na jaw kilka brudnych sekretów nie tylko uczestników spotkania ale również nieboszczki.

Co do samej lektury mogę Wam powiedzieć, że męczyła mnie ilość postaci, które co jakiś czas mi się myliły. Mimo tego dałam radę przebrnąć prawie 400 stron i zrozumiałam czemu akcja toczyła się w ten czy inny sposób. Tak jak wspomniałam w książce opisane jest wiele sekretów, romansów między bohaterami. W pewnym momencie praktycznie każda osoba staje się podejrzana. Pomijając już fakt dziwnych wypadków i samego miejsca – zamek. Tajemne przejścia, piwnica z woskowymi figurami, ołtarz .. Same powiedzcie jak tu się nie wystraszyć? Nie wiem czy osobiście podołałabym takiej wyprawie – chyba prędzej umarłabym tam na zawał. Historia bohaterów zawiązuje się podczas burzy śnieżnej, która więzi ich w zamku. Dochodzi do zniknięć bohaterów, sytuacja wydaję się być napięta. Jednakże morderca doskonale wie co robi i karmi się strachem swoich ofiar.

Splot wydarzeń i ciągnąca się fabuła pozwoli sobie zmanipulować Wasz umysł i kilka razy zmienicie zdanie kto jest mordercą i dlaczego. Przy finale pozornie będziecie zaskoczeni wynikiem ale przy głębszym zastanowieniu, zrozumiecie że było to dziecinnie proste.

Książkę oceniam jako 7/10 przez dużą ilość bohaterów oraz ciągnące się wydarzenia. W pewnym momencie było to dla mnie zgubne i wracałam do poprzednich scen żeby coś sobie przypomnieć. Myślę, że jest to książka warta przeczytania jeśli lubicie twórczość Graham lub lekkie kryminały.

http://www.makeuplista.blogspot.com/2014/11/mordercza-gra.html

Książkę otwiera kłótnia małżeństwa Jona i Cassandy podczas jednego z Tygodnia Tajemnic. Zabawę, a jednocześnie kłótnię kończy upadek Cassandry z balkonu wprost w objęcia Posejdona.
Jon Stuart to przystojny 37 letni pisarz kryminałów i książek przygodowych oraz właściciel zamku w Szkocji. Właśnie tam organizuje zabawy dla swoich znajomych – nazywane zostały Tygodniem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Z Heather Graham poznałam się przy okazji czytania książki 'tajemnice nowego orleanu'. Sama lektura mnie porwała niebanalnym stylem, zagadkami i ciekawym zakończeniem. Długo wyczekiwałam kiedy sięgnę po kolejną książkę tej autorki.

Ostatnio w ręce wpadła mi kolejna pozycja z jej listy 'Wyspa'. Nie ukrywam, że od samej książki wymagałam już wiele po uprzednim zachwycie. Nie czuje się zawiedziona, przeczytałam ją w całości raz i co najmniej 10 razy fragmentami :)

Akcja lektury zaczyna się od zniknięcia małżonków Monoco. Ted niegdyś perkusista, kelner i tancerz po całym życiu pełnym pracy, nareszcie mógł spędzić życie w spokoju ze swoją żoną Molly. Na jego szczęście trudy młodości zostały hojnie nagrodzone na stare lata. Dzięki ciężkiej pracy mógł sobie pozwolić na luksus – łodzie, drogi sprzęt podwodny. Molly również miała swoje hobby, jakim było pomaganie innym. Schroniska, organizacje dobroczynne, to to co dawało jej satysfakcję na stare lata.

Czy poszukiwania Teda się opłaciły? Co mu przyniosło posługiwanie się sprzętem w głębinach morza?

Wysoka brunetka o lekko falujących włosach pracowała w klubie żeglarskim. Beth w końcu należał się odpoczynek. Wraz z siostrzenicą, jej koleżanką oraz bratem wybrała się na weekend na malowniczą wyspę Calliope. Wycieczka miała stanowić miłą przerwę od codziennego zgiełku i przemęczenia pracą. Wszystko zapowiadało się świetnie, pogoda dopisała, wyspa na pozór wyglądała jak z folderu turystycznego.
Wszystko zmieniło się wraz z odnalezieniem czaszki podczas pierwszego spaceru po Calliope. W dodatku pojawiło się kilku tajemniczych mężczyzn – Keith Henson, Lee Gomez oraz Matt Albreight. Czaszka znika zaraz po jej znalezieniu, a w głowie Beth rozbrzmiewa sprawa zaginięcia państwa Monoco.

Keith ze swoim wyglądem uwodziciela – mocną opalenizną, włosami spłowiałymi od słońca i nieziemską budową ciała nie może rozgryźć Beth. Beth swoją postawą wywierała na nim ogromne wrażenie, niestety przeszkodą między nimi jest obustronny brak zaufania.

Pozorny wypad na wyspę zmienia się w przygodę pełną pytań. Beth obawia się najgorszego, zamiast miłego wypoczynku spędza kilka stresujących dni na Calliope. Pojawia się nagłe przeczucie, że wyspa skrywa wiele makabrycznych tajemnic i nikomu nie można zaufać.

Czy po powrocie do domu zazna więcej spokoju? A może jej ciekawość i chęć rozwikłania zagadki przyniesie jej same kłopoty?

Tak jak możecie zauważyć z mojego opisu – książka stawia wiele pytań. Poruszony zostaje wątek kryminalny, zagadki, piękne opisy wyspy. Autorka nie zapomina wprowadzić nas w klimat biwakowania i przyjemnej letniej atmosfery. Jest to klasyczny przykład połączenia lekkiego kryminału z kobiecą literaturą, którą czyta się łatwo i przyjemnie. Nie miałam odczucia zmęczenia zwrotami akcji, czy też nieporozumień podczas czytania.

Z pewnością mogę polecić Wam tę książkę na jakiś deszczowy wieczór – ze względu na słoneczną wyspę – jest to wspaniała pozycja na chłodniejsze dni. Mam nadzieję, że spodoba się Wam moja propozycja.

http://makeuplista.blogspot.com/2014/04/wyspa-heather-graham.html

Z Heather Graham poznałam się przy okazji czytania książki 'tajemnice nowego orleanu'. Sama lektura mnie porwała niebanalnym stylem, zagadkami i ciekawym zakończeniem. Długo wyczekiwałam kiedy sięgnę po kolejną książkę tej autorki.

Ostatnio w ręce wpadła mi kolejna pozycja z jej listy 'Wyspa'. Nie ukrywam, że od samej książki wymagałam już wiele po uprzednim zachwycie. Nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na początku byłam nastawiona sceptycznie, jak zwykle szukałam w bibliotece kolejnych tomów książek, które właśnie oddałam. W tym przypadku zaintrygowała mnie jedynie ciekawie zaprojektowana okładka, tytuł - Czerwień Rubinu oraz takie słowa jak 'międzynarodowy bestseller', 'miłość', 'tajemnica', 'podróże w czasie', 'przygoda'. 
W bibliotece pomyślałam - miłość -poważnie? Pff pewnie przeczytam rozdział i oddam. Otóż nie! Książka zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Jako fanatyk fantasy i literatury dla młodzieży czuję, że zaspokoiłam swój głód tą książką. 
Brzmi banalnie? Być może, ale jak dla mnie słownictwo wykorzystane przez autorkę, lub celowo użyte przez tłumacza wprawia czytelnika w dobry nastrój. Nie raz podczas czytania zaczęłam się śmiać i ludzie wokół mnie pytali o czym jest ta powieść. Czy jest zbudowane napięcie? Hmm, w niektórych fragmentach. Określę to w ten sposób - często nudzą mnie książki więc przeskakuję co kilka wyrazów szukając czegoś co mnie 'obudzi'. Tutaj zastosowano wiele chwytów, które pobudziło moją wyobraźnię. Nie chce Wam streszczać książki, ale połączcie podróże w przeszłość ze strojami, krótkimi opisami, przygodami, 'bitwą' charakterów i lękiem przed nieznanym. Autorka sięga też do moich ulubionych tematów - nauka, związanej z nią tajemnicą, tajne organizacje i podważanie teorii - myślę, że tu tkwi sekret fenomenu tej książki. Pisarka smacznie dozuje czytelnikom dawkę emocji, zachęca do sięgnięcia po kolejną część formułując otwarte zakończenie. Myślę, że każdy po przeczytaniu pierwszej części trylogii z chęcią wyciągnie rękę po następny tom. Polecam wszystkim fanatykom historii, ludziom ciekawym świata oraz rządnym przygód.
Jest to zdecydowanie mój faworyt, do którego chętnie będę wracała :)

Na początku byłam nastawiona sceptycznie, jak zwykle szukałam w bibliotece kolejnych tomów książek, które właśnie oddałam. W tym przypadku zaintrygowała mnie jedynie ciekawie zaprojektowana okładka, tytuł - Czerwień Rubinu oraz takie słowa jak 'międzynarodowy bestseller', 'miłość', 'tajemnica', 'podróże w czasie', 'przygoda'. 
W bibliotece pomyślałam - miłość -poważnie? Pff...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Zaczytanagata

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
76
książek
Średnio w roku
przeczytane
3
książki
Opinie były
pomocne
10
razy
W sumie
wystawione
23
oceny ze średnią 7,1

Spędzone
na czytaniu
452
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
3
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]