Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przeczytałam tak do połowy tą część - byłam bardzo z niej zadowolona, po czym odłożyłam książkę na prawie 3 miesiące bo dalej już było tylko gorzej jak dla mnie. Zakończenie kompletnie mi się nie spodobało, było zbyt chaotyczne i dziwne. Jednak warto było zakończyć tą serię, przeczytać ją i zapamiętać tylko 2,5 tomu.

Przeczytałam tak do połowy tą część - byłam bardzo z niej zadowolona, po czym odłożyłam książkę na prawie 3 miesiące bo dalej już było tylko gorzej jak dla mnie. Zakończenie kompletnie mi się nie spodobało, było zbyt chaotyczne i dziwne. Jednak warto było zakończyć tą serię, przeczytać ją i zapamiętać tylko 2,5 tomu.

Odrobinę słabsza część, jeśli czytasz tą serię tylko dla scen romantycznych między Penryn a Rafem to mocno się zawiedziesz ;)
Pomysłowość autorki jest wielka - Miś Pooky to chyba jej najlepszy pomysł.

Odrobinę słabsza część, jeśli czytasz tą serię tylko dla scen romantycznych między Penryn a Rafem to mocno się zawiedziesz ;)
Pomysłowość autorki jest wielka - Miś Pooky to chyba jej najlepszy pomysł.

Pierwszy tom jest moim ulubionym z całej trylogii. Bohaterka jest twarda i stosunkowo logicznie myśli - opiekuje się sobą i swoją rodziną, robi to co każdy z nas w podobnej sytuacji.
Wtedy pojawiają się skrzydlaci - oczywiście są idealni choć krwawi, bo jak dowiadujemy się wojna toczy się właśnie między ludzmi a aniołami.
Spodobał mi się świat stworzony przez autorkę, postapokaliptyczny z nutką fantastyki w postaci sług Bożych.

Pierwszy tom jest moim ulubionym z całej trylogii. Bohaterka jest twarda i stosunkowo logicznie myśli - opiekuje się sobą i swoją rodziną, robi to co każdy z nas w podobnej sytuacji.
Wtedy pojawiają się skrzydlaci - oczywiście są idealni choć krwawi, bo jak dowiadujemy się wojna toczy się właśnie między ludzmi a aniołami.
Spodobał mi się świat stworzony przez autorkę,...