-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
-
ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
-
ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Biblioteczka
2020-09-13
2020-02-17
2020-03-18
Książkę wyróżnia forma, nie fabuła. Przerywanie jednej historii historią równoległą nie sprzyja jednak zasadzie "Jeszcze jeden rozdział i idę spać", a raczej ułatwia przerwanie, zostawienie kolejnych rozdziałów na potem. Z tego powodu lektura rozciągnęła mi się w czasie. Nie żałuję przeczytania, bo specyfika ciekawa, jednak jestem lekko zdruzgotana, że najmniej łez, czy drastycznych zwrotów akcji, które bynajmniej nie były dla bohatera szczęśliwe, przyniósł właśnie scenariusz wyborów kierowanych rozumem, nie sercem. A może właśnie na tym polega życiowa równowaga, że im więcej adrenaliny, pochlebstw, walki o spełnienie marzeń czy gonitwy za spełnieniem potrzeb i zaspokojeniem własnego ego, tym więcej rozczarowań, żalu, niepowodzeń i zranień od losu? A stabilność jest... stabilna. Mniej więcej stabilna, bo to jednak życie.
Książkę wyróżnia forma, nie fabuła. Przerywanie jednej historii historią równoległą nie sprzyja jednak zasadzie "Jeszcze jeden rozdział i idę spać", a raczej ułatwia przerwanie, zostawienie kolejnych rozdziałów na potem. Z tego powodu lektura rozciągnęła mi się w czasie. Nie żałuję przeczytania, bo specyfika ciekawa, jednak jestem lekko zdruzgotana, że najmniej łez, czy...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-02-09
2019-08-21
Jako dziecko zaczynałam od Disneya, później zakochałam się w sztuce teatralnej. Nadszedł czas na przeczytanie książki i zdecydowanie jest to pozycja obowiązkowa. Książka porusza dużo więcej wątków niż wyżej wymienione dzieła kultury. Postacie można poznać dogłębniej, co sprzyja wykreowaniu całkiem innego postrzegania ich przez odbiorcę. Moja dotychczas ulubiona postać przestała być ulubioną, a ulubionym pozostał nikt, bo każdy mnie na zmianę zachwycał i rozczarowywał.
Książka jest absolutnie wartościową pozycją. Pozwala na przyswojenie pewnych norm kulturowych związanych ze średniowiecznym Paryżem, a także zestawia ze sobą dobro i zło, gdzie odbiorcy nasuwa się pytanie, co przyporządkować do której z tych dwóch kategorii. Czy dobro musi iść w parze z naiwnością? Czy kiedy zło triumfuje, to faktycznie świadczy o jego zwycięstwie?
Jako dziecko zaczynałam od Disneya, później zakochałam się w sztuce teatralnej. Nadszedł czas na przeczytanie książki i zdecydowanie jest to pozycja obowiązkowa. Książka porusza dużo więcej wątków niż wyżej wymienione dzieła kultury. Postacie można poznać dogłębniej, co sprzyja wykreowaniu całkiem innego postrzegania ich przez odbiorcę. Moja dotychczas ulubiona postać...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-06-21
Książka dość przystępna, ale nie znając historii, musiałam sięgnąć do internetu w celu zobrazowania pewnych powiązań. W niektórych momentach wypada z chronologii, co utrudnia zrozumienie historii Finlandii. Dla tych, co już trochę kojarzą temat, prawdopodobnie niezłe podsumowanie.
Książka dość przystępna, ale nie znając historii, musiałam sięgnąć do internetu w celu zobrazowania pewnych powiązań. W niektórych momentach wypada z chronologii, co utrudnia zrozumienie historii Finlandii. Dla tych, co już trochę kojarzą temat, prawdopodobnie niezłe podsumowanie.
Pokaż mimo to2019-06-21
Książka zestawia ze sobą dwie postacie, mające zupełnie różne spojrzenie na rzeczywistość. Jedna z nich zdaje się być mędrcem, osobą doświadczoną, od której chciałoby się czerpać ułatwienia rzeczywistości. Druga postać jest zagubiona i odrealniona. Fizycznie egzystuje, nie czerpiąc jednak z życia już nic. Zdaje się nie rozwijać i przekazuje swoją apatię najbliższej osobie, żonie. Postawione jest przed nią ważne pytanie, na które sama musi znaleźć odpowiedź. Powinna ona być wyciągnięta z wnętrza, choć wnętrze wydaje się już dawno być zepsute. Pytanie uderza w kwestię zrozumienia rzeczywistości, albo po prostu odnalezienia się w niej.
Książka zestawia ze sobą dwie postacie, mające zupełnie różne spojrzenie na rzeczywistość. Jedna z nich zdaje się być mędrcem, osobą doświadczoną, od której chciałoby się czerpać ułatwienia rzeczywistości. Druga postać jest zagubiona i odrealniona. Fizycznie egzystuje, nie czerpiąc jednak z życia już nic. Zdaje się nie rozwijać i przekazuje swoją apatię najbliższej osobie,...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-05-07
2017-07-08
Książka do ogarnięcia na raz. Opisuje życie w Korei Północnej, jednocześnie opowiadając historię młodej dziewczyny. Pozwala czytelnikowi wczuć się choć trochę w sytuację ludzi tam żyjących, a poznanie kulturowe nie jest tu ograniczone do rozległych, pozbawionych emocji opisów. Po tę książkę powinien sięgnąć każdy.
Książka do ogarnięcia na raz. Opisuje życie w Korei Północnej, jednocześnie opowiadając historię młodej dziewczyny. Pozwala czytelnikowi wczuć się choć trochę w sytuację ludzi tam żyjących, a poznanie kulturowe nie jest tu ograniczone do rozległych, pozbawionych emocji opisów. Po tę książkę powinien sięgnąć każdy.
Pokaż mimo to2017-04-12
Bardzo lekka i bardzo ciekawa! W prosty i przejrzysty sposób opisane kilka mitów, wprowadzających nas w świat wierzeń skandynawskich. Z naciskiem na "wprowadzających". Bardziej zaawansowani znawcy kultury nordyckiej prawdopodobnie nie przeczytają w tej książce nic nowego.
Bardzo lekka i bardzo ciekawa! W prosty i przejrzysty sposób opisane kilka mitów, wprowadzających nas w świat wierzeń skandynawskich. Z naciskiem na "wprowadzających". Bardziej zaawansowani znawcy kultury nordyckiej prawdopodobnie nie przeczytają w tej książce nic nowego.
Pokaż mimo to
Książka bardzo lekka. Może być wartościowa dla kobiet niepewnych siebie, wątpiących w swoją wartość. Czy wiele wnosi? Nie wiem. Prawdopodobnie zależy dla kogo. Czyta się szybko, więc na pewno nie zaszkodzi.
Książka bardzo lekka. Może być wartościowa dla kobiet niepewnych siebie, wątpiących w swoją wartość. Czy wiele wnosi? Nie wiem. Prawdopodobnie zależy dla kogo. Czyta się szybko, więc na pewno nie zaszkodzi.
Pokaż mimo to