Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Polecam jako audiobook czytany przez Willa Witonia:) z początku lekka książka jednak skłaniająca później do przemyśleń. Lekkie SF, z humorem ale i zastanawiająca płętą

Polecam jako audiobook czytany przez Willa Witonia:) z początku lekka książka jednak skłaniająca później do przemyśleń. Lekkie SF, z humorem ale i zastanawiająca płętą

Książka kompletnie do mnie trafiła. Męczyłem się z ciężkim językiem, licznymi filozoficznymi dygresjami, często kilkustronicowym bełkotem (wyliczanie ile części jakiego "pierwiastka" jest potrzebne do zbudowania czegośtam).
Doceniam kunszt, może dla humanistów, filozofów powieść jest OK, ale dla mnie kompletnie nie do przełknięcia. Męczyłem ponad pół roku

Książka kompletnie do mnie trafiła. Męczyłem się z ciężkim językiem, licznymi filozoficznymi dygresjami, często kilkustronicowym bełkotem (wyliczanie ile części jakiego "pierwiastka" jest potrzebne do zbudowania czegośtam).
Doceniam kunszt, może dla humanistów, filozofów powieść jest OK, ale dla mnie kompletnie nie do przełknięcia. Męczyłem ponad pół roku

początek obiecujący, rozwinięcie świetne, bez typowych dla Kinga opisów lejących się przez kilka stron i zakończenie... tragiczne.
tzn. tragiczne, w sensie słabe, bo spodziewałem się spektakularnej tragedii a tam cukierkowy happy end

początek obiecujący, rozwinięcie świetne, bez typowych dla Kinga opisów lejących się przez kilka stron i zakończenie... tragiczne.
tzn. tragiczne, w sensie słabe, bo spodziewałem się spektakularnej tragedii a tam cukierkowy happy end