rozwiń zwiń
PxSvX

Profil użytkownika: PxSvX

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 3 lata temu
133
Przeczytanych
książek
153
Książek
w biblioteczce
2
Opinii
22
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Cześć. Rzadko piszę opinie, ale dziś muszę Was ostrzec przed tym badziewiem. Bardzo napaliłem się na tą trylogie, szczególnie widząc ocenę na LCz. Szkoda, że nie poczytałem wtedy komentarzy takich jak ten, gdy już zdecydowałem się wydać na to coś grube hajsy.
Przeczytałem pierwszy tom Przeglądu Końca Świata, reszty już nie zamierzam - moje nerwy mogły by tego nie wytrzymać.

Ta powieść to wielkie NIC. Kompletnie wypłukane z sensu i logiki dziadostwo, przegadany bełkot bez głębszej fabuły. Tutaj wszystko jest na poziomie dna, a jak to zbierzemy do kupy wychodzi naprawdę irytujące g....

Czego brakło?
Klimat - no cóz. Jest to horror, thriller polityczny, czarna komedia, sci-fi. Tak, szkoda tylko, że jednostkowy poziom każdego to 1/10/
W ogole nie czuć, że jest to opowieść umieszczona 20 lat poźniej licząc od dziś, lub 30 lat liczac od jej napisania.

Futurologia, sci-fi? Zapomnij. Może i są tam jakieś wstawki, ale i tak masz ogólnie wrażenie, że to mogło dziać się i 5 lat temu. Wszystko po staremu, żadnych szaleństw ze strony autorki. A jeśli już gdzieś powiewa przyszłością, to jest to zwyczajnie głupie.

Horror, thriller, akcja, cokolwiek? Tak, ale stylu amerykańskiego bezmózgowia. Mamy tu fabule, którą można streścić dwoma zdaniami i która kompletnie nie ma wątków pobocznych, zatem nie powinno braknąć miejsca na strach, klimatyczne sceny i dynamiczną wciągającą akcje. Zapomnij.
Zero post-apokaliptycznego klimatu, jest tam gdzieś zombie, ale równie dobrze mogło by go nie być - wystarczyła by choroba. W czasie całej historii mamy może z 5 akcji, w dodatku żenująco źle skonstruowanych (każdy kto przeczytał dobrą sensację dostrzeże jakimi cymbałami są tutaj Ci "źli"), na tym wszystkim wątek kryminalny (śledztwo, intryga)też szybko zdycha z głodu. Thriller polityczny - niby to może być głównym motorem książki, ale znów dzięki płaskiej fabule i amerykańskiej pompatyczności (grupka amerykańskich młodych blogerów towarzyszy kandydatowi na prezydenta i płacąc najwyższą cenę, ratują hameryke przed złymi ludźmi) dostajemy śmierdzący nudą kawał gó..na.

Romantyzm, komedia? O ile kogoś może bawić humor w tej powieści (pewno i mnie by bawił gdyby nie złość) o tyle wątków miłosnych ,erotycznych, czy innych takich nie ma w ogóle poza zbyt dziwnymi relacjami między głónymi bohaterami - rodzeństwem! Poza tym relacje ludzkie są tu sztuczne i nie szczere jak z resztą i sami bohaterowie. To właśnie dzięki nim ta książka jest jeszcze gorsza niż bardzo zła :P
Powieść jest pisana w pierwszej osobie - więc siedzimy w głowie głównej bohaterki. Jest ona oczywiście turbo sztuczna, arogancka i osobiście bardzo jej nie polubiłem. 3/4 powieści to jej papalanina o technikaliach pracy blogera, które w kontekście całej powieści ssą jak najlepsza aktorka porno. Stek bzur i głupawych komentarzy. Bohaterowie i relacje miedzy nimi to kolejny bardzo duży minus z wielu bardzo dużych minusów tej opowiadanki.

I tak mógłbym bez końca. Krótko mówiąc - mamy tu najniższy poziom wszystkiego, czasem wręcz abstrakcyjnie niski. Do tego dochodzi GŁUPOTA.
W tej powieści wszystko jest GŁUPIE. Historia, zachowania, procedury bezpieczeństwa (jak np. robienie badan krwi na każdym kroku: żeby wejśc do auta, do windy, wyjść z windy - i tak setki razy bohaterowie kłują sobie dłonie wielkimi topornymi testerami rodem z lat 80' XX wieku), bohaterowie, bardzo niedopracowany świat. Jakiś ćwok na okładce z tyłu napisał: Mira Grant (...), fantastycznie kreuje świat, w którym tradycyjne media niemal zupełnie tracą na znaczeniu, a zastępuje je... (...). To zdanie obrazą każdego czytelnika z IQ wyższym niż jednocyfrowe.
Jaki świat? Jakie kreuje? Blogi, które wygryzły tradycyjne media, a zachowują się identycznie - tzn hierarchicznie i korporacyjnie. Ta książka niczego ciekawego nie mówi o tej przemianie społecznej, o przewadze nowego medium, to tylko suche sranie w banie - za przeproszeniem - o blogowaniu w niespotykanej dotąd skali.
"Kreuje świat"? Litości. Ameryka początku XX wieku skopiowana do lat 40 owego. Na to powrzucane zombie jak grzyby w lesie, uciążliwa choroba (bo trzeba robić badanie krwi milion razy w ciągu życia) i w centrum tego blogerzy fanatycy - to śmiesz Pan nazywać fantastycznym kreowaniem świata?

Ostrzegam Was serdecznie, przed tą chałturą. Bardzo dawno nic tak bardzo mnie nie rozczarowało i zdenerwowało. Te stracone godziny i nerwy, Boże, dlaczego?
Wręcz nie mogę uwierzyć tej ocenie na LCz? Kto to czyta? Kto to ocenia? To jakis trolling? Żydoamerykański lobbing? (Nazwiska bohaterów: Mason - przypadek?).

To nie jest zwykły poziom kiczu, to jest straszne! Dla człowieka uczulonego na głupotę może okazać się śmiertelnie niebezpieczne.

Cześć. Rzadko piszę opinie, ale dziś muszę Was ostrzec przed tym badziewiem. Bardzo napaliłem się na tą trylogie, szczególnie widząc ocenę na LCz. Szkoda, że nie poczytałem wtedy komentarzy takich jak ten, gdy już zdecydowałem się wydać na to coś grube hajsy.
Przeczytałem pierwszy tom Przeglądu Końca Świata, reszty już nie zamierzam - moje nerwy mogły by tego nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zawiedziony do kwadratu - takie jest moje uczucie po przeczytaniu tej książki.
Spodziewałem się świetnej powieści post-apokaliptycznej o mocnym obyczajowym tle - jak to u Kinga. A mamy tutaj głupkowaty horrorek z śmiesznymi postaciami, nude, nude, nude, głupie zakończenie i wielki niesmak. W tej książce wszystko jest słabe, albo bardzo słabe. Nie ma tu nic ze wspaniałego kunsztu Kinga. Nie rozumiem zachwytu nad tą książką.

Zawiedziony do kwadratu - takie jest moje uczucie po przeczytaniu tej książki.
Spodziewałem się świetnej powieści post-apokaliptycznej o mocnym obyczajowym tle - jak to u Kinga. A mamy tutaj głupkowaty horrorek z śmiesznymi postaciami, nude, nude, nude, głupie zakończenie i wielki niesmak. W tej książce wszystko jest słabe, albo bardzo słabe. Nie ma tu nic ze wspaniałego...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika PxSvX

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [26]

J.K. Rowling
Ocena książek:
7,7 / 10
42 książki
14 cykli
11311 fanów
Sebastian Fitzek
Ocena książek:
7,4 / 10
28 książek
2 cykle
Pisze książki z:
693 fanów
David Morrell
Ocena książek:
6,9 / 10
42 książki
7 cykli
185 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
133
książki
Średnio w roku
przeczytane
10
książek
Opinie były
pomocne
22
razy
W sumie
wystawione
130
ocen ze średnią 6,6

Spędzone
na czytaniu
930
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
13
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]