Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Naukowe spojrzenie na istotę psa.

Naukowe spojrzenie na istotę psa.

Lilin snuje swoją opowieść niczym wytrawny bajarz, ale nie zawodowy literat. Opisane sytuacje pobudzają wyobraźnię malując wyraziste obrazy przed oczami, a bywają one bardzo brutalne. Książkę czyta się łatwo mimo licznych, czasem wręcz dręczących czytelnika, który chce dotrzeć do sedna sytuacji dygresji. Książka daje do myślenia, choć podczas lektury cały czas czeka się na coś. Na coś co nigdy nie nadchodzi, ponieważ książka nie obfituje w głębsze refleksje autora, czy jego projekcji - bohatera książki Kolimy. Opowieść wciąga, ale pozostawia niedosyt. Podczas lektury towarzyszy też nieodparte wrażenie fikcyjności opisanych wydarzeń. Mimo to chętnie usiadłabym z Lilinem nad rzeką, przy wielkim ognisku i słuchała niesamowitych biograficznych opowieści opisujących obcy, a jednak tak bliski sercu świat anarchii i wolności...?

Lilin snuje swoją opowieść niczym wytrawny bajarz, ale nie zawodowy literat. Opisane sytuacje pobudzają wyobraźnię malując wyraziste obrazy przed oczami, a bywają one bardzo brutalne. Książkę czyta się łatwo mimo licznych, czasem wręcz dręczących czytelnika, który chce dotrzeć do sedna sytuacji dygresji. Książka daje do myślenia, choć podczas lektury cały czas czeka się na...