Mateusz

Profil użytkownika: Mateusz

Nie podano miasta Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 21 tygodni temu
220
Przeczytanych
książek
253
Książek
w biblioteczce
36
Opinii
101
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Mężczyzna
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Pierwszy raz o książce D. Głuchowskiego "Metro 2033" usłyszałem przy okazji premiery gry o tym samym tytule w 2010 roku. Od tamtego czasu pozycja ta znajdowała się na mojej liście "do przeczytania". Wreszcie, po ośmiu latach udało mi się tę książkę przeczytać. Czy było warto?

Powieść Głuchowskiego, zgodnie z tytułem, osadzona jest w niedalekiej przyszłości w moskiewskim metrze. Ludzie żyją pod ziemią, ponieważ w wyniku wybuchu III wojny światowej świat zewnętrzny został niemal doszczętnie unicestwiony. Na powierzchnię wychodzą jedynie stalkerzy - osoby, których głównym zadaniem na górze jest wyszukiwanie i znoszenie do metra rzeczy, które mogą się tam przydać.

Głównym bohaterem powieści jest Artem, młody mężczyzna mieszkający na jednej z peryferyjnych stacji. Pewnego dnia otrzymuje on misję od tajemniczego Huntera. Musi dotrzeć do legendarnej stacji - Polis, by zapobiec zbliżającej się zagładzie swojej stacji, ale i całego metra.

"Metro 2033" to spora powieść. Niemal 600 stron, które czyta się przyjemnie, a pewne fragmenty wciągaj tak, że książki nie da się odłożyć. Niestety są też rozdziały mniej przyjemne, według mnie nieco "przegadane", ale nie przeszkadza to nadto w odbiorze.

Głuchowski w swojej książce stara odpowiedzieć na następujące pytanie: w jaki sposób zachowają się w obliczu skrajnie ekstremalnej sytuacji, zamknięci w pułapce bez wyjścia? "Metro 2033" to powieść postapo, co za tym idzie, pełno w niej przeróżnego plugastwa stąpającego po zbombardowanej Moskwie. Okazuje się jednak, że ludzie, którzy cudem przeżyli nuklearną zagładę w sporej części są nie mniejszymi potworami niż istoty przemierzające moskiewskie metro. Chcąc przetrwać, ludzie zdolni są do najgorszych rzeczy. W metrze odradzają się dawno już potępione ideologie (komunizm, faszyzm), powstają grupy kanibali, satanistów i wiele, wiele innych.

W mojej ocenie książka D. Głuchowskiego jest bardzo dobra. Różnorodność frakcji istniejących w metrze może przyprawić o zawrót głowy. Robi wrażenie także wielość przygód Artem i fakt, że jakimś cudem wyszedł z nich cało. Jest to akurat zasługa rosyjskiego wydawcy - okazuje się że w pierwotnej wersji autor planował uśmiercić głównego bohatera, ale nie zgodził się na to wydawca.
Największą wadą "Metra 2033" są niektóre (mniej liczne) rozdziały, które zostały "przegadane". Jest to książka, którą szczerze mogę polecić każdemu fanowi postapo, ale także osobom niegustującym w tym gatunku, bo wszelkie elementy post apokaliptyczne są tu pretekstem do opowiedzenie głębszej historii o tym jak postępują ludzie w obliczu upadku. Ja po postawieniu ostaniej kropki w tej recenzji zabieram się do czytania "Metra 2034".

Pierwszy raz o książce D. Głuchowskiego "Metro 2033" usłyszałem przy okazji premiery gry o tym samym tytule w 2010 roku. Od tamtego czasu pozycja ta znajdowała się na mojej liście "do przeczytania". Wreszcie, po ośmiu latach udało mi się tę książkę przeczytać. Czy było warto?

Powieść Głuchowskiego, zgodnie z tytułem, osadzona jest w niedalekiej przyszłości w moskiewskim...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Stephen King, Chudszy – Recenzja

Fanem prozy Stephena Kinga jestem niemal dziesięciu lat. Przez ten czas zdążyłem skończyć szkołę średnią i studia prawnicze. Po „Chudszego” sięgnąłem z dwóch powodów. Po pierwsze, ponieważ jest to jedna z wcześniejszych książek autora, wydana w latach 80, czyli w okresie publikacji takich pozycji jak „Carrie”, „Miasteczko Salem”, „Lśnienie”, „Wielki Marsz” czy „Cmętarz Zwieżąt”, które dziś uchodzą za klasykę gatunku. Po drugie, zachęcił mnie fakt, iż główny bohater jest prawnikiem. Chciałem przekonać się jak autor poradzi sobie z (szczególnie mi bliskim) prawniczym wymiarem książki.

Głównym bohaterem jest Billy Halleck. Poznajemy go, gdy stoi przed gmachem sądu, tuż po wyroku uniewinniającym go z zarzutu nieumyślnego spowodowania wypadku komunikacyjnego, którego następstwem była śmierć kobiety. Halleck, choć jego wina była bezsporna, został uniewinniony, ponieważ w środowisku prawniczym (i policyjnym) posiadał pewne znajomości dzięki którym uchylił się od odpowiedzialności. W tym miejscu powstaje duża, ale na szczęście jedyna, nieścisłość, która odebrała mi chęć do dalszej lektury. Mianowicie Halleck został uniewinniony przez sędziego, który był jego przyjacielem. W mojej ocenie taka sytuacja stanowi całkowite zaprzeczenie podstawowych gwarancji procesu karnego. Choć z drugiej strony zauważam, że proces miał miejsce w USA w latach 80. Jest możliwe, że w innym systemie prawnym, istniejącym prawie czterdzieści lat temu, taka sytuacja była dopuszczalna.

Generalnie fachowego słownictwa w „Chudszym” jest tyle, że można je policzyć na palcach jednej ręki. Z pewnością pod tym względem lepiej wypada Remigiusz Mróz a nawet Andrzej Sapkowski w ostatnim tomie przygód Wiedźmina. Z jednej strony może to być zawód, bo King pokazał choćby w „Joyland”, że potrafi odwzorowywać konkretne grupy społeczne. Ale czy to wada? Moim zdaniem niekoniecznie. Rozumiem, że dla Kinga profesja głównego bohatera jest jedynie pretekstem do snucia innej, niezwiązanej z prawem historii. Historii, nota bene, całkiem intrygującej i zapadającej w pamięć.

W tej książce nie występuje zbyt wiele postaci (szczególnie w porównaniu do „Pod kopułą” czy „Miasteczka Salem”), a te które się pojawiają, opisane są zdawkowo, ale opis ten jest na tyle ciekawy, że jestem w stanie w jakiś sposób się do nich ustosunkować. Mi najbardziej spodobały się postacie doktora Mike’a „chcesz niucha?” Houstona i Richie’go Ginelli.

Podsumowując, „Chudszego” czytało mi się (z wyłączeniem pierwszych 60-70 stron) bardzo przyjemnie, ale nie jest to poziom dla mnie poziom „Miasteczka Salem”, „Misery” czy „Dallas ’63. To typowa powieść Kinga, rozpoczyna się nieco niemrawo, powoli, ale mnie od około 80 strony wciągnęła bez reszty. Drobny zawód nastąpił dopiero w zakończeniu, które jest bardzo w stylu Kinga, ale całkiem dobrze udało mi się je przewidzieć. Z pewnością nie jest to książka dla miłośników prawniczych kryminałów, bo prawa tu bardzo mało (te osoby odsyłam do książek wspominanego wcześniej Remigiusza Mroza).

Stephen King, Chudszy – Recenzja

Fanem prozy Stephena Kinga jestem niemal dziesięciu lat. Przez ten czas zdążyłem skończyć szkołę średnią i studia prawnicze. Po „Chudszego” sięgnąłem z dwóch powodów. Po pierwsze, ponieważ jest to jedna z wcześniejszych książek autora, wydana w latach 80, czyli w okresie publikacji takich pozycji jak „Carrie”, „Miasteczko Salem”,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Steven Gerrard. Serce pozostawione na Anfield. Autobiografia legendy Liverpoolu Steven Gerrard, Donald McRae
Ocena 7,1
Steven Gerrard... Steven Gerrard, Don...

Na półkach:

Autobiografia wieloletniego kapitana Liverpoolu rozczarowuje. Przez ponad 440 stron wieje - poza kilkoma smaczkami - nudą.

Autobiografia wieloletniego kapitana Liverpoolu rozczarowuje. Przez ponad 440 stron wieje - poza kilkoma smaczkami - nudą.

Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Mateusz

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [10]

Maja Lidia Kossakowska
Ocena książek:
6,6 / 10
41 książek
5 cykli
Pisze książki z:
1466 fanów
Jarosław Grzędowicz
Ocena książek:
6,9 / 10
29 książek
2 cykle
Pisze książki z:
2315 fanów
Stefan Darda
Ocena książek:
6,7 / 10
29 książek
5 cykli
488 fanów

Ulubione

Albert Einstein - Zobacz więcej
J.R.R. Tolkien Hobbit, czyli tam i z powrotem Zobacz więcej
George R.R. Martin Starcie królów Zobacz więcej
Stephen King Miasteczko Salem Zobacz więcej
Suzanne Collins Kosogłos Zobacz więcej
Maja Lidia Kossakowska Siewca Wiatru Zobacz więcej
Andrzej Sapkowski Chrzest ognia Zobacz więcej
Suzanne Collins Igrzyska śmierci Zobacz więcej
Suzanne Collins Kosogłos Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Jarosław Grzędowicz Popiół i kurz. Opowieści ze świata Pomiędzy Zobacz więcej
Jarosław Grzędowicz Popiół i kurz. Opowieści ze świata Pomiędzy Zobacz więcej
Robison Wells Wariant Zobacz więcej
Stefan Darda Czarny Wygon: Starzyzna Zobacz więcej
Tad Williams Smoczy tron Zobacz więcej
Andrzej Pilipiuk Triumf lisa Reinicke Zobacz więcej
Alison Croggon Dar Zobacz więcej
Jarosław Grzędowicz Popiół i kurz. Opowieści ze świata Pomiędzy Zobacz więcej
George R.R. Martin Taniec ze smokami, część 2 Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
220
książek
Średnio w roku
przeczytane
14
książek
Opinie były
pomocne
101
razy
W sumie
wystawione
206
ocen ze średnią 6,6

Spędzone
na czytaniu
1 488
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
16
minut
W sumie
dodane
22
W sumie
dodane
2
książek [+ Dodaj]