rozwiń zwiń
Michał

Profil użytkownika: Michał

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 4 lata temu
98
Przeczytanych
książek
119
Książek
w biblioteczce
11
Opinii
70
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie

Okładka książki Historia ewolucji Steve Parker, Alice Roberts
Ocena 8,4
Historia ewolucji Steve Parker, Alice...

Na półkach:

Przepiękna publikacja. Zaczynam opinię od kwestii estetycznych, bo właśnie one wysuwają się tutaj na pierwszy plan. Jakość wydania jest bardzo dobra (kredowy papier, twarda oprawa, książka jest porządnie szyta, wszystko super); liczne grafiki także wysokiej jakości, skład tekstu na początku wydał mi się nieco dziwaczny, lecz szybko się z nim oswoiłem. Ze względu na rozsądną proporcję tekst-grafiki czyta się tę biblię ewolucji stosunkowo szybko. A już stricte subiektywnie jako osoba, która w naukach przyrodniczych ma spore braki (co przy takiej lekturze miejscami ujawnia się z pełną mocą), stwierdzam że książka jest napisana bardzo ciekawie, a pewna trudniejsza baza terminologiczna przewija się na tyle regularnie, że szybko się ją zapamiętuję (może pierwsze zderzenie z endosymbiozą nie jest najszczęśliwsze, ale później łatwo się łączy wątki).

Jeszcze może słowem rozwinięcia co do samej treści - w zasadzie, co strona napotykamy tutaj na jakieś niesamowite zdarzenie z historii Ziemi albo zagadkowe stworzenie. Dajmy na to drapieżna gąbka, która pionowymi wypustkami ze swego ciała łapie w pułapkę larwy skorupiaków (Chondrocladia lyra) czy na przykład Anomalocaris (tzw. dziwna krewetka, drapieżnik z okresu kambru). No i to co trzeba zaznaczyć - ilość wiedzy na temat poszczególnych faktów jest tutaj jednocześnie duża (bo publikacja jest bardzo merytoryczna), ale nie studiujemy przez dziesiątki stron tego samego, stąd duża różnorodność. Może komuś cykl rozmnażania paprotników nie podejdzie (((chociaż ja czytałem kilka razy jak ewolucja wykoncypowała sobie tak dziwaczny mechanizm; w życiu bym nie powiedział, że paprotniki mnie jakoś szczególnie zainteresują, a tu niespodzianka))), ale już stronę dalej mamy np. lepidendrony, czyli rośliny którym zawdzięczamy dzisiaj złoża węgla w ziemi. Łatwo można przepaść w tej opowieści o meandrach życia i jego ślepych zaułkach. Wydaje mi się, że po przeczytaniu tej książki człowiek będzie kojarzył już nie tylko trias, jurę i kredę, ale także większość (o ile nie wszystkie) pozostałych okresów z tabeli stratygraficznej.

Wspaniała książka, gorąco polecam. Nie jest najtańsza, ale w jej przypadku wystarczy szybkie przekartkowanie by ustalić, że cena współgra z jakością.

Przepiękna publikacja. Zaczynam opinię od kwestii estetycznych, bo właśnie one wysuwają się tutaj na pierwszy plan. Jakość wydania jest bardzo dobra (kredowy papier, twarda oprawa, książka jest porządnie szyta, wszystko super); liczne grafiki także wysokiej jakości, skład tekstu na początku wydał mi się nieco dziwaczny, lecz szybko się z nim oswoiłem. Ze względu na rozsądną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Oby jak najwięcej takich nienaukowych książek, bo więcej z nich pożytku niż z choćby 10 innych > >naukowych< <.

Oby jak najwięcej takich nienaukowych książek, bo więcej z nich pożytku niż z choćby 10 innych > >naukowych< <.

Pokaż mimo to


Na półkach:

W swojej kategorii wagowej - uważam, że książka jest bardzo dobra. Nie sposób odmówić słuszności recenzjom, w których wytykane jest, że faktycznie sens tej publikacji można z łatwością podważyć (wszak nie stanowi ona jakiegoś zupełnie nowego spojrzenia na omawianą kwestię, ani nie jest jakoś przesadnie wyczerpująca), ale mi się spodobała :)

Zwłaszcza końcowe rozdziały dotyczące procesu i niszczenia zakonu uważam za całkiem udane. A przynajmniej - budzące ciekawość czytelnika, który prawdopodobnie sięgnie po kolejną książkę dotyczącą templariuszy. Może nawet tego samego autora - kolejna jego publikacja pojawiła się niedawno w ofercie Astry. I ona zdaje się być poświęcona już wyłącznie nim.

Może to kwestia tego, że sięgnąłem po tę książkę po lekturze bardzo słabych ,,Joannitów" tego samego wydawnictwa, tym niemniej - nie czułem się aż tak oszukany, jak po lekturze tych pierwszych. Zarys historii państw krzyżowców jest istotnym elementem publikacji, lecz nie czuć w tym wypadku, iż jest dodany na siłę. Tekst jest spójny i czyta się go dość dobrze.

Należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że osobom które posiadają już jakąś wiedzę na temat Templariuszy - książka może się nie spodobać, bo faktycznie nosi ona w sobie więcej cech pracy popularyzatorskiej niż stricte naukowej (nie jesteśmy zalewani taką masą informacji, charakterystyczną dla wszystkich ,,ambitniejszych dzieł". Ma to swój plus - Templariusze są bardziej przystępni).

W swojej kategorii wagowej - uważam, że książka jest bardzo dobra. Nie sposób odmówić słuszności recenzjom, w których wytykane jest, że faktycznie sens tej publikacji można z łatwością podważyć (wszak nie stanowi ona jakiegoś zupełnie nowego spojrzenia na omawianą kwestię, ani nie jest jakoś przesadnie wyczerpująca), ale mi się spodobała :)

Zwłaszcza końcowe rozdziały...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Michał

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
98
książek
Średnio w roku
przeczytane
8
książek
Opinie były
pomocne
70
razy
W sumie
wystawione
95
ocen ze średnią 6,7

Spędzone
na czytaniu
722
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
11
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]