rozwiń zwiń
porządekalfabetyczny

Profil użytkownika: porządekalfabetyczny

Bydgoszcz Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 14 godzin temu
1 193
Przeczytanych
książek
2 794
Książek
w biblioteczce
232
Opinii
3 020
Polubień
opinii
Bydgoszcz Kobieta
‎"Próbuję pisać najlepiej jak umiem. Czasem mam szczęście i piszę lepiej, niż umiem".

Opinie


Na półkach: ,

Kiedyś w pociągu słyszałam- bo nie sposób było nie słyszeć - jak do pań w sąsiednim przedziale dosiadł się wesolutki, lekko gazowany pan w wieku nieokreślonym i jął zabawiać je rozmową. Kiedy wysiadał, głośno i ceremonialnie się z nimi żegnał, one chichotały, on całował rączki, a na koniec wypalił: 'Żegnam panie! Pani jest piękna, a pani ładna'. Brutal!

Kilka lat później czytam nowe książki moich (jeszcze) ulubieńców: McEwana i Houellebecqa i, trochę od czapy, przypomina mi się pan PKP. O nowej książce McEwana dowiedziałam się z mejla. Dostałam jedno z tych serdecznych zaproszeń, które małymi literami wymagają wyciągnięcia portfela, na dyskusję o nowej powieści. Obecny autor. Nieobecna książka- pomyślałam złośliwie- bo jej premiera miała miejsce kilka dni po dyskusji o niej. Zastanawiałam się, jak to możliwe, ale po lekturze już rozumiem. Fabuła jest pretekstem, sreberkiem wokół ważnego tematu na który każdy ma coś do powiedzenia. Podobnie jest z najnowszą książką Pana H. McEwan trochę bardziej się starał i efekt jest lepszy, ale mimo wszystko moim zdaniem mamy do czynienia z książkami ważnymi (w znaczeniu: poruszającymi ważne tematy) ale literacko przeciętnymi. Gra w ważność to jedna z ulubionych w walce o naszą uwagę. Non-fiction udaje,że jest ważniejsza niż fikcja, 'bo kto by miał czas czytać jakieś wymyślone historie skoro jest tyle prawdziwych'? Nowe powieści udają, że mają coś ważniejszego do powiedzenia o naszych czasach niż te napisane sto lat temu.
Książka Roku udaje, że jest ważniejsza niż..hmmm... sto innych też nazwanych Książkami Roku.

Tymczasem po głowie wciąż chodzi mi zupełnie inna, przeczytana rok temu powieść, która leży przy moim łóżku,bo lubię na nią patrzeć kiedy zasypiam i kiedy się budzę, lubię ją przeglądać i podziwiać jakie wrażenie robi nawet czytana na wyrywki, no i lubię to, co zrobiła z moim postrzeganiem czasu. Lubiłam nic nie czytać kilka tygodni po tym jak ją skończyłam. Lubię cieszyć się, że będę mogła przeczytać ją jeszcze raz. Ona jest piękna, a tamte? Może ważne. Ale nie bez powodu ta dyscyplina nazywa się literatura piękna.

Kiedyś w pociągu słyszałam- bo nie sposób było nie słyszeć - jak do pań w sąsiednim przedziale dosiadł się wesolutki, lekko gazowany pan w wieku nieokreślonym i jął zabawiać je rozmową. Kiedy wysiadał, głośno i ceremonialnie się z nimi żegnał, one chichotały, on całował rączki, a na koniec wypalił: 'Żegnam panie! Pani jest piękna, a pani ładna'. Brutal!

Kilka lat później...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedyś w pociągu słyszałam- bo nie sposób było nie słyszeć - jak do pań w sąsiednim przedziale dosiadł się wesolutki, lekko gazowany pan w wieku nieokreślonym i jął zabawiać je rozmową. Kiedy wysiadał, głośno i ceremonialnie się z nimi żegnał, one chichotały, on całował rączki, a na koniec wypalił: 'Żegnam panie! Pani jest piękna, a pani ładna'. Brutal!

Kilka lat później czytam nowe książki moich (jeszcze) ulubieńców: McEwana i Houellebecqa i, trochę od czapy, przypomina mi się pan PKP. O nowej książce McEwana dowiedziałam się z mejla. Dostałam jedno z tych serdecznych zaproszeń, które małymi literami wymagają wyciągnięcia portfela, na dyskusję o nowej powieści. Obecny autor. Nieobecna książka- pomyślałam złośliwie- bo jej premiera miała miejsce kilka dni po dyskusji o niej. Zastanawiałam się, jak to możliwe, ale po lekturze już rozumiem. Fabuła jest pretekstem, sreberkiem wokół ważnego tematu na który każdy ma coś do powiedzenia. Podobnie jest z najnowszą książką Pana H. McEwan trochę bardziej się starał i efekt jest lepszy, ale mimo wszystko moim zdaniem mamy do czynienia z książkami ważnymi (w znaczeniu: poruszającymi ważne tematy) ale literacko przeciętnymi. Gra w ważność to jedna z ulubionych w walce o naszą uwagę. Non-fiction udaje,że jest ważniejsza niż fikcja, 'bo kto by miał czas czytać jakieś wymyślone historie skoro jest tyle prawdziwych'? Nowe powieści udają, że mają coś ważniejszego do powiedzenia o naszych czasach niż te napisane sto lat temu.
Książka Roku udaje, że jest ważniejsza niż..hmmm... sto innych też nazwanych Książkami Roku.

Tymczasem po głowie wciąż chodzi mi zupełnie inna, przeczytana rok temu powieść, która leży przy moim łóżku,bo lubię na nią patrzeć kiedy zasypiam i kiedy się budzę, lubię ją przeglądać i podziwiać jakie wrażenie robi nawet czytana na wyrywki, no i lubię to, co zrobiła z moim postrzeganiem czasu. Lubiłam nic nie czytać kilka tygodni po tym jak ją skończyłam. Lubię cieszyć się, że będę mogła przeczytać ją jeszcze raz. Ona jest piękna, a tamte? Może ważne. Ale nie bez powodu ta dyscyplina nazywa się literatura piękna.

Kiedyś w pociągu słyszałam- bo nie sposób było nie słyszeć - jak do pań w sąsiednim przedziale dosiadł się wesolutki, lekko gazowany pan w wieku nieokreślonym i jął zabawiać je rozmową. Kiedy wysiadał, głośno i ceremonialnie się z nimi żegnał, one chichotały, on całował rączki, a na koniec wypalił: 'Żegnam panie! Pani jest piękna, a pani ładna'. Brutal!

Kilka lat później...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedyś w pociągu słyszałam- bo nie sposób było nie słyszeć - jak do pań w sąsiednim przedziale dosiadł się wesolutki, lekko gazowany pan w wieku nieokreślonym i jął zabawiać je rozmową. Kiedy wysiadał, głośno i ceremonialnie się z nimi żegnał, one chichotały, on całował rączki, a na koniec wypalił: 'Żegnam panie! Pani jest piękna, a pani ładna'. Brutal!

Kilka lat później czytam nowe książki moich (jeszcze) ulubieńców: McEwana i Houellebecqa i, trochę od czapy, przypomina mi się pan PKP. O nowej książce McEwana dowiedziałam się z mejla. Dostałam jedno z tych serdecznych zaproszeń, które małymi literami wymagają wyciągnięcia portfela, na dyskusję o nowej powieści. Obecny autor. Nieobecna książka- pomyślałam złośliwie- bo jej premiera miała miejsce kilka dni po dyskusji o niej. Zastanawiałam się, jak to możliwe, ale po lekturze już rozumiem. Fabuła jest pretekstem, sreberkiem wokół ważnego tematu na który każdy ma coś do powiedzenia. Podobnie jest z najnowszą książką Pana H. McEwan trochę bardziej się starał i efekt jest lepszy, ale mimo wszystko moim zdaniem mamy do czynienia z książkami ważnymi (w znaczeniu: poruszającymi ważne tematy) ale literacko przeciętnymi. Gra w ważność to jedna z ulubionych w walce o naszą uwagę. Non-fiction udaje,że jest ważniejsza niż fikcja, 'bo kto by miał czas czytać jakieś wymyślone historie skoro jest tyle prawdziwych'? Nowe powieści udają, że mają coś ważniejszego do powiedzenia o naszych czasach niż te napisane sto lat temu.
Książka Roku udaje, że jest ważniejsza niż..hmmm... sto innych też nazwanych Książkami Roku.

Tymczasem po głowie wciąż chodzi mi zupełnie inna, przeczytana rok temu powieść, która leży przy moim łóżku,bo lubię na nią patrzeć kiedy zasypiam i kiedy się budzę, lubię ją przeglądać i podziwiać jakie wrażenie robi nawet czytana na wyrywki, no i lubię to, co zrobiła z moim postrzeganiem czasu. Lubiłam nic nie czytać kilka tygodni po tym jak ją skończyłam. Lubię cieszyć się, że będę mogła przeczytać ją jeszcze raz. Ona jest piękna, a tamte? Może ważne. Ale nie bez powodu ta dyscyplina nazywa się literatura piękna.

Kiedyś w pociągu słyszałam- bo nie sposób było nie słyszeć - jak do pań w sąsiednim przedziale dosiadł się wesolutki, lekko gazowany pan w wieku nieokreślonym i jął zabawiać je rozmową. Kiedy wysiadał, głośno i ceremonialnie się z nimi żegnał, one chichotały, on całował rączki, a na koniec wypalił: 'Żegnam panie! Pani jest piękna, a pani ładna'. Brutal!

Kilka lat później...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika porządekalfabetyczny

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [36]

Ruth Ozeki
Ocena książek:
7,3 / 10
5 książek
0 cykli
3 fanów
Ian McEwan
Ocena książek:
6,3 / 10
23 książki
2 cykle
252 fanów
Hiromi Kawakami
Ocena książek:
6,9 / 10
13 książek
1 cykl
Pisze książki z:
33 fanów

Ulubione

Jack Kerouac W drodze Zobacz więcej
Haruki Murakami Kafka nad morzem Zobacz więcej
David Mitchell Atlas chmur Zobacz więcej
Bohumil Hrabal - Zobacz więcej
Bohumil Hrabal Zbyt głośna samotność Zobacz więcej
Stanisław Lem Doskonała próżnia. Wielkość urojona Zobacz więcej
Andrzej Stasiuk - Zobacz więcej
Bohumil Hrabal - Zobacz więcej
William Gibson Neuromancer Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Don DeLillo Cosmopolis Zobacz więcej
Muriel Spark Aiding and abetting Zobacz więcej
Jack Kerouac Mój brat ocean Zobacz więcej
Andrzej Stasiuk Wschód Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
1 193
książki
Średnio w roku
przeczytane
46
książek
Opinie były
pomocne
3 020
razy
W sumie
wystawione
525
ocen ze średnią 5,8

Spędzone
na czytaniu
5 725
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
38
minut
W sumie
dodane
4
W sumie
dodane
44
książek [+ Dodaj]