Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Hej!❤️
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją wyjątkowej książki zważając choćby na to jak ważne przesłanie ze sobą niesie. Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej powieści dziękuję @wydawnictwofeniks 😉.
•
„Życie spisane patyczkiem” to autobiografia Pana Józefa Fronta, który w skutek niefortunnego skoku do wody został na stałe przykuty do łóżka. Autor pisząc tę książkę chciał ostrzec wszystkich ludzi którzy podchodzą do swojego życia bezmyślnie i nie zważają na konsekwencje lekkomyślnych czynów.
•
Na wstępie muszę zaznaczyć, że podziwiam postać Pana Józefa. Spotkała go tak wielka tragedia, która z dnia na dzień zmieniła jego całe życie. Jednak on mimo przeciwności losu nie poddał się i jeszcze bardziej doceniał życie i otaczającą go naturę. Sama historia powstania tej powieści jest ciekawa, ponieważ autor pisząc tę książkę posługiwał się patyczkiem, który trzymał w ustach i wystukiwał nim litery w klawiaturę laptopa. Proces ten z pewnością wymagał silnej woli i ogromu determinacji. Jednak szczerze mówiąc styl pisania nie przypadł mi do gustu, a momentami czytało mi się trochę topornie. Ale mimo wszystko uważam, że można to zepchnąć na drugi plan zważając na sam sposób w jaki ta historia powstała.
•
W książce zostały także przedstawione dawne realia systemu szpitalnego. Autor spotkał się z różnym poziomem opieki szpitalnej - od zaniedbywania czy słabo wykwalifikowanej służby aż do lekarzy, dla których zdrowie i dobro pacjenta jest najważniejsze. Historia zdecydowanie zmusza do refleksji nad kruchością i ulotnością ludzkiego życia. Pokazuje, że należy cieszyć się z życia i doceniać małe rzeczy, bo tak naprawdę nie wiemy co przyniesie jutro. Oprócz tego autor chciał przekazać nam, aby zastanowić się dwa razy nad swoim postępowaniem, ponieważ później takie lekkomyślne czyny mogą zakończyć się tragedią. Może to banalne sentencje, w kółko powtarzane przez ludzi, ale naprawdę niezmiernie ważne. Zdecydowanie polecam każdemu zapoznać się z historią Pana Józefa.

Hej!❤️
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją wyjątkowej książki zważając choćby na to jak ważne przesłanie ze sobą niesie. Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej powieści dziękuję @wydawnictwofeniks 😉.
•
„Życie spisane patyczkiem” to autobiografia Pana Józefa Fronta, który w skutek niefortunnego skoku do wody został na stałe przykuty do łóżka. Autor pisząc tę książkę...

Główną bohaterką jest Ruby Bell, która dzięki stypendium uczęszcza do prestiżowego liceum Maxton Hall.🏫 Dziewczyna chce być niezauważana i robi wszystko by nie rzucać się w oczy innym uczniom. A najbardziej szkolnej elicie, w której skład wchodzi James Beafort. Wszystko się zmienia gdy Ruby przypadkiem odkrywa tajemnicę siostry Beaforta. Od tej pory James zaczyna zwracać uwagę na Ruby. A w pewnym momencie między parą nastolatków zaczyna rodzić się uczucie, a dziewczyna chcą czy nie chcąc staje się rozpoznawalna.👫

Po opisie można sądzić, że jest to typowa młodzieżówka, w której wszystkie wydarzenia dzieją się w szkole. Jednak sądzę, że Mona Kasten świetnie wybrnęła z tych wszystkim znanych schematów, które są poruszane w tego typu pozycjach.👏 Autorka tej książki pisze lekkim piórem dzięki czemu tę powieść czytało mi się w ekspresowym tempie. "Save me" pokazuje, że ludzie z bogatych rodzin również mają problemy i wszystko nie jest takie kolorowe jak innym się wydaje. Jeżeli chodzi o zakończenie to kompletnie nie spodziewałam się takiego obrotu zdarzeń. Szczerze mówiąc myślałam, że wszystko skończy się szczęśliwie, a w następnych tomach dopiero zacznie się komplikować.🙈 Świetna, lekka młodzieżówka idealna na jeden wieczór, polecam!❤️ Ja na pewno w najbliższym czasie zabiorę się za następne tomy❣️

Główną bohaterką jest Ruby Bell, która dzięki stypendium uczęszcza do prestiżowego liceum Maxton Hall.🏫 Dziewczyna chce być niezauważana i robi wszystko by nie rzucać się w oczy innym uczniom. A najbardziej szkolnej elicie, w której skład wchodzi James Beafort. Wszystko się zmienia gdy Ruby przypadkiem odkrywa tajemnicę siostry Beaforta. Od tej pory James zaczyna zwracać...

Główną bohaterką jest Liesel Meminger, którą matka zmuszona jest oddać pod opiekę rodziny Hubermannów.🏠 Dziewczynka od tego czasu zamieszkuje ulice Molching, gdzie przeżywa dobre i złe chwile swojego życia i jednocześnie jak sam tytuł wskazuje kradnie książki pomimo zakazów.📖

Powieść wzrusza i skłania do refleksji. Bardzo podoba mi się dość nietypowe prowadzenie narracji ze strony Śmierci, która dzieli się z nami swoimi poglądami i obserwacjami, a także wypowiada piękne, niesamowicie mądre i wartościowe słowa warte zapamiętania.💀W książce poznajemy II wojnę światową z perspektywy różnych ludzi np. niewinnej dziewczynki, Żyda, ojca i matki. Ogółem książka opowiada o przyjaźni ponad wszystko, miłości, życzliwości, wyciągnięciu pomocnej dłoni, pokazuje też, że w czasach II wojny byli ludzie, którzy nie podzielali poglądów Hitlera.
Oczywiście bardzo Wam tę książkę polecam!😘 I uwaga gwarantowane wylanie
hektolitrów łez i złamane serce po przeczytaniu tej książki.💧❤️

Główną bohaterką jest Liesel Meminger, którą matka zmuszona jest oddać pod opiekę rodziny Hubermannów.🏠 Dziewczynka od tego czasu zamieszkuje ulice Molching, gdzie przeżywa dobre i złe chwile swojego życia i jednocześnie jak sam tytuł wskazuje kradnie książki pomimo zakazów.📖

Powieść wzrusza i skłania do refleksji. Bardzo podoba mi się dość nietypowe prowadzenie narracji...