Cytaty
Pozbawione chrześcijaństwa narody europejskie są tylko ciałami bez duszy, jak zombi. Pytanie tylko, czy chrześcijaństwo może odżyć? Przez kilka lat w to wierzyłem, choć z rosnącymi wątpliwościami: coraz bliższa mi była myśl Toynbeego, według którego cywilizacje nie giną zamordowane, ale umierają śmiercią samobójczą.
Siedzę z oficerem Gestapo. Oni otrzymują listy, a ja nie. A tak bardzo chciałbym otrzymać chociaż parę słów Twoją ręką napisanych (...). Ten ból składam u stóp Boga i Polski (...). Bogu dziękuję za to, że mogę umierać za Jego wiarę świętą, za moją Ojczyznę i za to, że dał mi taką żonę. Ppłk. Łukasz Ciepliński " Pług " - z grypsu do żony. 1951 r.
Jeden z moich poprzedników mawiał, że zamiast postrzegać nasze ciała jako coś trwałego i martwić się, kiedy coś się psuje, lepiej uznać, że jest wątłe i zmierza ku rozpadowi. Nie oczekujemy przecież, że para spodni będzie nam służyć wiecznie, nie powinniśmy więc spodziewać się tego po naszym ciele. I spodnie, i ciało mają zmarszczki, dziurawią się i w końcu rozpadają. I nie ma ...
RozwińUczciwie mówiąc, nie mógłbym twierdzić, że miłuję Kościół katolicki jako taki. Gdybym nie wierzył, że otrzymał on Słowa Żywota wiecznego, bynajmniej nie czułbym podziwu ani dla jego organizacji, ani dla metod, i wiele rozdziałów jego dziejów budziłoby we mnie odrazę. [...] Dla mnie Kościół, częściowo właśnie przez swoje błędy, przechował w stanie nienaruszonym depozyt, jaki otr...
RozwińTyle ich. Pod różnymi szerokościami i długościami. W czarnoziemie i glinie. Bezimienne, bezdomne, jedzone przez czas, znikające. Każde z nich - osobne życie, osobne miłości, trud i strach tak podobne, a tak różne. Głowy z dziurami po pociskach, wrzucone w doły, przysypane wapnem, ziemią. Trawa porasta kości, wiatr chodzi w gałęziach sosen, wiatr, co nie chce zamilknąć. Ciała po...
RozwińPrawdziwym sensem naszego życia jest rozwinąć się w ludzi, którzy naprawdę kochają Boga i promieniują miłością.
Doświadczenie tajemnic Chrystusa oznacza po prostu uświadomienie sobie w samej głębi naszego bytu, że Bóg wybrał nas i umiłował na całą wieczność, że naprawdę jesteśmy Jego dziećmi i naprawdę łączy nas z Nim osobista więź - słowem, uświadomienie sobie rzeczywistej obecności Boga w naszym życiu.
Cała debata intelektualna dwudziestego wieku sprowadzała się do opozycji między komunizmem, czyli wersją hard humanizmu, a demokracją liberalną, czyli jego wersją soft: to jednak strasznie ograniczające. Od bodajże piętnastego roku życia wiedziałem, że powrót religijności, o którym zaczynano wówczas przebąkiwać, jest nieunikniona.
(...) nie przeczuwali nawet, że w niebie zapadł już był wyrok na nich. Ogarnął on grzechy ich, świadome i nieświadome, a także czyny dobre, hart ducha i wiarę niezłomną, a gdy wszystko zostało zważone i zmierzone miarą nieomylnej sprawiedliwości, Przedwieczny Sędzia wyrok swój opromienił, rozświetlił i przepoił cudownym miłosierdziem bez granic.
To może wydawać się dziwne, ale najpiękniejsze dni przeżyłem zamknięty przez pięć tygodni w karcerze. Dużo się wtedy modliłem i czułem przy sobie tak silną Bożą obecność, że aż płakałem ze szczęścia, i kiedy przyszli, żeby mnie wypuścić, to nie chciałem wychodzić, tak dobrze mi tam było. Na wolności czegoś podobnego, z tak wielką intensywnością, nie doświadczyłem nigdy. (Iwan K...
RozwińPolska przez swe cierpienia zrodzi dusze, które szerzyć i opowiadać będą o miłosierdziu moim [słowa Jezusa do Heleny Majewskiej, 20 V 1940]. W tym dniu widziałam i odczuwałam tak wielką radość Pana Jezusa z tego, że naród polski tak umie kochać nieprzyjaciół i przebaczać największe krzywdy wyrządzone przez nich. O, Polsko! Gdybyś ty wiedziała, jak cię Pan miłuje i cieszy się z ...
RozwińWierzymy, że naszym życiem i naszą śmiercią rozporządza Opatrzność, więc jesteśmy spokojni i ufni [słowa młodych konspiratorów z czasów II wojny światowej, przed wywózką na Ponary, gdzie zostali zamordowani].