rozwiń zwiń
bonethugs

Profil użytkownika: bonethugs

Nie podano miasta Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 1 rok temu
74
Przeczytanych
książek
83
Książek
w biblioteczce
63
Opinii
446
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Mężczyzna
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Bardzo lubię fantastykę w klasycznym wydaniu, bardzo lubię science fiction, jestem także fanem powieści drogi, a i nie wzdrygam się jak co poniektórzy, kiedy w książce jest element romansowy. Zwłaszcza jeśli jest to relacja zaczynająca się od niechęci i uprzedzeń, a później rozwijająca się w stronę uczucia, poprzez wspólne pokonywanie trudności czy podróż. 

I wszystko to jest Pożercy, dzięki czemu lektura była dla mnie samą przyjemnością. Podobała mi się postać Mayi, choć nie dało się jej początkowo polubić, to była napisana w spójny sposób, wielowarstwowo, z fajną autoironią. I tutaj props dla autorki, bo nie jest łatwo napisać postać, sarkastycznie komentującą swoje zachowanie i otaczającą ją rzeczywistość, osadzoną w wymyślonym, fantastycznym świecie. Bez dostępu do powszechnie rozumianym żartów, memów, odniesień do popkultury i tak dalej. Moim zdaniem wyszło to autorce naprawdę fajnie!
 
Intrygujący był również wątek starożytnej cywilizacji, która pozostawiła po sobie niezrozumiałe artefakty i technologię. Ta tajemnica była ujawniana z odpowiednim tempem, po kawałeczku, po europejsku, że tak powiem, a nie po amerykańsku ;) 

Podsumowując - kawał fajnego fantasy z domieszką science-fiction, odrobiną romansu, ciekawymi postaciami i intrygą. 

Bardzo lubię fantastykę w klasycznym wydaniu, bardzo lubię science fiction, jestem także fanem powieści drogi, a i nie wzdrygam się jak co poniektórzy, kiedy w książce jest element romansowy. Zwłaszcza jeśli jest to relacja zaczynająca się od niechęci i uprzedzeń, a później rozwijająca się w stronę uczucia, poprzez wspólne pokonywanie trudności czy podróż. 

I wszystko to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trochę musiałem czekać na drugi tom Ucznia Nekromanty, ale na szczęście oczekiwania na kolejną część cyklu można było sobie umilić dodatkowymi opowiadaniami z uniwersum oraz minipowieściami "Mavec" i "Sekrety", co oczywiście zrobiłem i teraz mogę napisać jedno - było warto czekać!

Pierwsza znacząca różnica pomiędzy pierwszym a drugim tomem, którą zauważyłem, to tempo akcji. Jak pierwszy Uczeń się rozkręcał raczej powoli, tak w dwójce praktycznie zaraz odwala się coś epickiego i wciągającego.

Znowu powala ogrom świata stworzonego, używając terminologii graczy - zostają odblokowane nowe lokacje :), takie jak np. jeden z księżyców krążących wokół planety! Robi to wrażenie, widać, że kreatywności autorce nie brakuje.

Powieść dalej toczy się wokół losów Rothgara i Norgala, choć w zupełnie innej konstelacji. Pojawiają się także nowe postacie (w tym moja ulubiona orczyca Veh'riel!) lub rozwinięte są te, które w pierwszej części były jedynie zapowiedziane, jak Ulivia, N'ira czy Vuduun. Są też oczywiście starzy znajomi jak wampir Mavec (najfajniejsza postać z uniwersum), mocno rozwinięty wątek barda Svena i oczywiście wiele innych!

Nie będę zdradzał nic z fabuły, bo to po prostu trzeba przeczytać, ale w skrócie: dzieje się. I nie chodzi tylko o typowe dla fantastyki sceny z pojedynkami magicznymi czy wymyślnymi stworzeniami (które oczywiście są!), tylko o relacje między bohaterami. To jest coś, czego próżno szukać w większości współczesnych książek, gdzie postacie postrzegają świat zero-jedynkowo, mają płytkie przemyślenia, jeśli w ogóle jakieś mają, a ich osobowości przypominają tekturowe figury reklamujące czipsy w supermarkecie. W Uczniu postacie są prawdziwe, mimo że są fantastyczne (doceńcie tę grę słów :D). Po prostu to czuć.

Warto jeszcze zaznaczyć, że do drugiego tomu jest dołączony aneks z dodatkowymi rozdziałami, które jeszcze bardziej poszerzają lore o uniwersum i urozmaicają wydarzenia.

Dla mnie mocne 9 na 10 i czekam na kolejne pozycje z tego uniwersum!

Trochę musiałem czekać na drugi tom Ucznia Nekromanty, ale na szczęście oczekiwania na kolejną część cyklu można było sobie umilić dodatkowymi opowiadaniami z uniwersum oraz minipowieściami "Mavec" i "Sekrety", co oczywiście zrobiłem i teraz mogę napisać jedno - było warto czekać!

Pierwsza znacząca różnica pomiędzy pierwszym a drugim tomem, którą zauważyłem, to tempo...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Tabu 2. Antologia horroru erotycznego Dagmara Adwentowska, Agnieszka Biskup, Adam Deka, Alicja Gajda, Norbert Góra, Artur Grzelak, Adam Loraj, Tadeusz Oszubski, Aneta Pazdan, Jacek Pelczar, Franciszek Piątkowski, Marcin Piotrowski, E. Raj, Bogdan Ruszkowski, Tomasz Siwiec, Maciej Szymczak
Ocena 7,4
Tabu 2. Antolo... Dagmara Adwentowska...

Na półkach:

Bardzo nierówna antologia, zarówno jeśli chodzi o poziom opowiadań, ich długość (najkrótsze ma chyba 5 stron, najdłuższe ponad 40), a także jeśli chodzi o stopień, w jakim dane opowiadania pasują do tematu antologii, czyli horroru erotycznego.

I zaczynając od ostatniego punktu - erotyzmu jest tutaj naprawdę niewiele, przynajmniej w takim znaczeniu, do jakiego ja jestem przyzwyczajony. A do niego raczej nie zaliczają się brutalne sceny gwałtu, okaleczanie genitalii (strasznie dużo motywu penektomii...), posuwanie jakichś dziwacznych, okaleczonych mutantów. To nie jest erotyzm. Horroru natomiast jest trochę więcej, niektóre sceny napawają niepokojem, inne są wręcz przerażająco obrzydliwe.

Co do samych opowiadań, to wyróżniłbym pięć najlepszych, zarówno pod względem stylu, jak i pomysłu i poprowadzenia akcji. Idąc od początku antologii to:

"Rozmowy waginalne, czyli ballada o dwóch Jolach" - dziwaczny tytuł, ale opowiadanie napisane świetnym, inteligentnym i elokwentnym stylem, z oryginalnymi wstawkami i wtrąceniami. Sam pomysł również ciekawy i zaskakujący, pojawia się też motyw ucinania tego i owego, ale jest to na ten moment na tyle świeże, że nie razi. Zbytnio... Mocne 8,5, może nawet 9

"Północnica" przede wszystkim bardzo fajny pomysł, nawiązanie do słowiańskich demonów i potworów, a przy tym ciekawa postać Widzącego, który mi się kojarzy trochę z Johnem Constantinem. Podobało mi się też poprowadzenie akcji i rozwiązanie motywu zemsty. Ponoć jest jakiś cykl z tym Widzącym, chętnie po niego sięgnę. Ocena - 8

"Orbita cmentarna" - naprawdę pokręcone opowiadanie science-fiction, z jednej strony podziwiam kreatywność autora w tworzeniu świata i opisach, z drugiej strony... ta sama kreatywność mnie przeraża i obrzydza, sceny "seksu" ze zmutowanymi, okaleczonymi, zniekształconymi prostytutkami są obrzydliwe. Ale styl, język i intrygujące zakończenie na pewno robią wrażenie. Ocena - 8.

"Potwór z bagien" na wstępie zaznaczę, że to jest opowiadanie, które najlepiej wpisuje się w tematykę. Podobał mi się klimat mrocznej klechdy, ciekawie rozwiązany motyw zemsty i opisy tytułowego stwora oraz jego rola w opowiadaniu. Ocena - 8.

"Klątwa" bardzo fajny styl i wiarygodne postacie, pan dyrektor jest takim sku..., że życzy mu się najgorzej. Choć temat klątwy i zemsty jest nieco oklepany, to tutaj świetnie została przedstawiona kara, naprawdę przewrotnie :) Ocena - 7,5

Są jeszcze opowiadanie na siódemkę z minusem, którym niestety zabrakło kropki nad i, jakiegoś spięcia wszystkich wątków i pomysłów. Mogłyby być znacznie lepsze, gdyby je nieco dopracować. Są to:

"Z ciała i krwi" - jest niepokojące i przerażające miejscami, jest trochę erotyki, ale czegoś brakuje, jakiegoś wstrząsu na koniec, tak mi się wydaje.

"W pustce" - świetny pomysł na fabułę, bardzo tajemniczy i zasługujący na większe rozwinięcie. Niestety trochę się to posypało przy końcówce opowiadania, ja miałem wrażenie, że pójdzie w inną stronę, nieco mniej rozczarowującą.

Pozostałe opowiadania są albo przeciętne, albo niedopracowane, sprawiające wrażenie draftów, albo niestety po prostu słabe. Niektóre nie trafiają ani w horror, ani erotykę. Niektóre miały potencjał na początku, ale urywały się, bez satysfakcjonującego rozwinięcia.

Nie podoba mi się także formatowanie tekstu, brakuje wewnętrznego marginesu, przez co książkę czytało się niewygodnie, trzeba było mocno wyginać jej grzbiet, żeby widzieć znikające w zagłębieniu słowa.

Bardzo nierówna antologia, zarówno jeśli chodzi o poziom opowiadań, ich długość (najkrótsze ma chyba 5 stron, najdłuższe ponad 40), a także jeśli chodzi o stopień, w jakim dane opowiadania pasują do tematu antologii, czyli horroru erotycznego.

I zaczynając od ostatniego punktu - erotyzmu jest tutaj naprawdę niewiele, przynajmniej w takim znaczeniu, do jakiego ja jestem...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika bonethugs

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [2]

Stephen King
Ocena książek:
7,0 / 10
169 książek
14 cykli
15891 fanów
Graham Masterton
Ocena książek:
6,5 / 10
156 książek
9 cykli
2313 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
74
książki
Średnio w roku
przeczytane
11
książek
Opinie były
pomocne
446
razy
W sumie
wystawione
73
oceny ze średnią 7,4

Spędzone
na czytaniu
472
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
14
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]