Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Sagę o Wiedźminie i dwa tomy opowiadań przeczytałem w gimnazjum jednym tchem i było to doświadczenie niezwykłe. Przygody Geralta wciągały bardziej niż gry, internet, czy filmy i rozgrzewały wyobraźnię do czerwoności. Za to będę wdzięczny Andrzejowi Sapkowskiemu do końca życia. Nie będę polemizował z krytykami powieści Sapkowskiego - być może wiek w jakim czytałem sagę odegrał kluczową rolę we wrażeniu jakie wywarły na na mnie przygody wiedźmina. Natomiast według mnie głosy mówiące, że Saga o Wiedźminie stała się kultowa tylko dlatego, że na polskim rynku nie było niczego innego są niesprawiedliwe. Zdecydowanie polecam - moim zdaniem Geralt na swój kult stanowczo zasłużył.

Sagę o Wiedźminie i dwa tomy opowiadań przeczytałem w gimnazjum jednym tchem i było to doświadczenie niezwykłe. Przygody Geralta wciągały bardziej niż gry, internet, czy filmy i rozgrzewały wyobraźnię do czerwoności. Za to będę wdzięczny Andrzejowi Sapkowskiemu do końca życia. Nie będę polemizował z krytykami powieści Sapkowskiego - być może wiek w jakim czytałem sagę...

Józef Jan Szczepański napisał w jednym ze swoich esejów, że w pewnym wieku książki przestają opowiadać historie, a zaczynają stawiać pytania. "Folwark zwierzęcy" idealnie spełnia tę rolę - rolę książki przejściowej, kiedy młody człowiek zaczyna sięgać po bardziej ambitną literaturę. Czyta się ją łatwo, jest krótka i bardzo ciekawa, lecz w odróżnieniu od literatury młodzieżowej, niesie w sobie głębokie przesłanie. Przesłanie uniwersalne, wymagające myślenia i stawiające ważne pytania.

Józef Jan Szczepański napisał w jednym ze swoich esejów, że w pewnym wieku książki przestają opowiadać historie, a zaczynają stawiać pytania. "Folwark zwierzęcy" idealnie spełnia tę rolę - rolę książki przejściowej, kiedy młody człowiek zaczyna sięgać po bardziej ambitną literaturę. Czyta się ją łatwo, jest krótka i bardzo ciekawa, lecz w odróżnieniu od literatury...

Jest to pierwsza książka z gatunku powieści epistolarnej jaką przeczytałem i mam ochotę na więcej. Mam wrażenie, że Goethe nie mógł lepiej oddać przeżyć i rozterek Wertera niż za pomocą tak intymnej formy, jaką są listy. Powieść wybitna, obojętne co sądzimy o Werterze i jego postępowaniu.

Jest to pierwsza książka z gatunku powieści epistolarnej jaką przeczytałem i mam ochotę na więcej. Mam wrażenie, że Goethe nie mógł lepiej oddać przeżyć i rozterek Wertera niż za pomocą tak intymnej formy, jaką są listy. Powieść wybitna, obojętne co sądzimy o Werterze i jego postępowaniu.