Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie jestem zrzędliwy, mam tylko niski próg tolerancji na głupotę.

Nie jestem zrzędliwy, mam tylko niski próg tolerancji na głupotę.

- Idź więc, są światy inne niż ten.

- Idź więc, są światy inne niż ten.

Ludzie są niegodni zaufania w wielu kwestiach. Ale ich chciwość jest czymś, na co zawsze można liczyć.

Ludzie są niegodni zaufania w wielu kwestiach. Ale ich chciwość jest czymś, na co zawsze można liczyć.

Często nasze własne zdanie na nasz temat jest najmniej realistyczne.

Często nasze własne zdanie na nasz temat jest najmniej realistyczne.

Żyjemy dostatecznie długo, by wiedzieć, że prawda jest podatna na interpretację.

Żyjemy dostatecznie długo, by wiedzieć, że prawda jest podatna na interpretację.

Nie zawsze można mieć wszystko, czego się pragnie. Niektóre nasze potrzeby stoją ze sobą w sprzeczności.

Nie zawsze można mieć wszystko, czego się pragnie. Niektóre nasze potrzeby stoją ze sobą w sprzeczności.

Nie bał się psów. Zawsze uważał, że pewna doza wzajemnego zaufania rozwiązuje większość problemów. Nie zamierzał ich gryźć. Więc dlaczego miałby zakładać, że one chcą ugryźć jego?

Nie bał się psów. Zawsze uważał, że pewna doza wzajemnego zaufania rozwiązuje większość problemów. Nie zamierzał ich gryźć. Więc dlaczego miałby zakładać, że one chcą ugryźć jego?

Daj mężczyźnie wypić kilka kielichów, a potem go zdenerwuj i obraź jednocześnie. Wywrzeszczy ci w twarz więcej, niż powiedziałby w łóżku.

Daj mężczyźnie wypić kilka kielichów, a potem go zdenerwuj i obraź jednocześnie. Wywrzeszczy ci w twarz więcej, niż powiedziałby w łóżku.

Jak tylko narada się skończy, zostaną wydane rozkazy. I ruszą, ścieżkami magicznej łączności, by w kilka godzin przebyć setki mil i rozpocząć małą wojenkę. Nie, nie wojenkę. W języku dyplomacji nazywałoby się to raczej „właściwym zaakcentowaniem naszych oczekiwań”.

Jak tylko narada się skończy, zostaną wydane rozkazy. I ruszą, ścieżkami magicznej łączności, by w kilka godzin przebyć setki mil i rozpocząć małą wojenkę. Nie, nie wojenkę. W języku dyplomacji nazywałoby się to raczej „właściwym zaakcentowaniem naszych oczekiwań”.

Miał twarz, którą widziałem chyba z tysiąc razy w stu różnych obozach i bazach, twarz, z której uszła cała młodość: skóra nie miała już w sobie ani odrobiny koloru, usta były białe i zimne, od razu było widać, że inaczej już nie będzie i że chłopak zdaje sobie z tego sprawę. Życie zrobiło z niego starca i jako starzec miał dożyć swoich dni.

Miał twarz, którą widziałem chyba z tysiąc razy w stu różnych obozach i bazach, twarz, z której uszła cała młodość: skóra nie miała już w sobie ani odrobiny koloru, usta były białe i zimne, od razu było widać, że inaczej już nie będzie i że chłopak zdaje sobie z tego sprawę. Życie zrobiło z niego starca i jako starzec miał dożyć swoich dni.

Nigdy nie rób na stojąco niczego, co możesz robić na siedząco, i nigdy nie rób na siedząco niczego, co możesz robić na leżąco.

Nigdy nie rób na stojąco niczego, co możesz robić na siedząco, i nigdy nie rób na siedząco niczego, co możesz robić na leżąco.

Tu płaciło się za wszystko: za to, co dostrzeżesz, i za to, co ci umknie, nikt tu się nie bawił w tajemnice, intruz od razu dostawał kulkę.

Tu płaciło się za wszystko: za to, co dostrzeżesz, i za to, co ci umknie, nikt tu się nie bawił w tajemnice, intruz od razu dostawał kulkę.

Jezu, gdyby ten typek miał dwa mózgi, byłby dwa razy głupszy.

Jezu, gdyby ten typek miał dwa mózgi, byłby dwa razy głupszy.

Relacje międzyludzkie często wiążą się z użyciem armii – odparła. – W końcu, jak nazwiesz to, co zachodzi między dwoma mężczyznami okładającymi się mieczami? To bardzo międzyludzkie.

Relacje międzyludzkie często wiążą się z użyciem armii – odparła. – W końcu, jak nazwiesz to, co zachodzi między dwoma mężczyznami okładającymi się mieczami? To bardzo międzyludzkie.