Agnieszka

Profil użytkownika: Agnieszka

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 dzień temu
197
Przeczytanych
książek
222
Książek
w biblioteczce
2
Opinii
10
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

To jeden z tych momentów kiedy zastanawiam się czy na pewno czytałam tę samą książkę co inni. Zarówno na IG jak i LC praktycznie same zachwyty, a tymczasem…

Językowo tekst wypada przeciętnie. Od czasu do czasu zdarzają się pewne hmm niezgrabności, zdecydowanie widać, że to debiut, ale generalnie książkę da się czytać (a nie o każdej mogę tak powiedzieć).

Ani fabuła, ani bohaterowie nie wzbudzili we mnie większych emocji - historia rozwija się w poprawnym tempie, a postaci są wystarczająco dobrze nakreślone, choć bez wielkiego zagłębiania się w ich psychikę.

Wszystko to do czasu.
Bo gdzieś w ⅔ zaczyna się kulminacja akcji i najpierw robi się śmiesznie, później żenująco. Głupie zachowania wielokrotnie przemielone w setkach innych horrorów klasy (co najwyżej) B, powielanie tych samych sposobów “unieszkodliwiania” bohaterów, błędy rzeczowe, absolutnie leniwe rozwiązanie jednego z problemów, szokowanie dla samego szokowania i totalny brak szacunku wobec jednej z postaci. Spojlerowe szczegóły w komentarzu.

I na zakończenie wspomnę jeszcze o krzywdzącym powielaniu stereotypów. Kobieta zajmująca się domem to w tej książce “sfrustrowana kura domowa” (s.79 i któraś wcześniejsza), a mężczyzna o homos3ksualnej orientacji to taki, który nadmiernie dba o wygląd. Niczego to nie wnosi, nie ma uzasadnienia fabularnego, więc po co?

SPOILERY
.
W przypadku rany kłutej nie należy wyciągać z niej ostrza - hamuje ono krwotok. Wobec tego tak dziki rozbryzg kr.wi i niemal natychmiastowa śmi3rć nie miały prawa zaistnieć, nawet jeżeli nóż trafił w tętnicę (s.298-299).
.
Policjanci bez problemu orientują się, że Barbara kłamie na temat końcowych wydarzeń. I co? Stwierdzają, że ona taka poobijana, więc na pewno jest ofiarą, a w domu przed laty działy się dziwne rzeczy, więc lepiej nie drążyć tematu. Jeszcze Basia, czy raczej autor, miałby problem jak sensownie rozwiązać wątek.
.
Brut@Iny sposób w jaki umarła Paula to wywoływanie na siłę emocji w czytelniku. A wleczenie jej ciała po schodach, przez dwie rzekomo kochające ją osoby, wraz z opisem jak to obija się ono o kolejne stopnie, po to żeby zakopać je w ogródku, uwięzić duszę w domu i nie pozwolić zaznać spokoju po śmierci, było niewiarygodne.
.
Basia zarzeka się, że z@b.ije Anielę, a czy robi to kiedy ma okazję? No jasne, że nie.
.
Dlaczego Aniela jest zaskoczona pojawieniem się nowych lokatorów (s.12) skoro parę linijek dalej wspomina, że już o nich wypytywała i wszystko wie?
.
Co byście zrobili w momencie kiedy już nie ma kogo ratować i jednocześnie znajdowali się na świeżym powietrzu obok płonącego budynku? Oczywiście, że wbiegli do środka, no nie? 🙃
.
Mogłabym tak dalej, ale szkoda mojego i Waszego czasu.

IG @agnieszka.estera

To jeden z tych momentów kiedy zastanawiam się czy na pewno czytałam tę samą książkę co inni. Zarówno na IG jak i LC praktycznie same zachwyty, a tymczasem…

Językowo tekst wypada przeciętnie. Od czasu do czasu zdarzają się pewne hmm niezgrabności, zdecydowanie widać, że to debiut, ale generalnie książkę da się czytać (a nie o każdej mogę tak powiedzieć).

Ani fabuła, ani...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Myślałam, że to będzie fajne rozrywkowe fantasy jakich wiele, ale nic poza tym. Tymczasem…

Po lekturze dopadł mnie efekt “nie wiem co teraz zrobić ze swoim życiem”. Serio. Lekkie pióro feranosa i humor wciągnęły mnie od pierwszej strony, a fakt, że książka pisana jest strumieniem świadomości głównego bohatera, Gorta, sprawił, że ciężko było mi wyjść z tej historii (nie żebym chciała).

“Spowiedź Abysalu” świetnie łączy quasi średniowieczne tło, dość typowe dla fantasy, ze współczesnością. Samo w sobie stanowi to pewien powiew świeżości. Daje też pole do chociażby poczynienia pewnych obserwacji i komentarzy na temat naszej rzeczywistości, co autor robi wielokrotnie.
W książce pojawia się sporo rozważań głównego bohatera (i nie tylko). Czy ze wszystkimi się zgadzam? Nie. Ale to nawet lepiej. Dzięki temu lektura faktycznie prowokuje do myślenia.
Nie sposób napisać tu o wszystkim. Jeżeli miałabym wspomnieć o jednej tylko rzeczy, to lektura pokazuje, że nawet jeżeli nie żyjemy w fantastycznym świecie, nadal możemy odnaleźć magię we własnym życiu i codziennych drobiazgach, o ile tego chcemy.

Kiedy w książkach trafiam na zabawne sceny czy dialogi zdarza mi się uśmiechnąć, ale śmiać na głos raczej nie. Przy tej zdarzyło mi się i to nie raz :D I całe szczęście, bo stanowiło to przeciwwagę dla momentu smutku i… opisów tortur.
Gort jest katem, a towarzysząc mu przez cały czas nie mogłam uniknąć tych drastycznych scen.
Przy czym jest to bohater o wiele bardziej złożony niż typowy “zły kat” i nawet sam aspekt jego pracy nie jest całkiem czarno-biały. Kiedy dodam do tego jego stawanie w obronie słabszych (ratowanie kota w otwierającej scenie chwyciło mnie za serduszko), wspieranie przyjaciela w trudnej chwili, autorefleksję i pogodne podejście do życia okazuje się, że mimo wszystko mogłam go polubić.

W tekście pojawia się sporo wulgaryzmów, jednakże ani przez chwilę nie miałam wrażenia, że sama książka jest wulgarna. Nie są one wciskane na siłę żeby np. szokować, mają swoje uzasadnienie i pasują do sytuacji.
Kolejnym elementem, który może wzbudzać pewne kontrowersje są sceny erotyczne. Zostały napisane na tyle umiejętnie, że czytałam bez zażenowania (ale i bez “wypieków na twarzy” - ok, to przecież nie ten rodzaj literatury ;) ).
Powyższe dobrze świadczy o warsztacie autora. Niejeden doświadczony pisarz miewa trudności i potknięcia w obu przypadkach, a “Spowiedź Abysalu” to przecież debiut.

Moją uwagę oczywiście zwróciły nazwy własne będące pewnym mrugnięciem do czytelnika ;) Mrugnięciem właśnie, a nie kopiowaniem z innych miejsc, gdy pomysłu brak - widać to w kontekście i sposobie ich użycia. Więcej nie zdradzam, żeby nie popsuć nikomu zabawy ;)

Minusy? Niestety redakcja nie spisała się najlepiej i kilka błędów poszło do druku. Nie zepsuły mi przyjemności z lektury, choć trudno było ich nie zauważyć. Jeden nawet sprowokował małą powtórkę z matematyki i poszerzenie wiedzy przy okazji, tak że nie ma tego złego… ;)

Na pewno kiedyś wrócę do “Spowiedzi Abysalu”. Nie tylko dlatego, że jest to idealna pozycja na wychodzenie z zastoju czytelniczego. Czas spędzony na lekturze uważam za jak najbardziej udany i czekam na kolejne książki feranosa :)

Na koniec zostawię jeszcze jeden cytat, który absolutnie musiał się tu znaleźć, a niestety ograniczenia Instagrama nie pozwoliły mi wrzucić go do grafik w karuzeli.

"(...) za bardzo siebie kocham. W końcu jestem wszystkim co mam. Jak mówi stare xynthialskie powiedzenie: «Zawsze będzie czas na to, żeby zachlać się na śmierć». Czasem trzeba znaleźć tę cieniutką granicę pomiędzy dobrą zabawą a ubijaniem potencjału i życia."

IG @agnieszka.estera

Myślałam, że to będzie fajne rozrywkowe fantasy jakich wiele, ale nic poza tym. Tymczasem…

Po lekturze dopadł mnie efekt “nie wiem co teraz zrobić ze swoim życiem”. Serio. Lekkie pióro feranosa i humor wciągnęły mnie od pierwszej strony, a fakt, że książka pisana jest strumieniem świadomości głównego bohatera, Gorta, sprawił, że ciężko było mi wyjść z tej historii (nie...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Agnieszka

z ostatnich 3 m-cy
Agnieszka
2024-02-26 12:20:23
Agnieszka dodał książkę Antychryst na półkę Chcę przeczytać
2024-02-26 12:20:23
Agnieszka dodał książkę Antychryst na półkę Chcę przeczytać
Antychryst Marcin Majchrzak
Średnia ocena:
6.9 / 10
22 ocen
Agnieszka
2024-02-03 19:02:50
Agnieszka ocenił książkę Głosy na wietrze na
1 / 10
2024-02-03 19:02:50
Agnieszka ocenił książkę Głosy na wietrze na
1 / 10
Głosy na wietrze Tomasz Czarny
Średnia ocena:
6.3 / 10
6 ocen
2024-02-01 13:50:07
Agnieszka Zagłosował w plebiscycie "Książka Roku 2023"
2024-02-01 13:50:07
Agnieszka Zagłosował w plebiscycie "Książka Roku 2023"

statystyki

W sumie
przeczytano
197
książek
Średnio w roku
przeczytane
22
książki
Opinie były
pomocne
10
razy
W sumie
wystawione
196
ocen ze średnią 6,0

Spędzone
na czytaniu
1 253
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
25
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]