chambredambre

Profil użytkownika: chambredambre

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 13 tygodni temu
130
Przeczytanych
książek
487
Książek
w biblioteczce
22
Opinii
122
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 5 książek
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Jedno z pewnością trzeba tej książce przyznać: potrafi wzbudzać emocje. Obniżyłam nawet za to trochę ocenę, bo momentami robiła to do przesady, aż miałam ochotę rzucić książką o ścianę i tak zostawić. W „Bólu” poznajemy bohaterkę, która przeżyła we wczesnej młodości traumatyczne rozstanie, po którym popadła w głęboką depresję. Udało jej się z niej wyleczyć, ułożyła sobie życie... a emocjonalnie cały czas pozostała nastolatką. I nadchodzi ten dzień, kiedy spotyka swoją dawną miłość. Będąc od wielu lat żoną i matką, nawiązuje z nim romans.

Czego nie mogłam znieść? Tego romansu właśnie. Opisów tego jak im razem dobrze niczym z taniego romansidła i bohaterki, której naiwność i egoizm doprowadzały mnie do rozpaczy. Bo to, czy wybaczyć takie porzucenie jest niewątpliwie decyzją zranionej osoby, ale nie mogłam się nadziwić, że to przebaczenie nadeszło zanim Ejtan zdążył nawet porządnie przeprosić. Że właściwie ona bierze winę za rozstanie na siebie i ona biega za nim, prosząc o odnowienie kontaktu. W tym kontekście niezwykle trafne było porównanie bohaterki do biblijnego Józefa, sprzedanego przez własnych braci w niewolę. I egoizm, tak, niestety nasza bohaterka jest też straszną egoistką, zapychającą dziurę po dawnym ukochanym mężem i dziećmi, na wstępie jednak zakładając, że żadne z nich nie dorówna Ejtanowi i dzieciom, jakie mogłaby z nim mieć, gdyby się nie rozstali. Zaślepiona swoim bólem zachowuje się, jakby była jedyną cierpiącą osobą na świecie i rani wszystkich dookoła.

Tak męczyłam się z tą książką, ale coś kazało mi ją czytać dalej. Wyczuwałam obietnicę, że ta książka nie jest tylko historią miłosną i nie zawiodłam się. Widzimy jak bohaterka dojrzewa i po latach uwalnia się wreszcie od ciążącej przeszłości. Odwraca się od wyidealizowanej wizji życia ku rzeczywistości. Generalnie jest to książka, która stawia pytanie o to czym jest miłość i polemizuje z typowym jej wyobrażeniem. I o to czym jest szczęście, a to ważne pytanie w dobie internetu, kiedy zawsze mamy się z kim porównywać i zawsze znajdzie się ktoś, u kogo trawa wydaje się bardziej zielona. To, jak bardzo wątek miłosny irytuje jest z pewnością zamierzone i warto przemęczyć ten fragment książki, aby dotrzeć do mądrego i kojącego zakończenia.

Jedno z pewnością trzeba tej książce przyznać: potrafi wzbudzać emocje. Obniżyłam nawet za to trochę ocenę, bo momentami robiła to do przesady, aż miałam ochotę rzucić książką o ścianę i tak zostawić. W „Bólu” poznajemy bohaterkę, która przeżyła we wczesnej młodości traumatyczne rozstanie, po którym popadła w głęboką depresję. Udało jej się z niej wyleczyć, ułożyła sobie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Początek historii trochę się dłuży, ale jak już się rozkręci, to całkiem przyjemnie wciąga. Tożsamości zabójcy domyśliłam się na długo przed rozwiązaniem zagadki, ale nie zepsuło mi to jakoś bardzo zabawy. Dosyć ciekawa główna bohaterka oraz motyw jej poprzedniego małżeństwa, nie przekonała mnie za to jakoś historia Megan, a druga żona Toma wydaje się naprawdę płytką postacią, ale być może jest tak ze względu na to, że przez dużą część czasu widzimy ją oczami Rachel, która przecież nie darzyła jej sympatią. Ogólnie nie jest to jakaś wybitna książka, ale do przeczytania dla relaksu się nadaje.

Początek historii trochę się dłuży, ale jak już się rozkręci, to całkiem przyjemnie wciąga. Tożsamości zabójcy domyśliłam się na długo przed rozwiązaniem zagadki, ale nie zepsuło mi to jakoś bardzo zabawy. Dosyć ciekawa główna bohaterka oraz motyw jej poprzedniego małżeństwa, nie przekonała mnie za to jakoś historia Megan, a druga żona Toma wydaje się naprawdę płytką...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Całkiem nowa metoda nauki języka" według Beaty Pawlikowskiej to tak naprawdę coś w rodzaju rozmówek polsko-rosyjskich. Zdania mamy wkuć na pamięć, co wbrew pozorom nie jest wcale zadaniem łatwym i przyjemnym, chyba że chcemy je wrzucić do głowy na 2 dni, a następnie zapomnieć. Co ciekawe, zdania te nie są w żaden sposób dopasowane do zagadnień gramatycznych, które mielibyśmy przyswoić, a wiem to stąd, że w innych wersjach językowych te zdania są dokładnie takie same. Poza tym, w książce są błędy, które samemu trzeba sobie wyłapać. Tutaj mamy podręcznik do języka rosyjskiego, więc ze względu na podobieństwo języków czasami coś może wzbudzić nasze wątpliwości, ale nie wyobrażam sobie uczyć się z takiej książki na przykład języka japońskiego, a taka wersja językowa również istnieje! Dodać trzeba, że jeśli ktoś ma jakiekolwiek ambicje, żeby skutecznie porozumiewać się po rosyjsku, to musi najpierw na własną rękę nauczyć się alfabetu, a potem wypracować sobie jakąś metodę na ćwiczenie również pisania zdań z książki.

Daję dwie gwiazdki, a nie jedną, ze względu na to, że mimo wszystko, jeśli ktoś upiera się, że nie chce zaczynać nauki od gramatyki i typowego wkuwania słówek, to jakichś podstaw da się z tej książki nauczyć. Jest to jednak wiedza naprawdę podstawowa i absolutnie nie wystarczy do porozumiewania się w obcym języku, a z tradycyjnego podręcznika można by było nauczyć się w tym samym czasie o wiele więcej. Jeśli komuś zależy na podręczniku, który uczy przy pomocy całych zdań, to znacznie bardziej polecam Assimil lub "Rosyjski w tłumaczeniach" wydawnictwa Preston Publishing. "Blondynka na językach" to niestety typowy skok na kasę osoby ze znanym nazwiskiem.

"Całkiem nowa metoda nauki języka" według Beaty Pawlikowskiej to tak naprawdę coś w rodzaju rozmówek polsko-rosyjskich. Zdania mamy wkuć na pamięć, co wbrew pozorom nie jest wcale zadaniem łatwym i przyjemnym, chyba że chcemy je wrzucić do głowy na 2 dni, a następnie zapomnieć. Co ciekawe, zdania te nie są w żaden sposób dopasowane do zagadnień gramatycznych, które...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika chambredambre

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [6]

Jonasz Kofta
Ocena książek:
7,7 / 10
19 książek
0 cykli
Pisze książki z:
59 fanów
Wisława Szymborska
Ocena książek:
7,6 / 10
83 książki
3 cykle
Pisze książki z:
1325 fanów
Marlen Haushofer
Ocena książek:
7,4 / 10
6 książek
0 cykli
Pisze książki z:
18 fanów
Wisława Szymborska Wołanie do Yeti Zobacz więcej
Franz Kafka Listy do rodziny, przyjaciół, wydawców Zobacz więcej
Charlotte Brontë Jane Eyre. Autobiografia Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
130
książek
Średnio w roku
przeczytane
16
książek
Opinie były
pomocne
122
razy
W sumie
wystawione
125
ocen ze średnią 6,5

Spędzone
na czytaniu
779
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
20
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
5
książek [+ Dodaj]