Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ciężko jest mi ocenić książkę, która opisuje bestialstwa jakie spotkały ludzi w obozie koncentracyjnym. Jest to wspomnienie lekarza, który trafił tam z rodziną. Największym ich przewinieniem było narodzenie się.
Ponieważ jest to pierwsza książka poświęcona tej tematyce, to ciężko mi porównywać ją do innych. Odebrałem ją jako wspomnienia człowieka, który przeżył piekło. Jednak mam wrażenie, że jego piekło było tylko przedsionkiem piekła. Poza tym co widział oraz co musiał robić, to nie był jedną z ofiar. Ciężko pracujących, żyjących w bardziej niż urągających warunkach, bestialsko traktowanych, głodzonych, poniżanych, bitych...i można tu wymienić pewnie wiele innych określeń. Jednak on tego nie przeżył, nie doświadczył w takim stopniu jak inni.
Jego wspomnienia, z punktu widzenia więźnia uprzywilejowanego, są jednak bogate w opisy życia innych. Jest to przede wszystkim świadectwo postępowania dr Mengele. Opisu jego nieuzasadnionych hipotez, jego chorego umysłu.
Jestem wdzięczny mu za to, że podzielił się ze światem swoimi wspomnieniami.

Bardzo bym chciał, żeby pamięć po zamordowanych ludziach nigdy nie upadła. Każdy powinien pojechać do tego obozu, zobaczyć i posłuchać co ma do powiedzenia przewodnik. Czuje się tam śmierć i wielkie cierpienie. Po przeczytaniu książki, stają mi przed oczami te miejsca które widziałem. Wiele historii opowiedzianych przez autora wyciska łzy. Wystarczy postawić się w miejscu takiego więźnia.

Jakie bestialskie warunki musiały tam panować, jaki stan psychiczny musiał mieć każdy z więźniów. Co musieli czuć, gdy z głodu, na widok beczki z mięsem, rzucili się do niej by zaspokoić głód. Niestety było to mięso ludzkie...

Ciężko jest mi ocenić książkę, która opisuje bestialstwa jakie spotkały ludzi w obozie koncentracyjnym. Jest to wspomnienie lekarza, który trafił tam z rodziną. Największym ich przewinieniem było narodzenie się.
Ponieważ jest to pierwsza książka poświęcona tej tematyce, to ciężko mi porównywać ją do innych. Odebrałem ją jako wspomnienia człowieka, który przeżył piekło....

Książkę kupiłem dawno zachęcony jej recenzjami. Przeleżała kilka miesięcy na mojej półce, aż podszedłem i wyciągnąłem ją spomiędzy innych książek. Całkiem spontanicznie i bez zastanawiania się czemu teraz ona (a kilka książek leży i czeka na przeczytanie). Na okładce widnieje cytat Georga R.R. Martina, który brzmi następująco: "Warta opowieść o zdradzie i zemście, która wciągnęła mnie od pierwszej strony i nie puściła do końca".
Mogę się podpisać pod nią wszystkimi kończynami.

Opowieść jest napisana lekkim językiem i tak samo lekko się ją czyta, a raczej płynie przez kolejne strony, aż do końca. Z każdym przeczytanym akapitem człowiek chce więcej i więcej, zastanawiając się co też przyniesie kolejna strona czy rozdział. Ja osobiście zamówiłem już drugą część, a w koszyku czeka trzecia część trylogii, która ma się ukazać na dniach. Mam nadzieję, że następne części będą równie porywające i zaskakujące.

W głowie mi huczy milion pomysłów co może dalej się wydarzyć.

Polecam wszystkim, którzy nie są zdecydowani do przebycia podróży z Yarvim. Ja tam byłem razem z nim i polecam z całego serca!

Książkę kupiłem dawno zachęcony jej recenzjami. Przeleżała kilka miesięcy na mojej półce, aż podszedłem i wyciągnąłem ją spomiędzy innych książek. Całkiem spontanicznie i bez zastanawiania się czemu teraz ona (a kilka książek leży i czeka na przeczytanie). Na okładce widnieje cytat Georga R.R. Martina, który brzmi następująco: "Warta opowieść o zdradzie i zemście, która...

Czekałem na tę książkę z niemałym napięciem... Więc gdy się pokazała w sklepie poleciałem ja kupić. Przeczytałem i! nie wiem co mam sądzić, bo mam mieszane uczucia. Trochę napisana po to by polecieć na fali sukcesu Metro 2033 i pewnie pod naciskami fanów/wydawców. Ostatnie 50 stron jakby napisane pod przymusem :) Można było dodać trochę więcej polotu :)

Ogólnie język bardzo fajny choć momentami męczący (te urywane zdania mające za zadanie oddać emocje bohatera).

Ogólnie polecam wszystkim całą serię, np po to by wyrobić sobie o niej opinię.

Czekałem na tę książkę z niemałym napięciem... Więc gdy się pokazała w sklepie poleciałem ja kupić. Przeczytałem i! nie wiem co mam sądzić, bo mam mieszane uczucia. Trochę napisana po to by polecieć na fali sukcesu Metro 2033 i pewnie pod naciskami fanów/wydawców. Ostatnie 50 stron jakby napisane pod przymusem :) Można było dodać trochę więcej polotu :)

Ogólnie język...