Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Tom w bardzo przystępny sposób przybliża nam pomniejsze nurty filozofii hellenistycznej. Ocenę jednak obniża fakt, wielu błędów np. tak karygodnych jak to że Hume krytykował dedukcjonizm, a w dalszej części opisują indukcjonizm. Przy takich błędach osoba niezaznajomiona z podstawowymi terminami, może długo jeszcze tkwić w błędnej interpretacji.

Tom w bardzo przystępny sposób przybliża nam pomniejsze nurty filozofii hellenistycznej. Ocenę jednak obniża fakt, wielu błędów np. tak karygodnych jak to że Hume krytykował dedukcjonizm, a w dalszej części opisują indukcjonizm. Przy takich błędach osoba niezaznajomiona z podstawowymi terminami, może długo jeszcze tkwić w błędnej interpretacji.

Przeważnie nie przeszkadza mi gdy autor nakreśla postać przez pryzmat swojego światopoglądu, ale to co uczynił przy opisie Gramsciego to jakiś żart. Jak bym czytał manifest młodego nawiedzonego marksisty kreślącego drogą do bram raju na ziemi.
Na szczęście pierwsza część dotycząca Althussera jest przystępna i bez niepotrzebnych wywodów.

Przeważnie nie przeszkadza mi gdy autor nakreśla postać przez pryzmat swojego światopoglądu, ale to co uczynił przy opisie Gramsciego to jakiś żart. Jak bym czytał manifest młodego nawiedzonego marksisty kreślącego drogą do bram raju na ziemi.
Na szczęście pierwsza część dotycząca Althussera jest przystępna i bez niepotrzebnych wywodów.

Niestety zdarzają się błędy i co gorsze chyba celowo popełnione przez autora.Przykładowo piszę "kiedy zamordowano mu żonę (Althusserowi)", fakty są takie Althusser sam ją zamordował. Podobne drobne przekłamania wychwyciłem już przy w kilku marksistowskich filozofach.

Niestety zdarzają się błędy i co gorsze chyba celowo popełnione przez autora.Przykładowo piszę "kiedy zamordowano mu żonę (Althusserowi)", fakty są takie Althusser sam ją zamordował. Podobne drobne przekłamania wychwyciłem już przy w kilku marksistowskich filozofach.