Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Spodziewałam się więcej, a to takie raczej oczywistości, z całym szacunkiem autorki nie za wiele nowego wniosły do tematu, może powinnam mieć mniejsze oczekiwania

Spodziewałam się więcej, a to takie raczej oczywistości, z całym szacunkiem autorki nie za wiele nowego wniosły do tematu, może powinnam mieć mniejsze oczekiwania

Doceniam otwartość autorki na różne tematy, które rzadko podejmowane są w klasycznych przewodnikach (mam na myśli np. kwestie lingwistyczne, ulubione sklepy Kanadyjczyków), ale język, którym to wszystko opisuje jest strasznie szkolny. Pojawia się dużo powtórzeń (Kanada kilka razy w jednym rozdziale potrafi być nazwana Krajem Klonowego Liścia a USA "południowym sąsiadem")-nie rozumiem dlaczego ktoś nie pomógł autorce troszkę ulepszyć języka. Autorka operuje strasznymi uogólnieniami, a kilka jest spostrzeżeń, jak dla mnie, się wyklucza (głównie to, że zaznacza, że Kandyjczycy są dość zamkniętym narodem, trudno się z nimi "głebiej" zaprzyjażnić, a jednoczeście ich rzekoma "otwartość" jest największą zaletą mieszkania w tym kraju).

Doceniam otwartość autorki na różne tematy, które rzadko podejmowane są w klasycznych przewodnikach (mam na myśli np. kwestie lingwistyczne, ulubione sklepy Kanadyjczyków), ale język, którym to wszystko opisuje jest strasznie szkolny. Pojawia się dużo powtórzeń (Kanada kilka razy w jednym rozdziale potrafi być nazwana Krajem Klonowego Liścia a USA "południowym...

wspaniale niebanalna, wielka przyjemność czytania

wspaniale niebanalna, wielka przyjemność czytania