Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zieje nudą i pretensjonalnością.
Bardzo nie polecam, zwłaszcza czytelnikom 18+.

Zieje nudą i pretensjonalnością.
Bardzo nie polecam, zwłaszcza czytelnikom 18+.

Ksiazki R. Mroza stały się parodią ksiażek kryminalnych. Tu nie sa prowadzone śledztwa, nie ma profesjonalnych przesłuchań, nie ma burzliwych prac śledczych i prokuratorów. Sa za to sztucznie wykreowane problemy Zordona, jeszcze sztuczniejsze i nic nie wnoszące pseudo-śmieszne wypowiedzi Chyłki. Ręce opadają, kolejny raz na pewno nie będę próbować. Już po Kontratypie obiecałam sobie nie wracać do książek R. Mroza, ilość absurdów przekracza moje możliwości akceptacji.

Ksiazki R. Mroza stały się parodią ksiażek kryminalnych. Tu nie sa prowadzone śledztwa, nie ma profesjonalnych przesłuchań, nie ma burzliwych prac śledczych i prokuratorów. Sa za to sztucznie wykreowane problemy Zordona, jeszcze sztuczniejsze i nic nie wnoszące pseudo-śmieszne wypowiedzi Chyłki. Ręce opadają, kolejny raz na pewno nie będę próbować. Już po Kontratypie...

Poczułam sie oszukana, gdy po przeczytaniu większości książki zajrzałam do posłowia i okazało się...że to fikcja. Z okładki i opisu, niestety, czytelnik tego się nie dowie.
Życie Fridy i jej otoczenia jest dobrze udokumentowane i nie trzeba posilac sie fikcyjnymi postaciami i zdarzeniami. Jeśli jednak kogoś ponosi fantazja, niech nie sugeruje, ze to biografia z punktu widzenia nieodłącznej siostry.

Poczułam sie oszukana, gdy po przeczytaniu większości książki zajrzałam do posłowia i okazało się...że to fikcja. Z okładki i opisu, niestety, czytelnik tego się nie dowie.
Życie Fridy i jej otoczenia jest dobrze udokumentowane i nie trzeba posilac sie fikcyjnymi postaciami i zdarzeniami. Jeśli jednak kogoś ponosi fantazja, niech nie sugeruje, ze to biografia z punktu...