Najnowsze artykuły
-
ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant10
-
ArtykułyWielkanocny Kiermasz Książkowy Ebookpoint – moc świątecznych promocji i zajączkowy konkursLubimyCzytać8
-
ArtykułyKwiecień 2024: zapowiedzi książkowe. Wiosna literackich premier – część 2LubimyCzytać9
-
Artykuły„A gdyby napisać historię dokładnie taką, jaką chciałabym przeczytać?”: rozmowa z Claudią MooneverSonia Miniewicz3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[687]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytał:
2023-03-12
2023-03-12
Średnia ocen:
7,0 / 10
2 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 4
Opinie: 0
Średnia ocen:
7,9 / 10
21 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 83
Opinie: 7
Średnia ocen:
7,4 / 10
48 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 116
Opinie: 5
Średnia ocen:
6,3 / 10
52 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 93
Opinie: 4
Średnia ocen:
6,7 / 10
67 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 124
Opinie: 3
Średnia ocen:
7,2 / 10
11 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 38
Opinie: 2
Średnia ocen:
6,6 / 10
519 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1045
Opinie: 32
Przeczytał:
2023-03-09
2023-03-09
Średnia ocen:
5,9 / 10
44 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 92
Opinie: 4
Średnia ocen:
7,2 / 10
5 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 17
Opinie: 1
Przeczytał:
2023-03-07
2023-03-07
Średnia ocen:
7,7 / 10
173 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 707
Opinie: 24
Przeczytał:
2023-03-07
2023-03-07
Średnia ocen:
7,0 / 10
15 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 60
Opinie: 1
Przeczytał:
2023-03-06
2023-03-06
Średnia ocen:
7,2 / 10
34 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 94
Opinie: 3
Przeczytał:
2023-03-06
2023-03-06
Średnia ocen:
6,2 / 10
44 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 110
Opinie: 3
Przeczytał:
2023-03-06
2023-03-06
Średnia ocen:
5,5 / 10
2 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 6
Opinie: 0
Średnia ocen:
6,0 / 10
1 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3
Opinie: 0
Przeczytał:
2023-03-03
2023-03-03
Średnia ocen:
7,1 / 10
373 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 813
Opinie: 38
Przeczytał:
2023-02-27
2023-02-27
Średnia ocen:
5,7 / 10
9 ocen
Ocenił na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 33
Opinie: 1
Przeczytał:
2023-02-26
2023-02-26
Średnia ocen:
7,8 / 10
76 ocen
Ocenił na:
5 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (47 plusów)
Czytelnicy: 386
Opinie: 21
Zobacz opinię (47 plusów)
Popieram
47
Przeczytał:
2023-02-25
2023-02-25
Średnia ocen:
6,0 / 10
2 ocen
Ocenił na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 4
Opinie: 0
Średnia ocen:
6,9 / 10
18 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 31
Opinie: 2
W trakcie lektury epickiej pracy historycznej prof. Jerzego Strzelczyka „Goci – rzeczywistość i legenda” postanowiłem nieco sobie rozrzedzić powagę tej tematyki jakąś książką beletrystyczną na ten temat. I tak oto wpadłem na kompletnie mi wcześniej nieznaną autorkę powieści historycznych Hannę Malewską. Już na wstępie lojalnie muszę nadmienić, że nie dotarłem do końca tego przepastnego tomiska, a moje literackie spotkania z panią Hanną skończą się na tej pierwszej dość przypadkowej randce. Z lapidarnej notki biograficznej Hanna Malewska objawia się jako postać o nieskazitelnym życiorysie po mimo ponurej epoki naszej historii w jakie przyszło jej realizować swój najbardziej produktywny okres życia. Mowa w tym miejscu o koszmarze okupacji niemieckiej oraz ciemnej nocy stalinizmu w Polsce. Malewska zapisała piękna kartę w swoim życiu po przez aktywny udział w podziemiu niepodległościowym, gdzie brała także czynny udział w Powstaniu Warszawskim. Jej wojenna epopeja zakończyła się w randze kapitańskiej. Co ciekawe, nawet w tych ekstremalnych warunkach realizowała swoje literacie pomysły. Po wojnie związana była ze środowiskiem katolickich intelektualistów czego ukoronowaniem była posada redaktora naczelnego miesięcznika „Znak”. Powieść „Przemija postać świata” powstała w pierwszej połowie lat 50-tych, gdzie obowiązującym kanonem literacki był socrealizm.
Zamierałem pisarki było stworzenie w ramach, niczym historyczne obrazy Jana Matejki, wielkiego ściennego gobelinu epoki historycznej obejmującej okres od ostrogockiego panowania nad Italią a epoką podbojów bizantyjskich z czasów słynnego wodza Belizariusza kończąc. Ale nie tylko dzieje polityczne byłym tematem zainteresowania autora. Bogato zostały przedstawione realia życia codziennego czasów obumierającego antyku a rodzącej się epoki średniowiecza. Do tego trzeba dodać historiozoficzne rozważania niejako na boku fabuły i prochrześcijańskie akcenty. Malewska chciała jeszcze aby powieść była z wciągającą fikcyjną fabułą niczym najlepsza sienkiewiczowska proza. Efekt niestety jest taki, że mamy prawie 900 stron nijakości. Co tu ukrywać, powieść jest po prostu nudna, jak przemówienie I sekretarza Władysława Gomułki. Dobrze mi znane fakty historyczne choćby z książki prof. Strzelczyka są tutaj na siłę implementowane w rozwijającą się fabułę. Stworzone fikcyjne postaci są bez ikry i fantazji. Do tego dochodzą ideologiczne wtręty autora. Z jednej stronny mamy chrześcijańską apologię. Na przykład postaci katolickiego biskupa, który jako gracz polityczny, dysponujący wpływem społecznym, a będący jednocześnie postacią mało budującej powierzchniowości spotyka się z krewkim, młodym germańskim barbarzyńcą Teodorykiem Wielkim – królem Ostrogotów. Wpływa na jego decyzję i postawę nie po przez kontrakt polityczny tylko po przez jakąś mistyczną świętą aurę, boski fluid itd. To tak, jakby Morawiecki podrygiwał w śpiewnych tanach na eventach Tadeusza Rydzyka, bo jest pod hipnotyzującym wpływem tego brzuchatego guru dla prowincjuszy. W ogóle nie ma tutaj znaczenia, że rzucone dla niego hasło dla moherowych brygad wyborczych przekłada się na kluczowy milion głosów. Z drogiej stronny autorka sili się na ahistoryczną krytykę stosunków feudalnych, jako opartych na wyzysku i niesprawiedliwości. I robi to według marksistowskiej ówczesnej wykładni. Zapomina jednocześnie o tym, że ten układ społeczny był scementowany sankcją Kościoła, który sam był największym w historii feudałem, a za swoje usługi pobierał sute apanaże od władców ówczesnego Świata. Pomijam już fakt, że jednak feudalizm w ujęciu Karola Marksa był krokiem na przód w stosunku do epoki niewolniczej.
Podsumowując za beletrystyczne odmalowanie realiów epoki, która tak rzadko gości na stronach powieści historycznych dałbym Hannie Malewskiej 10 gwiazdek ale już ocena jako wciągająca książka do poczytania dla relaksu to niestety klasyfikuje się w okolicach 1 gwiazdki. Średnia statystyczna wychodzi zatem na 5 gwiazdek.
W trakcie lektury epickiej pracy historycznej prof. Jerzego Strzelczyka „Goci – rzeczywistość i legenda” postanowiłem nieco sobie rozrzedzić powagę tej tematyki jakąś książką beletrystyczną na ten temat. I tak oto wpadłem na kompletnie mi wcześniej nieznaną autorkę powieści historycznych Hannę Malewską. Już na wstępie lojalnie muszę nadmienić, że nie dotarłem do końca tego...
więcej Pokaż mimo to