Cytaty
Honoria prawie się zakrztusiła. Płucom zabrakło powietrza, a to z winy silnych palców dotykających jej kibici. Gdyby Diabeł znów pocałował ja w nadgarstek, zemdlałaby naprawdę. – Pomachaj ich lordowskim mościom - poinstruował ją jej oprawca. – Czym? - syknęła w odpowiedzi. - Talerzem? – Naprawdę nie wydaje mi się, żeby ten talerz był ci jeszcze potrzebny. Thomas go zabierze.
Miała zamiar paść wytwornie, jak Madame Recamier na sofę, ale wywróciła się wulgarnie, jak pijany chłop.
Roześmiał się. - Co cię znowu tak rozbawiło? To, że nigdy mnie nie pocałował czy że nigdy nie byliśmy sami? - Gdyby był Szkotem, powiem ci, że znalazłby sposób. Miałabyś już jednego albo i dwa berbecie. - Andrew miał dla mnie uważanie. - Miał nie uważanie, jeno pusto w głowie.
- Adela zniszczy naszą delikatną Madelyne - wybuchnął Gilard. - Słodka Madelyne nigdy sobie z nią nie poradzi. - Słodka Madelyne ma temperament tak gwałtowny jak burza śnieżna, Gilardzie - powiedział dobitnie Duncan. - Musimy tylko tak nim pokierować, żeby dała mu upust. - Co ty mówisz? - wykrzyknął głośno zdumiony Gilard. - Madelyne jest delikatną panną. Dlatego... Edmond...
Rozwiń(...) ruszył w stronę okrążających Aleca zbójów. Doszedł na skraj przecinki i stanął. Nie mogła uwierzyć własnym oczom. Schował miecz do pochwy, założył ręce na piersi i niech to czart, jeśli nie wykrzywił się w uśmiechu. Alec odpowiedział uśmiechem. - Poślubiłyśmy przygłupów - oznajmiła Jamie siostrze.