rozwiń zwiń
Marcin

Profil użytkownika: Marcin

Nie podano miasta Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 8 lata temu
10
Przeczytanych
książek
10
Książek
w biblioteczce
2
Opinii
3
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Mężczyzna
Dodane| 4 książki
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie

Okładka książki Pirlo. Myślę, więc gram Alessandro Alciato, Andrea Pirlo
Ocena 7,4
Pirlo. Myślę, ... Alessandro Alciato,...

Na półkach:

Nie wypowiem się niestety na temat jakości polskiego przekładu (coś mi podpowiada, że pewnie jest mierny), ponieważ czytałem tłumaczenie na język angielski, niemniej książka świetna - dowcipna, lekka, pełna ciekawych anegdot i łamiąca stereotyp piłkarza jako skończonego idioty. Pirlo jest nie tylko błyskotliwy i zabawny (choć jasne, że pewnie pomógł mu tu nieco dziennikarzyna, z którym pisał tę książkę), ale jawi się również jako koleżka z wartościami, dla którego reprezentowanie kraju było jedną z najważniejszych rzeczy w życiu, i nie zniechęcał się nigdy przeciwnościami, choć nieraz przeżywał momenty, że nawet koledzy z drużyny nie chcieli mu podawać i próbowali go ściągnąć do parteru, zamiast pomóc mu się rozwijać. Bardzo ciekawa autobiografia, polecam!

Nie wypowiem się niestety na temat jakości polskiego przekładu (coś mi podpowiada, że pewnie jest mierny), ponieważ czytałem tłumaczenie na język angielski, niemniej książka świetna - dowcipna, lekka, pełna ciekawych anegdot i łamiąca stereotyp piłkarza jako skończonego idioty. Pirlo jest nie tylko błyskotliwy i zabawny (choć jasne, że pewnie pomógł mu tu nieco...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałem tę książkę po raz pierwszy niedawno, już jako dorosły człowiek, żywiąc nadzieję, że może łatwiej mi będzie przebrnąć i docenić coś, co w szkole uchodziło za przykład rozpaczliwie nudnej lektury, której być w kanonie nie powinno. Niestety, moje optymistyczne założenia okazały się być troszeczkę z czapy.

Naturalnie w żadnym wypadku nie powiem, że jest to książka o niczym. Wręcz przeciwnie, dostrzegam w niej podjęcie pewnej problematyki i rzekłbym nawet, że ujęło mnie zakończenie i honorowy gest Jima. Niestety z dziełem Conrada jest dość poważny problem. Choć kreatywność językowa autora może niekiedy imponować, to książka ta jest po prostu męczącym, kwiecistym słowotokiem, pełnym irytujących dygresji oraz pobocznych wątków i postaci, które nie wnoszą niemal nic. Ot, takie wysublimowane nudziarstwo. Oczywiście można tego bronić - skoro znaczną część narracji stanowi gawęda Marlowa, to wierne oddanie stylu opowieści ustnej pociąga za sobą konieczność takich wtrąceń, ale dlaczego zajmują one 80% książki? Temu, co w tej książce mogło być najbardziej interesujące, czyli wglądowi w psychikę bohatera radzącego sobie z hańbą i uciekającego od przeszłości, poświęcono naprawdę niewiele miejsca. Można by śmiało wyciąć jakieś 200 stron i książka nie straciłaby swojego przekazu. Owszem, docenić należy zróżnicowanie technik narracyjnych (list, opowieść ustna), ale to za mało, by uratować ten tytuł od nazwania go koszmarem w wyszukanej formie. Jeśli ktoś nie czytał tej książki w szkole, to nie ma się czego wstydzić. Waste of time.

Przeczytałem tę książkę po raz pierwszy niedawno, już jako dorosły człowiek, żywiąc nadzieję, że może łatwiej mi będzie przebrnąć i docenić coś, co w szkole uchodziło za przykład rozpaczliwie nudnej lektury, której być w kanonie nie powinno. Niestety, moje optymistyczne założenia okazały się być troszeczkę z czapy.

Naturalnie w żadnym wypadku nie powiem, że jest to książka...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Marcin Kwiecień

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
10
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
3
razy
W sumie
wystawione
10
ocen ze średnią 6,1

Spędzone
na czytaniu
43
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
4
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]