Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie przepadam za twórczością Sparksa, prawdę mówiąc, mogę sięgnąć po niego raz na długie miesiące, by jego ckliwe historyjki nie przyprawiły mnie o mdłości. Niestety jest to kolejne romansidło z obrzydliwie papierowymi postaciami i bardzo nieudolnym ''thillerowskim'' wątkiem, ale mimo wszystko czyta się szybko, więc ani nie polecam, ani nie odradzam. Fan autora na pewno będzie zadowolony.

Nie przepadam za twórczością Sparksa, prawdę mówiąc, mogę sięgnąć po niego raz na długie miesiące, by jego ckliwe historyjki nie przyprawiły mnie o mdłości. Niestety jest to kolejne romansidło z obrzydliwie papierowymi postaciami i bardzo nieudolnym ''thillerowskim'' wątkiem, ale mimo wszystko czyta się szybko, więc ani nie polecam, ani nie odradzam. Fan autora na pewno...

Lekka, choć jednocześnie nudna. Można przeczytać jeśli nie ma się niczego lepszego pod ręką, bądź mając po prostu ochotę na mniej wymagającą literaturę. O wiele bardziej opłaca się przeczytać ją po angielsku, bo przekład jest niestety kiepski w porównaniu z oryginałem, może dlatego, że tłumacz jest mężczyzną? :)

Lekka, choć jednocześnie nudna. Można przeczytać jeśli nie ma się niczego lepszego pod ręką, bądź mając po prostu ochotę na mniej wymagającą literaturę. O wiele bardziej opłaca się przeczytać ją po angielsku, bo przekład jest niestety kiepski w porównaniu z oryginałem, może dlatego, że tłumacz jest mężczyzną? :)

Sięgnęłam po tę książkę mając 15 lat i zrobiła na mnie wielkie wrażenie, bo była pierwszą, w której odnalazłam samą siebie w postaci głównego bohatera. Bardzo dobrze napisana, przełożona w czasie, gdy polscy tłumacze jeszcze potrafili to robić; niezwykle zabawna, a jednocześnie pokazująca jak bardzo smutny jest dorosły świat. Jedna z ulubionych, jeśli nie ulubiona pozycja, do której zawsze z przyjemnością powracam.

Sięgnęłam po tę książkę mając 15 lat i zrobiła na mnie wielkie wrażenie, bo była pierwszą, w której odnalazłam samą siebie w postaci głównego bohatera. Bardzo dobrze napisana, przełożona w czasie, gdy polscy tłumacze jeszcze potrafili to robić; niezwykle zabawna, a jednocześnie pokazująca jak bardzo smutny jest dorosły świat. Jedna z ulubionych, jeśli nie ulubiona pozycja,...