Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka sencacyjno obyczajowa zakorzeniona w historii drugiej wojny światowej. Niemiecka dziennikarka przybywa do Zamościa. Bada dzieje swojej rodziny. Akcja toczy się wspołcześnie, ale nawiązuje do przeszłości, do czasów okupacji niemieckiej Zamojszczyzny. Bohaterka odkrywa tajemnice rodzinne i wstrząsające fakty na temat hitlerowskich zbrodni, które miały miejsce na opisywanych terenach. Fakty mało znane. Książka wciąga.

Książka sencacyjno obyczajowa zakorzeniona w historii drugiej wojny światowej. Niemiecka dziennikarka przybywa do Zamościa. Bada dzieje swojej rodziny. Akcja toczy się wspołcześnie, ale nawiązuje do przeszłości, do czasów okupacji niemieckiej Zamojszczyzny. Bohaterka odkrywa tajemnice rodzinne i wstrząsające fakty na temat hitlerowskich zbrodni, które miały miejsce na...

Książka Cierpkie winogrona zaciekawiła mnie bo polecał ją portal literacki i wygrała plebiscyt na romans, a to mój czytelniczy konik. Napisana ładną polszczyzną, dobrze się czyta. Choć trochę romansów już przeczytałam przykuła moją uwagę na całe dwa dni. Wywołała u mnie dużo emocji i wzruszeń i wciągnęła w akcję. Paulina próbuje po śmierci męża, który ją oszukiwał, poznać jego tajemnice. Cierpi po jego stracie i usiłuje rozpaczliwie odrzucić nowe uczucie, które rodzi się u niej do przystojnego Greka Stawrosa. Okładka nie jest w moim guście. Książkę bardzo polecam.

Książka Cierpkie winogrona zaciekawiła mnie bo polecał ją portal literacki i wygrała plebiscyt na romans, a to mój czytelniczy konik. Napisana ładną polszczyzną, dobrze się czyta. Choć trochę romansów już przeczytałam przykuła moją uwagę na całe dwa dni. Wywołała u mnie dużo emocji i wzruszeń i wciągnęła w akcję. Paulina próbuje po śmierci męża, który ją oszukiwał, poznać...

Kojarzy się z Twin Peaks, ale nie ma w tym porównaniu nic pejoratywnego. Wręcz przeciwnie. To nie jest zarzut. Same pozytywy. Jest mrocznie, niepokojąco i tajemniczo, że skóra na karku cierpnie. Jeśli ktoś lubi takie klimaty, a ja lubię, to polecam z czystym sumieniem.

Kojarzy się z Twin Peaks, ale nie ma w tym porównaniu nic pejoratywnego. Wręcz przeciwnie. To nie jest zarzut. Same pozytywy. Jest mrocznie, niepokojąco i tajemniczo, że skóra na karku cierpnie. Jeśli ktoś lubi takie klimaty, a ja lubię, to polecam z czystym sumieniem.