Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Takie zakończenie historii zapewne nie przypadnie każdemu do gustu, ja jednak jestem zachwycona!
Mimo, iż drugi tom wciąż w mojej opinii jest najlepszym z całej serii, to "Żniwo" i tak skradło moje serce. Podobają mi się nowe postacie, podczas czytania "Kosiarzy" byłam lekko znudzona perspektywą zaledwie dwóch bohaterów, tutaj tych perspektyw mamy znacznie, znacznie więcej. Cała historia jest spójna, czuć, że Shusterman nie wymyślał historii "na bieżąco, a miał wszystko zaplanowane od samego początku.

Takie zakończenie historii zapewne nie przypadnie każdemu do gustu, ja jednak jestem zachwycona!
Mimo, iż drugi tom wciąż w mojej opinii jest najlepszym z całej serii, to "Żniwo" i tak skradło moje serce. Podobają mi się nowe postacie, podczas czytania "Kosiarzy" byłam lekko znudzona perspektywą zaledwie dwóch bohaterów, tutaj tych perspektyw mamy znacznie, znacznie więcej....

Do momentu, w którym dowiadujemy się co łączy wszystkie historie (czyli mniej więcej do połowy) myślałam, że to książka perfekcyjnie trafiająca w mój gust. Później mój entuzjazm delikatnie opadł, niemniej jednak uważam, że pozycja zasługuje na solidną 8. Bardzo podobały mi się momenty, w których autor używał nazw własnych, jak tytuły książek czy piosenek, łatwiej było mi osadzić tę historię we współczesnym świecie.

Do momentu, w którym dowiadujemy się co łączy wszystkie historie (czyli mniej więcej do połowy) myślałam, że to książka perfekcyjnie trafiająca w mój gust. Później mój entuzjazm delikatnie opadł, niemniej jednak uważam, że pozycja zasługuje na solidną 8. Bardzo podobały mi się momenty, w których autor używał nazw własnych, jak tytuły książek czy piosenek, łatwiej było mi...

Według mnie to najlepszy tom z tej serii. Akcja ani na chwilę nie zwalnia, a zakończenie jest bardzo zaskakujące i właściwie zmienia sposób w jaki postrzegam tą serię. Zostaje zamknięty wątek, który najbardziej mnie denerwował (i to zamknięty z przytupem!) i rekompensuje dość średni tom czwarty. Wspaniale się bawiłam!

Według mnie to najlepszy tom z tej serii. Akcja ani na chwilę nie zwalnia, a zakończenie jest bardzo zaskakujące i właściwie zmienia sposób w jaki postrzegam tą serię. Zostaje zamknięty wątek, który najbardziej mnie denerwował (i to zamknięty z przytupem!) i rekompensuje dość średni tom czwarty. Wspaniale się bawiłam!