Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dla mnie, fana Bayernu, nie posiadać tej książki, nie przeczytać jej - jest grzechem. Nawet na okładce jestem wypisany ;)

Dla mnie, fana Bayernu, nie posiadać tej książki, nie przeczytać jej - jest grzechem. Nawet na okładce jestem wypisany ;)

Obowiązek :) przeczytać w czasach kiedy piłkarz (były już) zostaje legendą.

Obowiązek :) przeczytać w czasach kiedy piłkarz (były już) zostaje legendą.

Dobre połączenie rzeczywistości z abstrakcją. Jechać maluchem przez Afrykę, samochodem kompletnie nie nadającym się do tego. Zderzenie dwóch różnych światów, gdzie jeden musi dostosować się do drugiego. Dla mnie bardzo fajnie i malowniczo opisane momenty, czułem się tak jakbym tam był.

Dobre połączenie rzeczywistości z abstrakcją. Jechać maluchem przez Afrykę, samochodem kompletnie nie nadającym się do tego. Zderzenie dwóch różnych światów, gdzie jeden musi dostosować się do drugiego. Dla mnie bardzo fajnie i malowniczo opisane momenty, czułem się tak jakbym tam był.

byłby max gdyby nie - co by tu dużo pisać - średnie tłumaczenie. Irytujące były pomyłki i w sensie zdania i w dosłownym tłumaczeniu tego co powiedzieli wypowiadający się w tej książce :)

byłby max gdyby nie - co by tu dużo pisać - średnie tłumaczenie. Irytujące były pomyłki i w sensie zdania i w dosłownym tłumaczeniu tego co powiedzieli wypowiadający się w tej książce :)

świetnie pokazuje kim tak naprawdę był STIG i z jakimi problemami się spotykał. Książka nie tylko dla fanów motoryzacji ale dla ludzi lubujących się w autobiografiach. Bardzo dobrze czyta się szczegółowe opisy poszczególnych szybkich okrążeń wykonywanych przez Bena choć dopiero po przeczytaniu całości człowieka nachodzi myśl "jak możliwe jest tak szczegółowe zapamiętanie każdej sekundy?". Mimo to - uważam, że jest to szczera historia :). Osobiście najbardziej nudziły mnie opisy wojaży w czasie pobytu w armii :) czasem nawet na całe rozdziały... ale ogólnie zdecydowanie POLECAM!

świetnie pokazuje kim tak naprawdę był STIG i z jakimi problemami się spotykał. Książka nie tylko dla fanów motoryzacji ale dla ludzi lubujących się w autobiografiach. Bardzo dobrze czyta się szczegółowe opisy poszczególnych szybkich okrążeń wykonywanych przez Bena choć dopiero po przeczytaniu całości człowieka nachodzi myśl "jak możliwe jest tak szczegółowe zapamiętanie...