snufey

Profil użytkownika: snufey

Białystok Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 9 lata temu
251
Przeczytanych
książek
452
Książek
w biblioteczce
8
Opinii
35
Polubień
opinii
Białystok Kobieta
Dodane| Nie dodano
czytam na: Pocketbook 623 Touch Lux

Opinie


Na półkach:

{http://zrecenzowani.blogspot.com/}

Debiutująca pisarka Erika Falck, po śmierci rodziców, wraca do rodzinnego miasteczka Fjällbacka aby uporządkować dom, a zarazem pozbierać myśli. Ma także nadzieję na to, iż spokój i cisza małej rybackiej miejscowości na wybrzeżu Szwecji pozwoli jej wywiązać się z umowy z wydawnictwem i dokończyć kolejną książkę biograficzną. Jednak w pewien mroźny poranek odkryje coś, co diametralnie zmieni życie jej, jak i okolicznych mieszkańców. Wspomnienia z dzieciństwa odżyją i wszelkie emocje z nim związane ujrzą światło dzienne w chwili, gdy znajdzie w wannie skutej lodem dawną przyjaciółkę z dzieciństwa, a zarazem dobrze wykształconą piękność Alexandrę Wijkner, której śmierć ktoś umyślnie upozorował na samobójstwo. Komu tak bardzo zależało na jej śmierci i dlaczego tak postąpił dowiecie się sami, gdy sięgniecie po pierwszy tom świetnej serii powieści kryminalnych Camilli Läckberg. Mogę obiecać, że będzie się działo.

Wstyd się przyznać, ale o dużej sławie szwedzkich kryminałów dowiedziałam się stosunkowo niedawno. Chciałam zacząć swą przygodę od twórczości Stiega Larrsona, ale jakaś niewidzialna ręka podała mi książkę Camilli Läckberg. Bez wcześniejszego zapoznania z recenzją książki, zaczęłam ją czytać.

Pierwsze wrażenia? Mieszane. Rozpoczęło się klasycznie, ale w miarę czytania forma i zamysł fabuły zaczął odbiegać od powieści kryminalnych, którymi zaczytywałam się, gdy byłam nastolatką.

Co mnie uderzyło? Zdecydowanie wysuwający się na pierwszy plan wątek obyczajowy, a nawet bym go nazwała familijnym, czy miłosnym.

Czy mi się to spodobało? Bardzo, aczkolwiek kilkukrotnie przyłapałam się, na tym, że czekam bardziej na dalsze losy bohaterki, niż na rozwiązanie zagadki. Ostatnimi czasy zrobiłam się bardziej ckliwa i sentymentalna, więc wątek miłosny doprawiony morderstwem przypadł mi do gustu.

Poczułam nie tylko atmosferę wydarzeń, ale i klimat małego miasteczka w środku zimy. Dlatego okryta kocem śledziłam losy bohaterów, których niestety nie mogę zdradzić, bo czytanie kryminału, znając wydarzenia odebrałoby mu cały urok i element zaskoczenia.

Ci, którzy spodziewają się sztywnej fabuły kryminału, w której przeważają krwawe opisy zbrodni, mocno się zdziwią, ponieważ brutalne i tajemnicze morderstwo zostało zastąpione ckliwą historią miłosną. Jednak autorka wiedziała co robi i chcąc przełamać tę słodką atmosferę wprowadziła postać Anny, tkwiącej w toksycznym i niemal zabójczym dla niej związku małżeńskim, Andersa, pijaka-artystę, który stoczył się na samo dno życia oraz komisarza Mellberga, nieprzyjemnego i mało urodziwego mężczyzny o przerośniętym ego. Wszystkie te postacie nadały całej historii drugi tor i głębszy sens, dzięki czemu książka okazała się być na prawdę ciekawa.

Każda kreacja bohatera, nawet będącego częścią krótkiego epizodu, została tak skonstruowana, aby pokazać jego indywidualizm i niepowtarzalność. Każdy z nich ma swoją historię, którą czytelnik może poznać. Tak, na przykład cechą charakterystyczną staruszki, będącej jednym z pobocznych świadków zbrodni, jest hobby polegające na zbieraniu różnych figurek świętych Mikołajów, a miłośnik piłki - Dan okazuje się być nie tylko najlepszym przyjacielem Eriki, ale także jej byłym chłopakiem i największą do tej pory miłością. Łączy ich jedno - wszyscy tworzą całość, pełen obraz wydarzeń wstrząsających Fjällbacką. Dlatego właśnie historia jest bardzo wciągająca i bardzo ciężko jest się oderwać od czytania.

Bardzo ciekawym zabiegiem jest umieszczenie na początku rozdziałów słów jednego z bohaterów, które są związane z popełnioną zbrodnią. Nasycone są głębokimi uczuciami, tworzą portret psychologiczny bohatera i dzięki temu pozwalają jeszcze bardziej wczuć się i spojrzeć z drugiej strony na opisaną przez szwedzką pisarkę historię.

To kolejna książka, którą mogę z czystym sercem polecić wszystkim, którzy mają ochotę na lekką i przyjemną lekturę. Zakończenie mnie zaskoczyło, choć śledziłam z uwagą każdy ruch bohaterów i analizowałam każdy trop i sytuację, co znacznie wpłynęło na moją ocenę.

Po przeczytaniu książki sięgnęłam po kolejny tom serii, zaciekawiona tym, jak potoczą się dalsze losy Eriki oraz licząc na kolejną świetną historię. Czy Kaznodzieja podobnie jak Księżniczka z lodu trafił w moje gusta dowiecie się już wkrótce.

{http://zrecenzowani.blogspot.com/}

Debiutująca pisarka Erika Falck, po śmierci rodziców, wraca do rodzinnego miasteczka Fjällbacka aby uporządkować dom, a zarazem pozbierać myśli. Ma także nadzieję na to, iż spokój i cisza małej rybackiej miejscowości na wybrzeżu Szwecji pozwoli jej wywiązać się z umowy z wydawnictwem i dokończyć kolejną książkę biograficzną. Jednak w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

O jakież było moje zdziwienie, gdy po niezbyt udanym w mojej opinii "Do światła" zagłębiłam się w "W mrok". Według mnie Diakow zrobił ogromny krok naprzód, gdyż ta książka jest po prostu świetna! Trzyma klimat i napięcie tak jak w "Metro 2033". Całkowicie niespodziewana historia, bardzo przemyślana, niemal wszystko zaskakuje. I pióro autora także wydaje się bardziej lekkie i płynne.
Wychodzi na to, że bardziej interesujące jest dla mnie życie pod ziemią niż na niej. I pewnie dlatego ta część do mnie bardziej trafiła niż pierwsza.
Cieszę się, że pomimo iż nie do końca spodobała mi się pierwsza książka, to jednak dałam drugą szansę autorowi i sięgnęłam po "W mrok".

Brawa dla autora!

O jakież było moje zdziwienie, gdy po niezbyt udanym w mojej opinii "Do światła" zagłębiłam się w "W mrok". Według mnie Diakow zrobił ogromny krok naprzód, gdyż ta książka jest po prostu świetna! Trzyma klimat i napięcie tak jak w "Metro 2033". Całkowicie niespodziewana historia, bardzo przemyślana, niemal wszystko zaskakuje. I pióro autora także wydaje się bardziej lekkie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ten tekst bardzo mnie ucieszył, ponieważ po przeczytaniu książki "Metro 2033" urwana historia Artema nie dawała mi spokoju, a co gorsza zaspokojenia mojej ciekawości nie znalazłam w "Metro 2034". "Ewangelia" może nie tyle mnie usatysfakcjonowała, co dała mi odpowiedź na to co się działo z głównym bohaterem podczas kontaktu z czarnymi i dlaczego tak emocjonalnie zareagował w momencie ich unicestwienia. Dzięki temu tekstowi odnalazłam brakujący element układanki.

Ten tekst bardzo mnie ucieszył, ponieważ po przeczytaniu książki "Metro 2033" urwana historia Artema nie dawała mi spokoju, a co gorsza zaspokojenia mojej ciekawości nie znalazłam w "Metro 2034". "Ewangelia" może nie tyle mnie usatysfakcjonowała, co dała mi odpowiedź na to co się działo z głównym bohaterem podczas kontaktu z czarnymi i dlaczego tak emocjonalnie zareagował w...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika snufey

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [2]

Camilla Läckberg
Ocena książek:
7,1 / 10
25 książek
5 cykli
4310 fanów
Stieg Larsson
Ocena książek:
8,1 / 10
9 książek
2 cykle
3758 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
251
książek
Średnio w roku
przeczytane
13
książek
Opinie były
pomocne
35
razy
W sumie
wystawione
246
ocen ze średnią 7,4

Spędzone
na czytaniu
1 259
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
11
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]